Dzień dobry. Z góry będę wdzięczna za pomoc. Chodzę z mężem na terapię par. Od trzech poprzednich se
3
odpowiedzi
Dzień dobry. Z góry będę wdzięczna za pomoc. Chodzę z mężem na terapię par. Od trzech poprzednich sesji mam wrażenie, że terapeutka jest stronnicza, zwróciłam uwagę, że nie czuję się równo traktowana z mężem, że terapeutka jakby ma sojusz z moim mężem i uwaga jest przeważnie na mnie w większości zwrócona, na moją pracę. Na moje zwrócenie uwagę terapeutka stwierdziła, że ona ma swoją wiedzę, i że jest w tym miejscu w którym jest i że ja teraz jakbym powiedziała, że jak ma terapię prowadzić. Stwierdziła, że wie jak prowadzić terapię, a mąż unię z nią współpracować, a ja upieram się przy swoim. Czy terapeuta może np. stwierdzić, że intercyza jest dobrym pomysłem, że mąż myśli zdroworozsądkowo, przytoczyć sytuację pary, gdzie brak intercyzy był błędem? Jakby czuję się bardzo zmieszana i trochę olana. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Witam Panią! W idealnej sytuacji terapia par jest prowadzona przez dwoje terapeutów : mężczyznę i kobietę. Dwoje terapeutów może więcej sygnałów zauważyć i zachować się bardziej bezstronnie. Oczywiście taką terapię jest trudniej znaleźć i jest to większy koszt. Praktyka jest taka, że terapię par prowadzą pojedyncze osoby : terapeutki lub terapeuci. Taka terapia także jest wartościowa. Terapeuta/terapeutka nie powinna być stronnicza i stawać się sojusznikiem jednej strony. Wtedy jedna osoba czuje swoją przewagę a druga traci pewność siebie, lub odczuwa niesprawiedliwość. Ja oczywiście nie chcę oceniać Państwa terapeutki na podstawie tak skąpych informacji. Dobrze, że zgłosiła Pani swoje odczucia i swój dyskomfort. Może warto jeszcze raz spróbować to wyjaśnić. Jeśli nadal będzie się Pani czuła nieuwzględniana i lekceważona terapia może utknąć w miejscu. Jeśli czuje Pani, że blokada komunikacyjna jest w dużym stopniu po Pani stronie, to może warto równolegle skonsultować się z kimś indywidualnie. W terapii bardzo ważne jest zaufanie i poczucie bycia zauważanym i słyszanym. Jeśli te warunki nie są spełnione, to może istnieć potrzeba poszukania innej osoby. Ja tego jednak nie potrafię rozstrzygnąć. Pozdrawiam - Ewa W
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry, terapia par jest bardzo intensywna wymagająca i trudna. Ciężko ocenić czy przebiega w sposób prawidłowy bo w Pani pytaniu pojawia się tylko kilka interpretacji interwencji, wycięte z kontekstu całej sesji i procesu. Pewne jednak jest to, że aby terapia mogła przynieść wymierne korzyści oboje Państwo powinniście czuć coś w rodzaju sojuszu z terapeutą. Pozdrawiam serdecznie!
W terapii (kazdej) bardzo waznym czynnikime jest (o ile nie najwazniejszym) relacja terapeutyczna, kazda ze stron powinna sie czuc wysluchana i zrozumiana. W terapii par nawiazanie i zbudowanie takiej relacji z obu stronami jest szczegolnie trudne i wazne zarazem. Wypowiedzi typu ex cathedra temu raczej nie sluza podobnie, jak preferowanie jednej ze stron. Pozdrawiam
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.