Dzień dobry, Wielu psychologów uważa, że nie należy przejmować się tym, co mówią i myślą o nas inni

Dzień dobry, sadze, ze nie aż tak wielu psychologów uważa jak Pani pisze, a to z tego powodu, ze człowiek jest istotą społeczną potrzebującą przynależności i akceptacji. Myślę, ze pomóc może Pani terapia w nurcie CBT, analizująca Pani głęboko zakorzenione przekonania na temat siebie oraz otaczającego Panią świata, do czego Panią serdecznie zachęcam.

Każdy z nas jako człowiek ma potrzebę bycia potwierdzanym przez innych tj. bycia przyjmowanymi przez nich takimi jakimi jesteśmy. To potrzeba nie kończy się razem z wejściem w dorosłość: ma Pani rację pisząc o bezpiecznej przestrzeni. Jednak, gdy nie mamy doświadczeń takiej bezwarunkowej akceptacji, zwłaszcza we wczesnym okresie życia, to trudno jest, z jednej strony, mieć w sobie dość zasobów, żeby wierzyć, że nawet jak ktoś nas odrzuca to nadal jesteśmy wartościowi. Z drugiej strony jednocześnie trudno jest przyjąć i uwierzyć, gdy ktoś nam to daje. Nie mam żadnej złotej rady, która odpowiedziałaby na Pani pytanie "co robić w takiej sytuacji". Jeśli osoba zgłaszająca się po pomoc zadaje takie pytanie, praca terapeutyczna skupia się na badaniu tego, jak osoba doświadcza odrzucenia, jak to się jej "wydarza" i czego potrzebowałaby, żeby poczuć się bezpiecznie na początek w relacji terapeutycznej. Każdy z nas jest wyjątkowy i każdy potrzebuje czegoś innego, by poczuć, że bycie w relacji w ogóle jest bezpieczne.