Ja także mam 14 letnią córkę, jedna nasz problem wygląda troszkę inaczej, ponieważ, córka nie chce o
3
odpowiedzi
Ja także mam 14 letnią córkę, jedna nasz problem wygląda troszkę inaczej, ponieważ, córka nie chce odwiedzać taty ani babci. Jesteśmy po rozwodzie od ok. 4 lat. Córka nie od początku nie chciała jeździć do taty ,jednak teraz zaczyna zauważać pewne cechy i zachowania które jej przeszkadzają. Tato nie znosi sprzeciwu. Od pewnego czasu nie ingeruje w ich relacje, ponieważ wtedy dziecko obrywalo dwa razy, drugi raz po mojej interwencji. Poprosiła mnie o wizytę u psychologa ponieważ nie radzi sobie ze stresem. Nie chce chodzić do taty , ale nie potrafi powiedzieć ze zostanie u mnie bo nie chce żeby tato sie obraził. Kontakty sa dosyć częste jednak staram sie troszkę je ograniczyć ze względu na stres jaki towarzyszy jej przy spotkaniach. Nie chce również żebym ingerowała, bo kiedyś tak robiłam i córka przestała mi cokolwiek mówić a teraz przynajmnie rozmawia i nasze kontakty sa bardzo dobre, niestety tylko nasze. Chciałabym aby pani poprowadzila jej terapie, zeby córcia nauczyła sie mówić o swoich potrzebach i nie próbowała na sile wszystkich uszczęśliwiać. To bardzo dobra dziewczynka.
Dzień dobry,
dostrzegam ogrom wyzwań, jakie przed nami stoją. Ważne jest, by córka wzrastala i rozwijała się w przyjaznym dla niej środowisku, w poczuciu bezpieczeństwa. Stres wiążący się z jej relacjami z tatą może wpływać na jej stan zdrowia, zarówno fizyczny, jak i psychiczny. Stres wydaje się być konsekwencją tego, czego córka doświadcza spotykając się z tatą. Warto zatem skupić się na tej przyczynie, by poradzić sobie z emocjami, stresem, niepożądanym zachowaniem i nauczyć się chronić siebie a nie czynić coś wbrew swej woli. Zachęcam do kontaktu, ponieważ mogę pomóc udzielając wsparcia na kilku płaszczyznach.
Z uszanowaniem,
dr Monika Gmurek
dostrzegam ogrom wyzwań, jakie przed nami stoją. Ważne jest, by córka wzrastala i rozwijała się w przyjaznym dla niej środowisku, w poczuciu bezpieczeństwa. Stres wiążący się z jej relacjami z tatą może wpływać na jej stan zdrowia, zarówno fizyczny, jak i psychiczny. Stres wydaje się być konsekwencją tego, czego córka doświadcza spotykając się z tatą. Warto zatem skupić się na tej przyczynie, by poradzić sobie z emocjami, stresem, niepożądanym zachowaniem i nauczyć się chronić siebie a nie czynić coś wbrew swej woli. Zachęcam do kontaktu, ponieważ mogę pomóc udzielając wsparcia na kilku płaszczyznach.
Z uszanowaniem,
dr Monika Gmurek
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry. Zachęcam, by córka skorzystała z pomocy psychologa lub psychoterapeuty, który pomógłby jej asertywnie wyrażać swoje emocje i potrzeby w relacji z tatą. Warto też przyjrzeć się bliżej przyczynie tak silnego stresu u córki - w bezpiecznej, akceptującej i empatycznej atmosferze. Możliwe i warte rozważenia jest również rodzinne spotkanie z terapeutą - czy to Pani i córki (polecam na początek), czy obu Pań wraz z tatą dziewczynki. Sytuację tę dobrze będzie rozwiązać wspólnymi siłami terapeuty i rodziny. Pozdrawiam.
Z Pani wypowiedzi zrozumiałam, że pisała Pani do któregoś konkretnego psychologa/psychoterapeuty. Tymczasem Pani pytanie trafiło na ogólną listę pytań do wszystkich. Jeśli nie uzyskała Pani odpowiedzi od osoby, o której Pani myślała, zachęcam do poszukania z nią innej formy kontaktu. Pozdrawiam.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.