Dzień dobry! Ugryzł mnie dzisiaj mój kotek podwórkowy podczas głaskania. Szybko puścił i nie wbił si
1
odpowiedzi
Dzień dobry! Ugryzł mnie dzisiaj mój kotek podwórkowy podczas głaskania. Szybko puścił i nie wbił się w głąb, rana wygląda bardziej jak zadrapanie na 2-3cm. Rana krawawiła tylko trochę, od razu przemyłam ją wodą z mydłem i spsikałam octaniseptem. Ranka już prawie się zamknęła. Kot wygląda na zdrowego, ale wiadomo jak to podwórkowce, nie do końca wie się, co one robią i gdzie. Kot nie był szczepiony na wściekliznę. Nie wiem, czy powinnam zgłosić się do lekarza, czy tylko obserwować ranę?
Dzień dobry,
wirus wścieklizny w ślinie chorego kota pojawia się dopiero w ostatniej fazie choroby kiedy zaczynają pojawiać się pierwsze objawy. Dopiero wtedy istnieje ryzyko zarażenia przez pokąsanie lub kontakt bezpośredni ze śliną. W przypadku istnienia faktycznej choroby u zwierzęcia, umiera on w terminie do ok. 10 dni od pojawienia się pierwszych objawów. Jeśli śmierć nie nastąpi w tym okresie, tzn., że w momencie ugryzienia lub kontaktu ze śliną nie było ryzyka zakażenia wirusem, gdyż go w ślinie zwierzęcia nie było. Stąd standardowo urzędowa obserwacja zwierzęcia podejrzewanego o zachorowanie w Polsce trwa 15 dni, gdyż w tym czasie na podstawie stanu ogólnego pacjenta oraz jego przeżycia stwierdza się fakt możliwej ekspozycji lub ją wyklucza dla osoby pokąsanej lub mającej kontakt ze zwierzęciem podejrzanym.
Odpowiadając na pytanie: Jeżeli podejrzewane przez Panią zwierzę żyło po 15 dniach od ugryzienia i jest to informacja sprawdzona, nie ma możliwości, aby w momencie ugryzienia zwierzę to było zdolne do transmisji wirusa wścieklizny, nawet jeśli było nią zarażone.
Jeżeli natomiast nie ma Pani pewności co do dalszych losów zwierzęcia w ciągu 2 tygodni od ugryzienia, które Panią pogryzło, a nie była Pani wcześniej szczepiona p/wściekliźnie, można udać się do lekarza rodzinnego i zgłosić ten fakt. Lekarz powiadamia miejscowy Powiatowy Urząd Sanitarny i ze względu na brak możliwości objęcia zwierzęcia urzędową obserwacją oraz identyfikacji jego dalszych losów od razu kieruje Panią do najbliższej poradni chorób zakaźnych w celu zaszczepienia przeciwko wściekliźnie w trybie interwencyjnym ( 5 dawek szczepionki ). Na wirusa wścieklizny niestety nie ma lekarstwa. Jedynym skutecznym postępowaniem jest szczepienie w celu nabycia odporności, nie mniej ma one sens wyłącznie do momentu, w którym pojawią się pierwsze objawy choroby. Objawy u człowieka pojawiają się najczęściej w przeciągu 1-3 miesięcy od ukąszenia. Znany jest też przypadek 10 dni. W momencie wystąpienia objawów dla chorego niestety nie ma już ratunku.
Wspomnę tylko, że pomimo braku obowiązku szczepienia kotów w Polsce, każdego kota, który żyje na codzień w naszym obejściu domowym, warto kompleksowo i regularnie szczepić przeciwko wściekliźnie, kocim chorobom zakaźnym (panleukopenia, kaliciwiroza, herpeswiroza) oraz wirusowej kociej białaczce - FeLV (oczywisćie po wykluczeniu jej nosicielstwa). Zapewni to odporność na wiele schorzeń stanowiących bezpośrednie zagrożenie dla życia i komfortu zwierzęcia oraz pośrednio nas samych również.
W przypadku zranienia w postaci zadrapania przez zwierzę przydomowe, oprócz samej dezynfekcji rany, warto zainterosować się swoją historią szczepień przeciwko tężcowi. O ew. konieczności podania szczepionki lub antytoksyny w zależności od faktu wcześniejszych szczepień decyduje lekarz medycyny ludzkiej.
Pozdrawiam serdecznie
lek. wet. Jakub Kotowicz
wirus wścieklizny w ślinie chorego kota pojawia się dopiero w ostatniej fazie choroby kiedy zaczynają pojawiać się pierwsze objawy. Dopiero wtedy istnieje ryzyko zarażenia przez pokąsanie lub kontakt bezpośredni ze śliną. W przypadku istnienia faktycznej choroby u zwierzęcia, umiera on w terminie do ok. 10 dni od pojawienia się pierwszych objawów. Jeśli śmierć nie nastąpi w tym okresie, tzn., że w momencie ugryzienia lub kontaktu ze śliną nie było ryzyka zakażenia wirusem, gdyż go w ślinie zwierzęcia nie było. Stąd standardowo urzędowa obserwacja zwierzęcia podejrzewanego o zachorowanie w Polsce trwa 15 dni, gdyż w tym czasie na podstawie stanu ogólnego pacjenta oraz jego przeżycia stwierdza się fakt możliwej ekspozycji lub ją wyklucza dla osoby pokąsanej lub mającej kontakt ze zwierzęciem podejrzanym.
Odpowiadając na pytanie: Jeżeli podejrzewane przez Panią zwierzę żyło po 15 dniach od ugryzienia i jest to informacja sprawdzona, nie ma możliwości, aby w momencie ugryzienia zwierzę to było zdolne do transmisji wirusa wścieklizny, nawet jeśli było nią zarażone.
Jeżeli natomiast nie ma Pani pewności co do dalszych losów zwierzęcia w ciągu 2 tygodni od ugryzienia, które Panią pogryzło, a nie była Pani wcześniej szczepiona p/wściekliźnie, można udać się do lekarza rodzinnego i zgłosić ten fakt. Lekarz powiadamia miejscowy Powiatowy Urząd Sanitarny i ze względu na brak możliwości objęcia zwierzęcia urzędową obserwacją oraz identyfikacji jego dalszych losów od razu kieruje Panią do najbliższej poradni chorób zakaźnych w celu zaszczepienia przeciwko wściekliźnie w trybie interwencyjnym ( 5 dawek szczepionki ). Na wirusa wścieklizny niestety nie ma lekarstwa. Jedynym skutecznym postępowaniem jest szczepienie w celu nabycia odporności, nie mniej ma one sens wyłącznie do momentu, w którym pojawią się pierwsze objawy choroby. Objawy u człowieka pojawiają się najczęściej w przeciągu 1-3 miesięcy od ukąszenia. Znany jest też przypadek 10 dni. W momencie wystąpienia objawów dla chorego niestety nie ma już ratunku.
Wspomnę tylko, że pomimo braku obowiązku szczepienia kotów w Polsce, każdego kota, który żyje na codzień w naszym obejściu domowym, warto kompleksowo i regularnie szczepić przeciwko wściekliźnie, kocim chorobom zakaźnym (panleukopenia, kaliciwiroza, herpeswiroza) oraz wirusowej kociej białaczce - FeLV (oczywisćie po wykluczeniu jej nosicielstwa). Zapewni to odporność na wiele schorzeń stanowiących bezpośrednie zagrożenie dla życia i komfortu zwierzęcia oraz pośrednio nas samych również.
W przypadku zranienia w postaci zadrapania przez zwierzę przydomowe, oprócz samej dezynfekcji rany, warto zainterosować się swoją historią szczepień przeciwko tężcowi. O ew. konieczności podania szczepionki lub antytoksyny w zależności od faktu wcześniejszych szczepień decyduje lekarz medycyny ludzkiej.
Pozdrawiam serdecznie
lek. wet. Jakub Kotowicz
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Eksperci
Podobne pytania
- Moja trzyletnia suczka od kilkunastu dni namiętnie wylizuje sobie okolice intymne. Ostatnia cieczkę miała w czerwcu . Wydaje mi się że okolice intymne są opuchniete i troche zaczerwienione . Nie zaobserwowałam żadnej wydzieliny. Czy mogą być to objawy zbliżającej się kolejnej cieczki ?
- Mam pytanie o mojego teoretycznie starszego „niby” wilczura. Jest bardzo energiczny i wesoły jak na swój wiek. Poza oczami nie widać po nim większych oznak starości. Od wielu miesięcy ma problem z uszami. Trzech weterynarzy pomogło tylko na chwile. Trzepie uszami jak się go dotknie i dużo je drapie zachaczając…
- Dzień dobry, mam 15 letniego sznaucera. Choruje na serce (niedomyka mu się zastawka) i dostał lek cardisure. Dostaje połówkę tabletki raz dziennie od miesiąca, ale ostatnio zaczął się trząść. Ma apetyt i nie jest ospały, ale widać jak drżą mu mięśnie i przechodzą go dreszcze. Zaczął też pić znacznie…
- Dzień dobry. 4 dni temu podałam kotkowi na pchły krople fiprex spot-on ale nie zadziałały, pchły nadal są. Mam pytanie : czy mogę podać krople advantage czy trzeba odczekać jakiś czas ? Z góry dziękuję za odpowiedź .
- Witam. Zauważyłam u kota uczulenie. Podejrzewam że chodzi o zboża w karmie. Kot zaczął drapać okolice szyi i głowy a nad okien pojawił się strupek. Moje pytanie,czy po zmianie karmy na bezzbozowa objawy ustąpią same(jeśli faktycznie chodzi o uczulenie na zbiza)?
- Dzień dobry, mam pytanie. Po śmierci mojej białaczkowej kotki postanowiłam, że następne przygarnięte kocięta chciałabym przetestować. W domu tymczasowym jednego ze schronisk znalazłam około dwumiesięczne rodzeństwo (dwie kotki), które chciałabym adoptować, jednak po wykonaniu im testów płytkowych okazało…
- Dzień dobry Mam pytanie mam psa i jutro mija dzień szczepienia , ale podczas przeprowadzki zgubiłam książeczkę a były weterynarz zamknij swoją działalność co mogę zrobić
- jakie szczepienie dla dorosłych psów 12-13 latka obowiązkowe
- Dobry wieczór, Czy jeśli miałam miesiąc temu w domu psa z parwowirozą, którego niestety musiałam uspać to czy po zdezynfekowaniu powierzchni środkiem Virkon i innych powierzchni środkiem dezynfekującym mogę przyjąć nowego psa, który jest już po 3 szczepieniach w tym dwóch na parwowirozę. Dodatkowo pies…
- dzień dobry, pierwszy raz będę podawać tabletkę simparica psom… są różne opinie, czy ta tabletka jest bezpieczna? czy one to przeżyją?:(
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 230 pytań dotyczących usługi: choroby zwierząt
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.