Dzień dobry. Spotykam się od pewnego czasu z facetem, który od początku naszej znajomości sam nacis
2
odpowiedzi
Dzień dobry.
Spotykam się od pewnego czasu z facetem, który od początku naszej znajomości sam naciskał na to, aby się poznać natomiast mówił też, żebyśmy spotykali się na spokojnie ponieważ on dużo przeżył w życiu, potrzebuje czasu i nie umie za bardzo rozmawiać o uczuciach. Gdy się spotykaliśmy było nam razem bardzo dobrze, natomiast potrafił nieraz nie odebrać, nie zadzwonić. Bardzo mocno słuchał moich wszystkich słów. Potrafił się obrażać, gdy spoglądałam przy Nim na innych facetów, pisałam cały czas na telefonie, mówiłam mu, że nie można na niego liczyć . Z reguły on jest spokojnym facetem, natomiast Ja chyba się zbyt mocno zakochałam. Tzn bardzo na niego naciskałam, że albo powie mi do jakiegoś czasu czy jesteśmy w związku albo z Nami koniec. Robiłam tak za każdym razem. Obrażałam się że nie dzwoni, nie odbiera i były ciągłe kłótnie z tego powodu. Jakiś czas temu przestał się do mnie odzywać, jest jakiś kontakt ale już nie taki jak wcześniej. Powiedział że jeszcze potrzebuje czasu aby podjąć decyzję, ponieważ Ja zbyt dużo od niego wymagam, nie ufam mu. On chciałby już założyć rodzinę, mieć poukładane życie. Powiedział, że gdy tylko będzie wiedział czego chce powie mi to. Zaznaczył, że nie jestem obojętna i chciałby dalej się poznawać i spotykać, lecz jego kontakt jest minimalny. Widać, że jest zazdrosny ale kontaktu brak. Znamy się 7/8 miesięcy. Proszę mi powiedzieć, czy jest taka możliwość aby po takim czasie znajomości nie być pewnym swoich uczuć, po przeżyciach ? Czy zbyt mocno napieram ? Czy są to po prostu puste słowa ?
Spotykam się od pewnego czasu z facetem, który od początku naszej znajomości sam naciskał na to, aby się poznać natomiast mówił też, żebyśmy spotykali się na spokojnie ponieważ on dużo przeżył w życiu, potrzebuje czasu i nie umie za bardzo rozmawiać o uczuciach. Gdy się spotykaliśmy było nam razem bardzo dobrze, natomiast potrafił nieraz nie odebrać, nie zadzwonić. Bardzo mocno słuchał moich wszystkich słów. Potrafił się obrażać, gdy spoglądałam przy Nim na innych facetów, pisałam cały czas na telefonie, mówiłam mu, że nie można na niego liczyć . Z reguły on jest spokojnym facetem, natomiast Ja chyba się zbyt mocno zakochałam. Tzn bardzo na niego naciskałam, że albo powie mi do jakiegoś czasu czy jesteśmy w związku albo z Nami koniec. Robiłam tak za każdym razem. Obrażałam się że nie dzwoni, nie odbiera i były ciągłe kłótnie z tego powodu. Jakiś czas temu przestał się do mnie odzywać, jest jakiś kontakt ale już nie taki jak wcześniej. Powiedział że jeszcze potrzebuje czasu aby podjąć decyzję, ponieważ Ja zbyt dużo od niego wymagam, nie ufam mu. On chciałby już założyć rodzinę, mieć poukładane życie. Powiedział, że gdy tylko będzie wiedział czego chce powie mi to. Zaznaczył, że nie jestem obojętna i chciałby dalej się poznawać i spotykać, lecz jego kontakt jest minimalny. Widać, że jest zazdrosny ale kontaktu brak. Znamy się 7/8 miesięcy. Proszę mi powiedzieć, czy jest taka możliwość aby po takim czasie znajomości nie być pewnym swoich uczuć, po przeżyciach ? Czy zbyt mocno napieram ? Czy są to po prostu puste słowa ?
Dzień dobry,
Przykro mi, że do tej pory nie otrzymała Pani żadnej odpowiedzi.
Wg. mnie jest możliwe, że po takim czasie osoba nadal nie jest pewna swoich uczuć i przeżyć.
Z opisu, który Pani przedstawiła wynika również dla mnie, że faktycznie za mocno Pani napiera jak na możliwości tej osoby.
Wg mnie to mogą nie być tylko puste słowa, ale trudno to jednoznacznie ocenić.
Jeśli chce Pani lepiej zrozumieć tę relację, zachowanie Partnera, a przede wszystkim swoje potrzeby, to zapraszam na konsultację psychologiczną.
Pozdrawiam i powodzenia !
Przykro mi, że do tej pory nie otrzymała Pani żadnej odpowiedzi.
Wg. mnie jest możliwe, że po takim czasie osoba nadal nie jest pewna swoich uczuć i przeżyć.
Z opisu, który Pani przedstawiła wynika również dla mnie, że faktycznie za mocno Pani napiera jak na możliwości tej osoby.
Wg mnie to mogą nie być tylko puste słowa, ale trudno to jednoznacznie ocenić.
Jeśli chce Pani lepiej zrozumieć tę relację, zachowanie Partnera, a przede wszystkim swoje potrzeby, to zapraszam na konsultację psychologiczną.
Pozdrawiam i powodzenia !
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Szanowna Pani, z opisu wynika, że być może różnią się Państwo oczekiwaniami wobec siebie. Pani zależałoby po pewnym czasie i wspólnych przeżyciach na jakiejś deklaracji, stabilizacji, partner natomiast potrzebuje czasu, może sam do końca nie jest pewien, czego oczekuje od Pani czy od związku. Na konsultacji psychologicznej (jeśli zdecydowałaby się Pani na taką) warto byłoby poruszyć temat "mocnego nacisku" na partnera, tzn. co to dokładnie oznacza i czy faktycznie chciała Pani skończyć tę relację, jeśli partner nie określiłby swojego stanowiska. Uważam, że chęć uzyskania potwierdzenia, że jest się dla kogoś ważnym, że ktoś chciałby z nami budować związek po kilku miesiącach spotykania się jest całkowicie okej i jest to coś normalnego. Być może mają Państwo po prostu inne oczekiwania wobec siebie i warto byłoby o tym otwarcie porozmawiać, tak, aby nie generować kłótni i nieporozumień. Państwo kontra problem, a nie problem pomiędzy Państwem.
Serdecznie pozdrawiam!
K.K.
Serdecznie pozdrawiam!
K.K.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.