Dzień dobry, zbliża się moja pierwsza wyprowadzka z domu rodzinnego z powodu której odczuwam lęk.
3
odpowiedzi
Dzień dobry,
zbliża się moja pierwsza wyprowadzka z domu rodzinnego z powodu której odczuwam lęk. Nie wyprowadzam się daleko i mogę często odwiedzać bliskich, ale ciągle nachodzą mnie myśli, że mieszkając w innym miejscu tracę czas, który mogę spędzać bliskimi. Te myśli powodują, że zaczynam się bać co jeśli ktoś umrze (mimo, że nikomu nic nie dolega, ale po stracie dziadka bardzo długo się zbierałam i chyba nadal nie udało mi się do końca), a ja nie wykorzystam czasu który został nam dany. Boję się też, że będę bardzo tęsknić i nie będę umiała normalnie żyć, bo już teraz często płaczę „bo będę tęsknić” za bliskimi, a nawet za zwierzętami. Mam świadomość, że to normalna kolej rzeczy i muszę wyfrunąć z gniazda.. Z jednej strony się cieszę, ale te chwile trwają o wiele krócej niż smutek i lęk , który niemal ciągle mi towarzyszy i nie umiem sobie z tym poradzić - często chce mi się płakać i mam problemy ze snem, bo uporczywe myśli nie chcą mnie opuścić. Jak mam sobie z tym poradzić?
zbliża się moja pierwsza wyprowadzka z domu rodzinnego z powodu której odczuwam lęk. Nie wyprowadzam się daleko i mogę często odwiedzać bliskich, ale ciągle nachodzą mnie myśli, że mieszkając w innym miejscu tracę czas, który mogę spędzać bliskimi. Te myśli powodują, że zaczynam się bać co jeśli ktoś umrze (mimo, że nikomu nic nie dolega, ale po stracie dziadka bardzo długo się zbierałam i chyba nadal nie udało mi się do końca), a ja nie wykorzystam czasu który został nam dany. Boję się też, że będę bardzo tęsknić i nie będę umiała normalnie żyć, bo już teraz często płaczę „bo będę tęsknić” za bliskimi, a nawet za zwierzętami. Mam świadomość, że to normalna kolej rzeczy i muszę wyfrunąć z gniazda.. Z jednej strony się cieszę, ale te chwile trwają o wiele krócej niż smutek i lęk , który niemal ciągle mi towarzyszy i nie umiem sobie z tym poradzić - często chce mi się płakać i mam problemy ze snem, bo uporczywe myśli nie chcą mnie opuścić. Jak mam sobie z tym poradzić?
Judith Viorst, amerykańska autorka i psychoterapeutka, podkreślała, że straty są nieodłączną częścią życia i mogą przybierać różne formy – od strat związanych z dzieciństwem, przez utratę zdrowia, po stratę bliskich osób.
Z Pani opisu wynika, że doświadcza Pani najprawdopodobniej lęków separacyjnych. Psychoterapia psychodynamiczna mogłaby pomóc w zrozumieniu strat, jakich Pani doświadcza, dzięki czemu mogłaby Pani zyskać głębszą świadomość siebie i swojego życia. Ważne jest aby Pani mogła się zająć swoimi emocjami związanymi z utratą, aby móc ostatecznie ruszyć dalej.
Jeśli potrzebuje Pani wsparcia w tym procesie, proszę napisać.
Z Pani opisu wynika, że doświadcza Pani najprawdopodobniej lęków separacyjnych. Psychoterapia psychodynamiczna mogłaby pomóc w zrozumieniu strat, jakich Pani doświadcza, dzięki czemu mogłaby Pani zyskać głębszą świadomość siebie i swojego życia. Ważne jest aby Pani mogła się zająć swoimi emocjami związanymi z utratą, aby móc ostatecznie ruszyć dalej.
Jeśli potrzebuje Pani wsparcia w tym procesie, proszę napisać.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Te uporczywe myśli i lęki mogą mówić o wartościach, o tym jak ważne są dla Pani relacje z bliskimi. Warto z tego skorzystać i nie poprzestać na martwieniu się, które, jak pisze Pani, zaczyna wpływać negatywnie na funkcjonowanie. Może warto zastanowić się w jaki sposób będzie Pani pielęgnować te ważne relacje po przeprowadzce? Poprzez jakie konkretne zachowania będzie Pani realizowała swoje wartości? Pozdrawiam serdecznie
Sugeruję wizytę: Konsultacja online - 220 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Dzień dobry,
To, co Pani teraz przeżywa, jest zupełnie naturalnym etapem w życiu, chociaż niewątpliwie trudnym emocjonalnie. Zbliżająca się wyprowadzka, zmiana miejsca zamieszkania i poczucie, że coś ważnego się zmienia, mogą wywoływać mieszane uczucia – radość z nowego początku, ale także lęk i smutek. Pani obawy o utratę czasu z bliskimi i tęsknotę są zrozumiałe, zwłaszcza po przeżytej stracie dziadka. Lęk przed utratą kogoś bliskiego często pojawia się po doświadczeniu żałoby, a myśl o tęsknocie i samotności jest częsta w sytuacji oddalenia się od rodziny. Chociaż zmienia się fizyczna odległość, nic nie zmienia się w jakości relacji – wciąż ma Pani możliwość odwiedzin, rozmów, wspólnych chwil. Tęsknota to naturalne uczucie przy tak dużych zmianach, ale z czasem dostosuje się Pani do nowej sytuacji. Początkowy smutek i lęk ustąpią miejsca nowym rytmom życia. To normalne, że teraz pojawiają się trudne emocje – trzeba pozwolić sobie je przeżyć, ale proszę pamiętać, że z biegiem czasu będzie Pani coraz bardziej odnajdywać równowagę, a tęsknota zmieni się w cenne chwile, które będzie można przeżywać w nowy sposób.
Zachęcam do wyrozumiałości wobec siebie w tym trudnym czasie i życzę dużo siły.
Karolina
To, co Pani teraz przeżywa, jest zupełnie naturalnym etapem w życiu, chociaż niewątpliwie trudnym emocjonalnie. Zbliżająca się wyprowadzka, zmiana miejsca zamieszkania i poczucie, że coś ważnego się zmienia, mogą wywoływać mieszane uczucia – radość z nowego początku, ale także lęk i smutek. Pani obawy o utratę czasu z bliskimi i tęsknotę są zrozumiałe, zwłaszcza po przeżytej stracie dziadka. Lęk przed utratą kogoś bliskiego często pojawia się po doświadczeniu żałoby, a myśl o tęsknocie i samotności jest częsta w sytuacji oddalenia się od rodziny. Chociaż zmienia się fizyczna odległość, nic nie zmienia się w jakości relacji – wciąż ma Pani możliwość odwiedzin, rozmów, wspólnych chwil. Tęsknota to naturalne uczucie przy tak dużych zmianach, ale z czasem dostosuje się Pani do nowej sytuacji. Początkowy smutek i lęk ustąpią miejsca nowym rytmom życia. To normalne, że teraz pojawiają się trudne emocje – trzeba pozwolić sobie je przeżyć, ale proszę pamiętać, że z biegiem czasu będzie Pani coraz bardziej odnajdywać równowagę, a tęsknota zmieni się w cenne chwile, które będzie można przeżywać w nowy sposób.
Zachęcam do wyrozumiałości wobec siebie w tym trudnym czasie i życzę dużo siły.
Karolina
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.