Dzień dobry, około 1,5-2 miesięcy temu zaraziłem się najprawdopodobniej chlamydią. Piszę najprawdop
1
odpowiedzi
Dzień dobry,
około 1,5-2 miesięcy temu zaraziłem się najprawdopodobniej chlamydią. Piszę najprawdopodobniej, bo nie robiłem wymazu, natomiast po konsultacji z urologiem ten wskazał na tę chorobę.Odczuwałem pieczenie i swędzenie cewki moczowej, a także sączyła się bezbarwna wydzielina. Zostały mi zapisane Azitrolek 500, który miałem zażyć od razu 4 tabletki jednorazowo. Oprócz tego 2 razy dziennie przez 10 dni miałem zażywać Unidox. Dodatkowo 1 raz dziennie na czczo Urozax.
Po dziesięciu dniach w/w objawy w większym stopniu minęły. Tzn. Podczas oddawania moczu jeszcze zdarza się, że czasami odczuwam delikatny dyskomfort, ale nic nie piecze. W ciągu dnia też zdarza się delikatne swędzenie/szczypanie cewki moczowej. Trwa on na ogół kilka minut, potem znika. Zaobserwowałem też, że rano po przebudzeniu nadal mam delikatny nalot jakby tej bezbarwnej wydzieliny u wylotu cewki, a dziś (tj. 2 dni po zażyciu ostatniej tabletki Unidox) po delikatnym ściśnięciu żołędzia wypłynęło trochę bezbarwnej cieczy. W ciągu dnia nie zaobserwowałem, by coś się sączyło. Na majtkach nie mam żadnych mokrych plam.
Moje pytanie brzmi, czy w/w dolegliwości wskazują na ciągle "niedoleczoną" chorobę, czy po prostu może to być związane z tym, że flora bakteryjna cewki moczowej się odbudowuje? Czy powinienem mimo wszystko pójść ponownie na wizytę, a może najpierw zrobić wymaz?
około 1,5-2 miesięcy temu zaraziłem się najprawdopodobniej chlamydią. Piszę najprawdopodobniej, bo nie robiłem wymazu, natomiast po konsultacji z urologiem ten wskazał na tę chorobę.Odczuwałem pieczenie i swędzenie cewki moczowej, a także sączyła się bezbarwna wydzielina. Zostały mi zapisane Azitrolek 500, który miałem zażyć od razu 4 tabletki jednorazowo. Oprócz tego 2 razy dziennie przez 10 dni miałem zażywać Unidox. Dodatkowo 1 raz dziennie na czczo Urozax.
Po dziesięciu dniach w/w objawy w większym stopniu minęły. Tzn. Podczas oddawania moczu jeszcze zdarza się, że czasami odczuwam delikatny dyskomfort, ale nic nie piecze. W ciągu dnia też zdarza się delikatne swędzenie/szczypanie cewki moczowej. Trwa on na ogół kilka minut, potem znika. Zaobserwowałem też, że rano po przebudzeniu nadal mam delikatny nalot jakby tej bezbarwnej wydzieliny u wylotu cewki, a dziś (tj. 2 dni po zażyciu ostatniej tabletki Unidox) po delikatnym ściśnięciu żołędzia wypłynęło trochę bezbarwnej cieczy. W ciągu dnia nie zaobserwowałem, by coś się sączyło. Na majtkach nie mam żadnych mokrych plam.
Moje pytanie brzmi, czy w/w dolegliwości wskazują na ciągle "niedoleczoną" chorobę, czy po prostu może to być związane z tym, że flora bakteryjna cewki moczowej się odbudowuje? Czy powinienem mimo wszystko pójść ponownie na wizytę, a może najpierw zrobić wymaz?
proponuję zrobić wymaz z cewki moczowej na bakterie, grzyby, chlamydia, mykoplasma, ureaplasma. Proszę nie oddawac moczu 2 godziny przed pójściem na wymaz oraz nie myć prącia
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.