Dzień dobry, odkąd pamiętam byłam bardzo nerwowa, często się raniłam różnymi przedmiotami, rozdrapyw
2
odpowiedzi
Odkąd pamiętam byłam bardzo nerwowa, często się raniłam różnymi przedmiotami, rozdrapywałam rany itp. oraz miałam bardzo niską samoocenę. Jednak od mniej więcej roku - dwóch coraz częściej zdarzają mi się zachowania takie jak:
- nagłe zmiany nastroju, wybuchy gniewu, często nie mają realnego wytłumaczenia albo są to sytuacje błahe (potrafię jeszcze chwilę wcześniej się uśmiechać, żartować, w czasie takiego wybuchu potrafię mówić cokolwiek, aby zranić drugą osobę);
- czasami czuję do swojej rodziny obrzydzenie, nienawiść, by na drugi dzień czuć, że ich kocham;
- czuję taką "pustkę" i nie potrafię sobie wyobrazić swojej przyszłości;
- unikam kontaktów z innymi ludźmi, nawet wyjście do sklepu staje się wyzwaniem, przez to grozi mi wyrzucenie ze studiów (brak wymaganej frekwencji), obecnie nie spotykam się z nikim, jedyne wyjścia to dom-praca-dom;
- tłumię w sobie emocje, nie potrafię się podzielić z innymi swoimi przeżyciami;
- zdarza mi się uprawiać przypadkowy seks z nieznajomymi, po tym czuję do siebie obrzydzenie, często się tnę;
- w pracy często muszę powtarzać coś kilka razy, inni jakby nie rozumieli co do nich mówię, dla mnie to wydaje się jasne i logiczne;
- potrafię zapomnieć w połowie zdania co chciałam powiedzieć oraz czasami nie potrafię wytłumaczyć swojego toku rozumowania - wcześniej nie miałam takich sytuacji;
- mam problemy z koncentracją, nie mogę zmobilizować się do niczego;
- ciągle jestem senna i zmęczona.
Czuję, że powoli jest coraz gorzej, nie daję sobie rady w życiu, wszystko zaczyna mi się walić.
Jak z tym walczyć?
- nagłe zmiany nastroju, wybuchy gniewu, często nie mają realnego wytłumaczenia albo są to sytuacje błahe (potrafię jeszcze chwilę wcześniej się uśmiechać, żartować, w czasie takiego wybuchu potrafię mówić cokolwiek, aby zranić drugą osobę);
- czasami czuję do swojej rodziny obrzydzenie, nienawiść, by na drugi dzień czuć, że ich kocham;
- czuję taką "pustkę" i nie potrafię sobie wyobrazić swojej przyszłości;
- unikam kontaktów z innymi ludźmi, nawet wyjście do sklepu staje się wyzwaniem, przez to grozi mi wyrzucenie ze studiów (brak wymaganej frekwencji), obecnie nie spotykam się z nikim, jedyne wyjścia to dom-praca-dom;
- tłumię w sobie emocje, nie potrafię się podzielić z innymi swoimi przeżyciami;
- zdarza mi się uprawiać przypadkowy seks z nieznajomymi, po tym czuję do siebie obrzydzenie, często się tnę;
- w pracy często muszę powtarzać coś kilka razy, inni jakby nie rozumieli co do nich mówię, dla mnie to wydaje się jasne i logiczne;
- potrafię zapomnieć w połowie zdania co chciałam powiedzieć oraz czasami nie potrafię wytłumaczyć swojego toku rozumowania - wcześniej nie miałam takich sytuacji;
- mam problemy z koncentracją, nie mogę zmobilizować się do niczego;
- ciągle jestem senna i zmęczona.
Czuję, że powoli jest coraz gorzej, nie daję sobie rady w życiu, wszystko zaczyna mi się walić.
Jak z tym walczyć?
Walka nie jest tutaj według mnie dobrą metafora tego co powinna Pani zrobić. Raczej praca: stała, systematyczna, długotrwała. Mam na myśli oczywiście Pani pracę własną podczas psychoterapii. Wydaje mi się to właściwą drogą. Pozdrawiam.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Wydaje się, że podała Pani cechy osoby z zaburzoną osobowością (chwiejną emocjonalnie). Konieczna wizyta u psychiatry celem ustalenia diagnozy i włączenia farmakoterapii stabilizującej nastrój dla polepszenia Pani funkcjonowania. Leczeniem przyczynowym będzie psychoterapia.
Sugeruję wizytę: Konsultacja psychiatryczna (pierwsza wizyta) - 250 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.