Dzień dobry, Piszę do Państwa z nietypowym i bardzo uciążliwym problemem. Zaznaczę od razu, że dotą
2
odpowiedzi
Dzień dobry,
Piszę do Państwa z nietypowym i bardzo uciążliwym problemem. Zaznaczę od razu, że dotąd nie potrafiła mi w tym niestety pomóc ani moja pani doktor psychiatra (leki na to nie pomagają) ani terapeutka. Otóż kilka lat temu wkręciłam sobie „zapominanie na zawołanie”. Gdy z kimś rozmawiam, a szczególnie, gdy czuję, że ten ktoś mnie uważnie słucha, albo też gdy np. musze coś komuś przekazać. potrafię zacząć wypowiedź i nagle zapomnieć jej dalszy ciąg. Przejmuję się tym, że zaczynając zdanie już go nie dokończę, panicznie boję się tego momentu, że będę musiała się jakoś racjonalnie z mojego zachowania wytłumaczyć. Panikuje. Wydaje mi się, że jest to podobny mechanizm, jak w przypadku silnie dręczącej mnie kilkanaście lat temu erytrofobii, a może także fagofobii (kilka lat temu). Wydaje mi się, że działa to tak, jak w tym słynnym eksperymencie, w którym zakazano myślenia o różowym słoniu, wtedy ten obraz automatycznie umysł wyświetla. U mnie chyba tak jest z „zapominaniem”, ponieważ dzieje się to jedynie wówczas, gdy o tym pamiętam. Gdy niechcący zapomnę, że mam taki problem, gdy czasem odwrócę uwagę, albo skupiam się na czymś innym, to się nie wydarza. Jakiś czas temu miałam z tym spokój przez cały miesiąc, teraz niestety znów wróciło. Czy to może być na przykład nerwica histeryczna (słyszałam że wtedy umysł potrafi wywołać przeróżne, nawet niezwykłe objawy somatyczne). Chyba niekoniecznie, prawda? Proszę o radę, co mogę z tym zrobić, gdyż niestety utrudnia mi to kontakty, sprawia, że są bardzo stresujące. Będę wdzięczna za pomoc. Pozdrawiam
Piszę do Państwa z nietypowym i bardzo uciążliwym problemem. Zaznaczę od razu, że dotąd nie potrafiła mi w tym niestety pomóc ani moja pani doktor psychiatra (leki na to nie pomagają) ani terapeutka. Otóż kilka lat temu wkręciłam sobie „zapominanie na zawołanie”. Gdy z kimś rozmawiam, a szczególnie, gdy czuję, że ten ktoś mnie uważnie słucha, albo też gdy np. musze coś komuś przekazać. potrafię zacząć wypowiedź i nagle zapomnieć jej dalszy ciąg. Przejmuję się tym, że zaczynając zdanie już go nie dokończę, panicznie boję się tego momentu, że będę musiała się jakoś racjonalnie z mojego zachowania wytłumaczyć. Panikuje. Wydaje mi się, że jest to podobny mechanizm, jak w przypadku silnie dręczącej mnie kilkanaście lat temu erytrofobii, a może także fagofobii (kilka lat temu). Wydaje mi się, że działa to tak, jak w tym słynnym eksperymencie, w którym zakazano myślenia o różowym słoniu, wtedy ten obraz automatycznie umysł wyświetla. U mnie chyba tak jest z „zapominaniem”, ponieważ dzieje się to jedynie wówczas, gdy o tym pamiętam. Gdy niechcący zapomnę, że mam taki problem, gdy czasem odwrócę uwagę, albo skupiam się na czymś innym, to się nie wydarza. Jakiś czas temu miałam z tym spokój przez cały miesiąc, teraz niestety znów wróciło. Czy to może być na przykład nerwica histeryczna (słyszałam że wtedy umysł potrafi wywołać przeróżne, nawet niezwykłe objawy somatyczne). Chyba niekoniecznie, prawda? Proszę o radę, co mogę z tym zrobić, gdyż niestety utrudnia mi to kontakty, sprawia, że są bardzo stresujące. Będę wdzięczna za pomoc. Pozdrawiam
Dzień dobry,
Proszę się z tymi pytaniami / wątpliwościami zwrócić do osób, które Panią leczą - ponieważ one Panią znają osobiście i Pani historię leczenia.
Proszę się z tymi pytaniami / wątpliwościami zwrócić do osób, które Panią leczą - ponieważ one Panią znają osobiście i Pani historię leczenia.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry
Bardzo często takie objawy są również przy nerwicach lękowych , kiedy przez natłok myśli odwracamy uwagę od głównego wątku i po prostu zapominamy. Jest to kwestia ciężkiej pracy wspólnej z terapeutą . Jest to możliwe i realne jak najbardziej do ,,wykasowania '' z mechanizmu . Często osoby mają również problem ,że czytają książkę i przeskakują tekst z automatu o kilka zdań gubiąc wątek co powoduje brak umiejętności skupienia się w trakcie nauki .
Pozdrawiam serdecznie
KW
Bardzo często takie objawy są również przy nerwicach lękowych , kiedy przez natłok myśli odwracamy uwagę od głównego wątku i po prostu zapominamy. Jest to kwestia ciężkiej pracy wspólnej z terapeutą . Jest to możliwe i realne jak najbardziej do ,,wykasowania '' z mechanizmu . Często osoby mają również problem ,że czytają książkę i przeskakują tekst z automatu o kilka zdań gubiąc wątek co powoduje brak umiejętności skupienia się w trakcie nauki .
Pozdrawiam serdecznie
KW
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.