Dzień dobry, otóż mam pewien problem, a czytając zamieszczone na forum wątki doszłam do wniosku, że

1 odpowiedzi
Dzień dobry, otóż mam pewien problem, a czytając zamieszczone na forum wątki doszłam do wniosku, że z nadzieją na pomoc mogłabym się tutaj nim podzielić. Pewnie wiadomość wyjdzie trochę nieskładna.
Otóż jestem nastolatką i od jakiegoś czasu zastanawiam się czy nie jestem może biseksualna. Na wstępie dodam, że jestem dziewicą, więc nigdy nie uprawiałam seksu z żadną z płci.
Moja sytuacja jest jednak nieco dziwna. Otóż nie zaczęło się od tego, że zakochałam się w jakiejś dziewczynie, nic z tych rzeczy. Wszystko zaczęło się od tego, że mój kolega kiedyś w przypływie złości pejoratywnie określił mnie lesbijką. Jestem osobą tolerancyjną, więc nie bardzo się wtedy tym przejęłam. Historia zaczyna wtedy, gdy kilka osób, które znam osobiście lub nie przyznało, że należą do środowiska lgbt - w tym jedna z moich bliskich koleżanek.
Wtedy zaczęłam myśleć czy może ja faktycznie też nie jestem biseksualna, bo skoro coraz więcej społeczeństwa się jako takie deklaruje to jest jakaś szansa, że ja też mogłabym być. Teraz wydaje mi się, że po prostu wydawało mi się, że osoby lgbt są jak rzadkie zwierzęta - niby istnieją, ale jednak nigdy ich nie widziano. A tu się okazało, że sama znam takie osoby i są mi bardzo bliskie! Więc może ten kolega miał racje i ja też jestem?
Od tego czasu zaczęłam sobie "wmawiać", że jestem biseksualna. I używam sformułowania "wmawiać", bo faktycznie tak to wyglądało. Nigdy żądna dziewczyna mi się nie podobała, ale często interesowałam się życiem lasek z klasy i zazdrościłam im ich pełnego ciekawych sytuacji życia, albo chciałam się, z którąś z nich przyjaźnić. Uważałam, że są ładne i lubiłam na nie patrzeć i wyobrażać sobie, że mam np. piękne długie włosy jednej, albo jędrne pośladki drugiej. W pewnym momencie osiągnęło to takie apogeum, że zaczęłam sobie wmawiać, że się w jednej zakochałam. Z perspektywy czasu sądzę jednak, że się w niej nie zakochałam. Dlaczego?
Ponieważ nie wyszło to samo od siebie tylko zaczęłam mówić sobie w duchu "na pewno Ci się podobała!" mimo, że wcale tego nie czułam. Potem przechodząc obok dziewczyn zaczęłam się zastanawiać czy one mi się nie podobają i na siłę mówić sobie, że tak jest. Nigdy wcześniej bym o tym pomyślała, ale teraz skoro moja koleżanka jest lesbijką to ja też muszę być!
Cała ta sytuacja wydawałaby się zwykłym wkręcaniem sobie rzeczy i czystym absurdem, gdyby nie to, że pewne rzeczy w stosunku dwóch kobiet uważam za całkiem podniecające, inne zaś trochę mnie obrzydzają. Na przykład nie wyobrażam się pocałować z jakąś kobietą. Ale tutaj znów się zastanawiam czy może po prostu nie chcę o tym myśleć? Jak byłam mała to masturbowałam się do zdjęć kobiecych piersi i to trochę nie daje mi spać.
Mimo wszystko raczej wolałabym być w związku z mężczyzną i nie wiem co o tym myśleć. Dodatkowo nigdy przedtem nie chciałam mieć dziewczyny, a teraz ciągle mówię sobie "a może byś chciała? Na pewno byś chciała" i wykańcza mnie to emocjonalnie.
- nikt nie określa naszej tożsamości ani orientacji za nas, Ty sama możesz ją określić,
- okres dorastania to właśnie poszukiwanie swojej tożsamości
- jeżeli sama zauważasz, że sobie wmawiasz, lub zmuszasz się do bycia czy lesbijką czy osobą biseksualną to możne znaczyć, że raczej szukasz i próbujesz się określić, niż rzeczywiście taka jest Twoja tożsamość,
- gdyby się okazało, że zakochasz się w dziewczynie, to też nie jest nic złego, bycie lesbijką jest zdrową orientacją psychoseksualną, dopóki oczywiście nie robisz ani sobie ani innym krzywdy,
- niestety okres dojrzewania charakteryzuje się dużymi skrajnościami emocjonalnymi i częstą ambiwalencją uczuć - raz młodzi ludzie mają tak, a następnego dnia kompletnie inaczej. Nie jest to nic złego, to po prostu okres, który przygotowuje Twoje ciało i ciebie do dojrzałości.
Jakkolwiek by się nie okazało - zarówno hetero, homo i bi są orientacjami zdrowymi i nie ma w nich nic złego.
Warto, abyś porozmawiała ze szkolnym psychologiem lub pedagogiem o Twoich emocjach i sposobach radzenia sobie z nimi. Dużo odpoczywaj i dbaj o dietę.
Pozdrawiam cię ciepło,
Anna Michalska

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.