Dzień dobry Ostatnio moje stany wahają się między smutkiem i żalem, a poczuciem pustki. Nie mam och
6
odpowiedzi
Dzień dobry
Ostatnio moje stany wahają się między smutkiem i żalem, a poczuciem pustki. Nie mam ochoty jeść ani pić. Zazwyczaj jem coś raz na 2-3 dni, a piję kubek dziennie, bo mam po prostu poczucie winy, że "trzeba" i "wypadałoby". Nie mam siły na nic, nawet na wstanie z łóżka i zajęcie się sobą. Przez ostatnie miesiące płakałam więcej niż w ciągu całego życia. Nawet moje hobby już nie pomaga i nie mam ochoty go realizować, nie mówiąc o tym, że jestem psychicznie zmęczona i czuję jakby mój mózg zwolnił swoją pracę. Mam lepsze momenty czy dni, ale jednocześnie zaczynam mieć myśli o śmierci i o tym, że przyniosłaby ukojenie, tak samo jak ból, który zadaję sobie dla ulgi (gryzę ręce, ale nie do krwi). Mam wrażenie że powoli dostaję na głowę, ale nie wiem czy to po prostu gorszy czas i lenistwo, czy wręcz przeciwnie i powinnam się tym martwić.
Przepraszam za długą wiadomość, ale nie wiem jak krócej to opisać.
Ostatnio moje stany wahają się między smutkiem i żalem, a poczuciem pustki. Nie mam ochoty jeść ani pić. Zazwyczaj jem coś raz na 2-3 dni, a piję kubek dziennie, bo mam po prostu poczucie winy, że "trzeba" i "wypadałoby". Nie mam siły na nic, nawet na wstanie z łóżka i zajęcie się sobą. Przez ostatnie miesiące płakałam więcej niż w ciągu całego życia. Nawet moje hobby już nie pomaga i nie mam ochoty go realizować, nie mówiąc o tym, że jestem psychicznie zmęczona i czuję jakby mój mózg zwolnił swoją pracę. Mam lepsze momenty czy dni, ale jednocześnie zaczynam mieć myśli o śmierci i o tym, że przyniosłaby ukojenie, tak samo jak ból, który zadaję sobie dla ulgi (gryzę ręce, ale nie do krwi). Mam wrażenie że powoli dostaję na głowę, ale nie wiem czy to po prostu gorszy czas i lenistwo, czy wręcz przeciwnie i powinnam się tym martwić.
Przepraszam za długą wiadomość, ale nie wiem jak krócej to opisać.
Dzień dobry. Po przeczytaniu umieszczonego tu zapytania mam poczucie, że sytuacja wymaga niezwłocznego kontaktu ze specjalistą. Zachęcam do kontaktu z lekarzem psychiatrą. Praca terapeutyczna może być w kolejnym etapie również bardzo pomocna.
Rozumiem, że na ten moment wiele czynności stanowi dla Pani duże obciążenie, wymaga sporo wysiłku. Być może jest w Pani otoczeniu osoba, która w tym trudnym okresie mogłaby Panią wesprzeć? Ktoś z rodziny, znajomych?
Zapytanie, które Pani umieściła, dla mnie, jest oznaką siły wewnętrznej i odwagi oraz tego, że tak naprawdę bardzo chce Pani poczuć się lepiej. Zrobiła Pani już pierwszy krok na tej drodze. Naprawdę zachęcam do kontynuowania tej drogi i kontaktu ze specjalistą aby poczuć się lepiej. Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrowia Agnieszka Chojnacka
Rozumiem, że na ten moment wiele czynności stanowi dla Pani duże obciążenie, wymaga sporo wysiłku. Być może jest w Pani otoczeniu osoba, która w tym trudnym okresie mogłaby Panią wesprzeć? Ktoś z rodziny, znajomych?
Zapytanie, które Pani umieściła, dla mnie, jest oznaką siły wewnętrznej i odwagi oraz tego, że tak naprawdę bardzo chce Pani poczuć się lepiej. Zrobiła Pani już pierwszy krok na tej drodze. Naprawdę zachęcam do kontynuowania tej drogi i kontaktu ze specjalistą aby poczuć się lepiej. Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrowia Agnieszka Chojnacka
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
Objawy, które Pani wskazuje w swoim poście świadczą o pilnej potrzebie konsultacji ze specjalistą. Zaczęłabym od psychologa, który pomoże w ocenie sytuacji. Prawdopodobnie będzie wskazana również farmakoterapia.
Pozdrawiam
Joanna Cydejko Cwojdzińska
Objawy, które Pani wskazuje w swoim poście świadczą o pilnej potrzebie konsultacji ze specjalistą. Zaczęłabym od psychologa, który pomoże w ocenie sytuacji. Prawdopodobnie będzie wskazana również farmakoterapia.
Pozdrawiam
Joanna Cydejko Cwojdzińska
Proszę jak najszybciej skonsultować się z lekarzem psychiatrą bądź psychologiem. Doświadczane objawy są niepokojące, a wsparcie ze strony specjalisty konieczne. Przy wzajemnej współpracy na pewno uda się uzyskać poprawę stanu psychicznego. Pozdrawiam
Witam, wydaję się, że wizyta u psycholga jest tu nieoceniona. Pozdarwiam
Z tego co Pani napisala serdecznie zachecam Pania do wizyty u lekarza psychiatry badz psychologa, ktory oceni diagnostycznie Pania.Prosze nie zwlekac , gdyz objawy sie nasilaja.Prosze byc dobrej mysli , farmakoterapia tez pomoze.Pozdrawiam Tamara Bogdanowicz psycholog psychoterapeuta
Dzień dobry, z krótkiego opisu można poważnie się zaniepokoić się Pani stanem. Jeżeli tak jak Pani opisuje nie je Pani kilka dni, zmusza się do picia, nie ma na nic siły, ma Pani myśli rezygnacyjne warto niezwłocznie zgłosić się po pomoc psychiatry. Warto zadzwonić na nr interwencji kryzysowej.
Eksperci
Podobne pytania
- witam, mam problem z myślami nocnymi za dużo rozmyślam o przyszłości, rozmyślam jak poradzę sobie bez bliskiego mimo że on żyje i ma się świetnie, często przy tym dopada mnie mocny płacz, męczy mnie to już od dawna przychodzi wraca przychodzi i tak w kółko… jak sobie z tym poradzić?
- Jak zostać zdiagnozowanym, prawdopodobnie na depresję? Chodzę do psychologa około roku, jedyne co dostąłam to praktycznie na początku wizyt papierek, gdzie napisane było "silne podejrzenie depresji", jednak nie była to konkretna diagnoza. Gdzie musiałabym się zapisać żeby dostać konkretną odpowiedź?
- Dzisiaj w drodze samochodem czułam jakby coś się miało stac. gdy dotarłam do domu nie mogłam oddychać, i cała się trzęsłam. Z jakiegoś powodu czułam że jutro umrę. Nie wiem z czego to wynikło ale strasznie się boję i martwię. Cały czas tak czuję i boję się że się nie obudzę. O co chodzi?
- Od 4 lat zmagam się z depresją i nerwicą lękowa. Żadna terapia mi nie pomaga . Pochowalam mame 3 miesiące temu i do zaszlam w ciążę kilka dni przed śmiercią mamy. Jest mi naprawdę bardzo Ciężko z tym już walczyć. Powoli się poddaje.. Staram się zmieniać myślenie ale jednak te gorsze myśli biorą górę..…
- Dzień dobry, męczą mnie ostatnio myśli o śmierci( nie o samob****) tylko co by było jakbym umarła... mam ok 25lat, zdjagnozowano u mhie depresje w wieku ok 14lat (szkoła podstawowa/gimnazjum)... Był to dla mnie bardzo cieżki okres, gdzie rówieśnicy dokuczali z powodu pasji, a rodzice zbagatelizowali…
- Dzień dobry, Mój mąż (jesteśmy w trakcie rozstania- jego decyzja) podejrzewam, że ma bardzo długo trwającą depresję ( ukrytą? jawną? nie potrafię tego sama określić, być może mylnie to odbieram, ale wiele zachowań na to wskazuje). Po kilku sesjach z terapeutą (w mojej sprawie, mąż stosował przemoc psychiczną,…
- Mam problem z lękami. 4 lata temu urodziłam syna i od tego czasu zdrowie zaczęło mi szwankować. Ciągle coś mnie bolało (plecy, brzuch, głowa, serce), jedyne co się potwierdziło to nadciśnienie i tachykardia. Biorę na to leki i bardzo pomagają ale nadal zdarzają się epizody kołatania serca. Panicznie…
- Dobry wieczór jestem cała w stresie biorę od kilku miesięcy mozarin 15mg rano a dziś przez pomyłkę wzięłam wieczorem . Czy coś może mi się stać ?? Pozdrawiam
- Czy od leku signopam sie tyje bo brałam lek atarax przez 2 miesiace i prztyłam 6 kl. Czy po odstawieniu ataraxu schudne pozdrawiam
- Witam. Mam 18 lat i od miej więcej roku co jakiś czas (ostatnio coraz częściej) mam wrażenie że za nie długo umrę, że zostało mi bardzo mało czasu. Mam ciągłe uczucie jakby zaraz miała się stać jakaś zagłada, kiedy patrze na zegarek a godzina jest późna dostaje ataków paniki lub załamania tym że marnuje…
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 328 pytań dotyczących usługi: depresja
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.