Dzień dobry, od ponad 10 lat zmagam się z trądzikiem i podczas tego czasu próbowałam już wszelakich

Dzień dobry, od ponad 10 lat zmagam się z trądzikiem i podczas tego czasu próbowałam już wszelakich maści, antybiotyków i przeszłam przez dwie kuracje izotekiem. Moje zmiany nigdy nie miały charakteru wielkich, bolących bulw, jest to raczej trądzik różowaty - małe krostki i ciągłe zaczerwienienie. Niestety zarówno po pierwszej jak i po drugiej kuracji izotekiem trądzik nawrócił. Po ostatniej kuracji postanowiłam sprawdzić hormony i zmienić dietę. Hormony są w normie, konsultowałam wyniki z lekarzem. Dieta być może ma niewielki wpływ na stan cery ale niestety nie jestem w stanie zupełnie wyeliminować ze swojej diety kawy, mięsa czy alkoholu - jak każdemu, zdarza mi się czasami wyjść ze znajomymi, napić piwa i zjeść pizze.

Obecnie szukam odpowiedzi na pytanie czy są osoby, które tak jak ja próbowały praktycznie wszystkiego a znalazły w końcu coś, co im pomogło.
Zastanawiam się również nad trzecią dawką izoteku ale martwie się o możliwe konsekwencje przyjmowania trzeci raz tego leku na organizm. Czy istnieje możliwość, że podczas przyjmowania leku wszystko będzie w porządku, tak jak podczas poprzednich dawek, a w wieku 40 lat okaże się, ze mam zniszczoną wątrobę przez ten lek? To, z czego nie korzystałam to zabiegi kosmetyczne - kwasy i laser, ale mówiąc szczerze niestety nie wierzę w ich działanie w obliczu tego, że dermatologia niewiele dała.

Będę ogromnie wdzięczna za odpowiedź w mojej sprawie, najbardziej interesuje mnie dotarcie do przypadków podobnych do mojego - czyli osób które próbowały praktycznie wszystkiego.

Z góry dziękuję za odpowiedź!