Dzień dobry, zmagam się z pewnym małym problemem. Ogólnie rzecz biorąc uwielbiam swoje życie, kocham
2
odpowiedzi
Dzień dobry, zmagam się z pewnym małym problemem. Ogólnie rzecz biorąc uwielbiam swoje życie, kocham swój wygląd, to że jestem całkiem niegłupi, a ponadto potrafie rozbroić towarzystwo dowcipem, a piszę o tym ponieważ czytając pytania rzadko który pytający podobnie postrzega siebie. Mój problem leży bardziej w tym, że mimo sadysfakcji z siebie i swojego życia, i powolnego dążenia do celów ały czas czuje fizycznie i psychicznie jakbym nie posiadał pleców. Cały czas panuje we mnie uczucie jakbym nie był kompletny zbudowany był tylko front i kiedy wracam do domu i leże samotnie jestem przez to pochłaniany i rzuty. Planuję rozpocząć psychoterapię, natomiast przed chciałbym dowiedzieć sie na ile to możliwe dlaczego tak jest i czy konieczna jest wizyta, oraz w jakim nurcie. Nadmienie jeszcze że mam złe doświadczenia z nurtrm poznawczo-behawioralnym. Pozdrowionka.
Polecam nurt psychodynamiczny, który jest mocno wglądowy. Odnośnie uczucia w ciele zastanowiłabym się nad fizjoterapią psychosomatyczną.
W Warszawie możemy zaprosić do Przestrzeń Holistic.
W Warszawie możemy zaprosić do Przestrzeń Holistic.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry. Wydaje się, że najlepsza byłaby praca w nurcie gestalt. Zawiera elementy wglądu, ale też pracy z ciałem, a wydaje się, że u Pana jest to symboliczne połączenie tych dwóch aspektów.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.