Ja cały czas powtarzam terapeutce, że boję się być sama i mam myśli o śmierci, że mnie się cos stani
2
odpowiedzi
Ja cały czas powtarzam terapeutce, że boję się być sama i mam myśli o śmierci, że mnie się cos stanie, komuś z mojej rodziny. Ona twierdzi, że brak mi obiektu wewnętrznego i muszę go wytworzyć, ale ja dalej nie wiem co to ten obiekt wewnętrzny i jak mam go wytworzyć. Znowu wracamy do dzienciństwa non stop omawiamy jedno i to samo. Czuje że kręcimy się w kółko. Schemat się pojawia na drugiej już terapii. A objawy jak są tak są i nawet czasem jeszcze bardziej się pogłębiają. Tak medytując zagłębiam się w swoje przeżycia i emocje z dzieciństwa i dalej nie mogę tego ruszyć. Przeżyję jakąs emocję i tyle. Nie czuję ulgi. Nie wiem w którą stronę mam iść czy zrezygnować całkiem z terapii bo ona nic nie wnosi. Z kolei medytacja fajnie mnie wycisza, ale dalej samochodem nie mogę jeździć. Błędne koło.
Witam, proszę pamiętać, że terapeuta nie jest jak zupa pomidorowa i nie każdemu musi pasować, kolokwialnie rzecz ujmując. Być może potrzebny jest większy wgląd w siebie, być może nurt w jakim pracuje terapeuta nie jest Pani bliski. Myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie aby podzielić się wątpliwościami raz jeszcze z terapeutą. Gdy nie możliwe będzie odnalezienie wspólnego mianownika, można spróbować zmienić terapeutę i nurt w jakim pracuje. Mimo wszystko zachęcam do szczerej rozmowy o wątpliwościach.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
skutkiem medytacji niekoniecznie musi być wyciszenie i ulga choć może przynosić czasem taki skutek. Medytacja to uważne obserwowanie pracy własnego umysłu i ciała, bycie z tym, co aktualnie się ze mną dzieje i nie zawsze przynosi to wewnętrzny spokój i ulgę.
Rozumiem, że oczekuje Pani szybkich i konkretnych efektów psychoterapii (drugiej jak czytam) i medytacji, niestety obawiam się, że żadna z tych dróg nie daje natychmiastowych efektów. Na pewno niezbędna jest systematyczność, cierpliwość.
Być może któraś z metod pracy z ciałem np.: terapia tańcem i ruchem, medytacja w ruchu itp. byłaby bardziej dla Pani.
Serdeczności
skutkiem medytacji niekoniecznie musi być wyciszenie i ulga choć może przynosić czasem taki skutek. Medytacja to uważne obserwowanie pracy własnego umysłu i ciała, bycie z tym, co aktualnie się ze mną dzieje i nie zawsze przynosi to wewnętrzny spokój i ulgę.
Rozumiem, że oczekuje Pani szybkich i konkretnych efektów psychoterapii (drugiej jak czytam) i medytacji, niestety obawiam się, że żadna z tych dróg nie daje natychmiastowych efektów. Na pewno niezbędna jest systematyczność, cierpliwość.
Być może któraś z metod pracy z ciałem np.: terapia tańcem i ruchem, medytacja w ruchu itp. byłaby bardziej dla Pani.
Serdeczności
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.