Dzień dobry, w tym roku kończę 17 lat. Jestem wzorową uczennicą, od paru lat na świadectwie widnieje

3 odpowiedzi
Dzień dobry, w tym roku kończę 17 lat. Jestem wzorową uczennicą, od paru lat na świadectwie widnieje czerwony pasek, mieszkam na gospodarstwie. Nie sprawiam problemów wychowawczych, dorywczo pracuje. Mój problem polega na tym, że w ostatnim czasie poznałam chłopaka. Pisaliśmy długo aż w końcu zdecydowałam się zapoznać go z rodzicami, od tego czasu jest u mnie w odpowiednich przedziałach czasowych. Na początku rodzice nie mieli opinii o nim, aczkolwiek po rozmowie z nim dotyczącej np pracy w wakacje rodzice stwierdzili ze nie nadaje się on do pracy, jest dziecinny i do mnie nie pasuje. Obowiązków w domu nie ma, ma rodziców którzy pozwalają mu na wiele. Wiem, ze rodzicom zależy również na tym, żeby pomagał w naszym gospodarstwie w późniejszych etapach. Mówiłam rodzicom, że nie wybieram sobie partnera po to, aby ich zadowolić, patrzę na siebie. Ja również nie chciałabym, żeby angażował się w prace na roli, ponieważ ja sama się w tym nie widzę i nie czuje do tego pociągnięcia. Dużą wymówką moich rodziców jest to ze nie mam jeszcze 18 lat, dlatego nie mogę nigdzie z nim wyjeżdżać. Mówią ze to oni za mnie decydują i jak na razie jestem pod ich opieką, co szanuje, ale ja jako nastolatka również chciałabym mieć większą swobodę. Jest mi na prawdę przykro, gdy widzę jak moi znajomi dobrze się bawią, a ja siedzę w domu. Za rok będę pełnoletnia i boje się, że nie wykorzystam wystarczająco tego czasu, który każdy sobie tak ceni. Wiem, że się martwią i staram się zrozumieć ich punkt widzenia, ale nie mogę dojść z nimi do porozumienia. Próbowałam rozmawiać z nimi o tym wiele razy i dochodzę do wniosku, że robi się to męczące. Chciałabym żeby zrozumieli ze jestem szczęśliwa. Większość koleżanek ma już kogoś i ich rodzice akceptują te wybory życiowe, dlatego zadaje sobie pytanie dlaczego tak nie może być w moim wypadku, zwłaszcza ze jak na razie się tylko kolegujemy.
Dzień dobry. Z Pani opowieści wnioskuję, że do tej pory realizowała Pani większość oczekiwań rodziców w stosunku do Pani, wywiązywała się z obowiązków, prawdopodobnie przynosiła dumę. W momencie, kiedy coś nie spotkało się z oczekiwaniami rodziców (poznanie Pani przyjaciela), zareagowali dużym oporem na Pani wybór. Wydaje się, że rodzice dotychczas mogli nie być przyzwyczajeni do tego, że może Pani o czymś zadecydować samodzielnie. Znajdują się w takim momencie, w którym trudno im pogodzić się z faktem, że ich córka staje się dorosła i w coraz większym stopniu chce o sobie decydować. Pani rodzice w pewnym sensie ograniczają Pani rozwój, z czego zdaje sobie Pani sprawę, pisząc o potrzebie wolności. Rodzie prawdopodobnie nie do końca rozumieją, jakie potrzeby wynikają z wieku nastoletniego. Robią Pani przykrość wychodząc z założenia, że wiedzą lepiej, co jest dla Pani dobre, uciekając się do argumentacji, że oni decydują do momentu, gdy Pani mieszka z nimi. Są sprawy, o których może Pani decydować i w nich odnajdować poczucie wolności. Proszę się zastanowić co to mogłoby być w Pani przypadku, nawet jeśli są to pozornie małe sprawy, jak wybór ubrania, posiłku, spędzanie czasu wolnego. Niestety nie ma Pani wpływu na przekonania i zachowania swoich rodziców, mimo, że jest Pani jeszcze od nich zależna z racji życia z nimi pod jednym dachem. Ma Pani w sobie dużo determinacji, na co wskazuje wielokrotna próba rozmowy z rodzicami, tłumaczenie im swoich potrzeb i punktu widzenia. Kluczowe w Pani rozwoju może być stopniowe wykształcanie niezależności, wiary w swoje możliwości i swojego wewnętrznego przyzwolenia na budowanie relacji z innymi ludźmi (niestety) wbrew woli rodziców. Zdaje sobie Pani sprawę z tego, co mogłoby być dla Pani dobre. Kieruje się Pani swoimi potrzebami i dobrze słucha samej siebie. Zaczyna Pani kreować swoje plany na przyszłość (wie Pani czego nie chce robić w przyszłości). Ma Pani do tego wszystkiego prawo. Ważne dla Pani będzie otoczenie się wspierającymi osobami poza rodziną – przyjaciółmi, nauczycielami, autorytetami, którzy będą Panią zachęcać do rozwijania siebie. Jeśli konflikty w domu rodzinnym będą trwać nadal, nasilą się, może Pani skorzystać z telefonu zaufania i porozmawiać z dyżurującym psychologiem o swojej sytuacji i w ten sposób obniżyć napięcie. Można wybrać także formę mailową wsparcia. Po osiągnięciu dojrzałości, będzie mogła Pani samodzielnie (bez zgody rodziców) skorzystać z porady psychologicznej i we współpracy ze specjalistą budować swoje zasoby do życia na własnych zasadach. Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Rozumiem, że znajdujesz się w trudnej sytuacji, gdzie Twoje pragnienia i potrzeby zderzają się z oczekiwaniami rodziców.

Ważne, aby nie tracić z oczu tego co jest dla Ciebie istotne. Mów otwarcie o swoich uczuciach i potrzebach. Wyjaśnij, dlaczego ten związek jest dla Ciebie ważny i jak wpływa na Twoje szczęście.

Jednocześnie postaraj się zrozumieć obawy rodziców. Zapytaj, dlaczego uważają, że ten chłopak nie jest odpowiedni. Może mają konkretne argumenty, które można omówić i wyjaśnić.

Wyjaśnij rodzicom, że dążysz do większej samodzielności i że jest to naturalny etap dorastania. Podkreśl, że chcesz podejmować odpowiedzialne decyzje, które będą Cię przygotowywać do dorosłości.

Podkreśl, że rozumiesz ich troskę o Twoje bezpieczeństwo i że jesteś gotowa podjąć kroki, aby je zapewnić.

Jeśli rozmowy z rodzicami są trudne i nie przynoszą rezultatów, warto rozważyć spotkanie z psychologiem lub kimś innym kto może udzielić Ci wsparcia. W takiej sytuacji być może jedynym rozwiązaniem będzie planowanie przyszłości i skupienie się na sobie, aby wykorzystać każdą cenną chwilę.

Zastanów się nad swoimi wartościami i priorytetami. Ważne jest, abyś była pewna, dlaczego chcesz utrzymywać tę relację i jakie są Twoje długoterminowe cele.
Pamiętaj, że za chwilę osiągniesz pełnoletność, co daje Ci więcej swobody i możliwości podejmowania własnych decyzji. pomyśl o swoich planach na przyszłość. Zastanów się, jak widzisz swoje życie po ukończeniu 18 lat i jakie kroki możesz podjąć, aby realizować swoje marzenia.

Cześć, rozumiem, że jest Ci trudno. Masz prawo czuć się sfrustrowana, bo chcesz mieć więcej swobody, a rodzice stawiają swoje warunki. Może warto spróbować porozmawiać z nimi jeszcze raz, ale spokojnie i otwarcie. Wyjaśnij im, jak ważne jest dla Ciebie ich wsparcie i zrozumienie. Powiedz, że ich troska jest dla Ciebie istotna, ale potrzebujesz też trochę przestrzeni, by podejmować swoje decyzje i zdobywać własne doświadczenia. Możesz zaproponować, żeby Twój chłopak spędzał więcej czasu z Wami w domu, żeby rodzice mogli go lepiej poznać i zobaczyć, że jest w porządku.

Pamiętaj, że jesteś na drodze do dorosłości i takie rozmowy mogą być trudne, ale są bardzo ważne dla budowania wzajemnego zaufania. Jeśli chciałabyś porozmawiać więcej na ten temat albo potrzebujesz wsparcia, możemy umówić się na darmową sesję online. Może to pomoże znaleźć najlepsze rozwiązania dla Ciebie. Trzymaj się!

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.