Ja mam pytanie do psychologa/psychoterapeuty. Jak zapomnieć o byłym i ruszyć z miejsca? Byłam w kilk
5
odpowiedzi
Ja mam pytanie do psychologa/psychoterapeuty. Jak zapomnieć o byłym i ruszyć z miejsca? Byłam w kilku związkach ale po raz pierwszy mam taką sytuację. Mimo że minęło już półtora roku od naszego zerwania (zostałam porzucona, nadal kochałam) ja cały czas gdzieś o nim myślę. Zastanowiłam się już wiele razy nad tym, co nie wypaliło w naszym związku, wiem że nie stworzylibyśmy np. udanego małżeństwa, bo nasze charaktery i potrzeby były zbyt różne. Mimo tego mam wrażenie, że z byłym partnerem moje życie było weselsze, łatwiejsze, bardziej beztroskie. Nie myślę o nim na co dzień, ale w dniu rocznicy np. przypominam sobie mimochodem fajne chwile naszej relacji i robi mi się przykro. Spotkałam innych mężczyzn, nawet lepszych od mojego eks-partnera, ale gdzieś nadal mam wrażenie, że z nikim to już nie będzie to mimo że staram się podchodzić do nich z ciekawością, jak do nowej osoby, bez porównań. Ale one i tak się pojawiają. Przykładowo, leżę z kimś nowym na kanapie i przypomina mi się, jaka byłam szczęśliwa leżąc tak z poprzednim partnerem. Mam w ogóle wrażenie, że czegokolwiek bym nie robiła z poprzednim, byłam z nim najszczęśliwsza na świecie (mimo że nie zawsze mnie rozumiał). Np. łapię się na tym, że lepiej było mi z poprzednim na działce niż z kimś innym na luksusowych wakacjach za granicą.
Mam tego dość, chciałabym przestać idealizować tak byłego partnera. Zrozumieć, że ten etap zakończony, ruszyć do przodu i przestać porównywać innych do niego. Zwłaszcza, że spotkałam wielu wartościowych mężczyzn. Czy jest na to jakiś sposób?
Mam tego dość, chciałabym przestać idealizować tak byłego partnera. Zrozumieć, że ten etap zakończony, ruszyć do przodu i przestać porównywać innych do niego. Zwłaszcza, że spotkałam wielu wartościowych mężczyzn. Czy jest na to jakiś sposób?
Witam. Nie ma na to gotowej recepty i złotego środka. Ewidentnie w Pani głowie związek nie jest zakończony, co niepozwala wejść w inna relacje. Myśle, ze wartość było skorzystać z pomocy psychoterapeutycznej i przepracować żałobę po tamtej relacji. Angelika Urban, pozdrawiam
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
Proponuję podjęcie psychoterapii. W niektórych przypadkach skorzystanie z zewnętrznej pomocy może dać perspektywę, której nie uzyska Pani samodzielnie próbując sobie poradzić. Wygląda na to, że nie rozstała się Pani emocjonalnie z byłym partnerem. Wspólna praca może dotyczyć przepracowania straty tej relacji oraz przyjrzenia się schematom, które powodują iż trudno Pani iść dalej i zmiany tych schematów.
Pozdrawiam serdecznie.
Marta Śmieszek
Proponuję podjęcie psychoterapii. W niektórych przypadkach skorzystanie z zewnętrznej pomocy może dać perspektywę, której nie uzyska Pani samodzielnie próbując sobie poradzić. Wygląda na to, że nie rozstała się Pani emocjonalnie z byłym partnerem. Wspólna praca może dotyczyć przepracowania straty tej relacji oraz przyjrzenia się schematom, które powodują iż trudno Pani iść dalej i zmiany tych schematów.
Pozdrawiam serdecznie.
Marta Śmieszek
Doświadcza strat jest wpisane w życie człowieka. Zdolność, aby poradzić sobie z takim bolesnym doświadczeniem jest umiejętnością, którą można nabyć.
Odpowiadając na Pani pytanie - tak, jest sposób, aby sobie z sytuacją w jakiej Pani jest poradzić, jednak prawdopodobnie będzie to wymagało kontaktu z psychoterapeutą. Po pierwsze przeżyć żałobę bo utracie, a po drugie zrozumieć co jest w tym mężczyźnie/było w Państwa relacji takiego, że trudno jest od tego odejść i związać się z kimś innym.
Proszę skorzystać z pomocy specjalisty, aby nie zmagać się z tym w samotności. Powodzenia!
Odpowiadając na Pani pytanie - tak, jest sposób, aby sobie z sytuacją w jakiej Pani jest poradzić, jednak prawdopodobnie będzie to wymagało kontaktu z psychoterapeutą. Po pierwsze przeżyć żałobę bo utracie, a po drugie zrozumieć co jest w tym mężczyźnie/było w Państwa relacji takiego, że trudno jest od tego odejść i związać się z kimś innym.
Proszę skorzystać z pomocy specjalisty, aby nie zmagać się z tym w samotności. Powodzenia!
Co było takiego w tamtym mężczyźnie czego nie mają inni, jak Pani sama powiedziała: wartościowi mężczyźni? Czy może tamten mężczyzna tworzył aurę tajemniczości lub niedostępności, być może trudno było go zdobyć a potem musiała Pani wkładać pewien wysiłek by go przy sobie utrzymać? Mówi Pani, że nie stworzylibyście udanego związku z powodu różnic potrzeb i charakterów - samo to, jest pewnym wyznacznikiem niedostępności. Ponadto ma Pani pełną świadomość, że go Pani idealizuje - czyli nie był on wcale taki wyjątkowy? Więc co to było? Wskazuję do przemyślenia, czy nie chodziło właśnie o tę niedostępność. Jeśli to Pani rozpoznaje, to może być tak, że tutaj tkwi przyczyna Pani szczególnego przywiązania, niestety bardzo mocno przyciągają nas sytuacje i ludzie, które są naznaczone tą właśnie niedostępnością, jednocześnie mogła Pani odczuwać, że jest wyjątkowa i ważna a także bardzo kochana i równie bardzo kochająca, wtedy, kiedy były partner był dostępny i teraz trudno Pani osiągnąć ten sam poziom zakochania i zaangażowania co wtedy. Co mogę zasugerować, to że warto spotkać się z terapeutą lub psychologiem, który pomoże Pani zrozumieć głębiej tę przyczynę, z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że czas oraz wnikliwa rozmowa z psychologiem lub terapeutą pomoże Pani się z tym uporać i jeszcze stworzyć kolejną piękną relację, może nie jedną. Pozdrawiam serdecznie, Veronika W.
Droga Pani, mnie się najbardziej rzuciło w oczy zdanie: "...mam wrażenie, że z byłym partnerem moje życie było weselsze, łatwiejsze, bardziej beztroskie." i właśnie od tego bym zaczęła. Tęskni Pani bowiem nie tylko za tym konkretnym mężczyzną, ale również za tym wszystkim, co wnosił w Pani życie swoją obecnością. To poczucie lekkości i "unoszenia się kilka centymetrów nad ziemią" jest przeżyciem, którego nie każdy doświadcza w swoich związkach, dlatego też nie każdy będzie Panią w stanie zrozumieć. Jednocześnie zawiera się w tym ważna informacja dla Pani - czego Pani poszukuje w życiu w ogóle, nie tylko w relacji z mężczyzną. I tu warto się zastanowić nad swoimi potrzebami - najpierw własnymi, być może nie do końca uświadomionymi. Bywa tak, że w osobie partnera pokładamy nadzieje na zaspokojenie wielu potrzeb, które można by z powodzeniem realizować w inny sposób.
Jedno jest pewne. Jeśli da sobie Pani szansę i skorzysta z pomocy specjalisty, czeka na Panią piękna podróż wgłąb siebie, a może też do innego wspaniałego mężczyzny.
Pozdrawiam serdecznie,
Magda Urbanek-Hudziak
Jedno jest pewne. Jeśli da sobie Pani szansę i skorzysta z pomocy specjalisty, czeka na Panią piękna podróż wgłąb siebie, a może też do innego wspaniałego mężczyzny.
Pozdrawiam serdecznie,
Magda Urbanek-Hudziak
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.