Jak leczyć zespół suchego oka?

Proszę Pani tzw."zespół suchego oka" może mieć wiele nakładających się przyczyn. Mi.in. przeciążenie oka,np. wielogodzinnym wpatrywaniem sie w ekran komputera, iPada,telefonu. Podczas wytężonej pracy mrugamy rzadziej ,stad nawilżanie jest bardziej skąpe i odczuwamy suchość, podrażnienie pod powiekami. Do tego u Pani dochodzi alergia na pyłki- tu zalecałabym stosowanie w okresie pylenia kropli do oczu z prep. antyhistaminowym ( tylko na receptę)Trzecia sprawa to kwestia "małej" tarczycy. Zmniejszenie gruczołu może być początkiem choroby autoimmunologicznej tarczycy -ch.Haschimoto . W celu pogłębienia diagnostyki należy oznaczyc poziom przeciiwciał przeciwtarczycowych: anty-TG i anty-TPO;można je wykonać tylko na zlecenie lekarza. Jeżeli te markery zapalenia typu Haschimoto beda odpowiednio podwyzszone- zalecam właczenie leczenia małymi dawkami Euthyroxu- pomimo TSH na poziomie 2,5(prawidłowe). Dziekuję za zadanie ciekawego pytania. Mam nadzieję,że nieco Pani pomogłam .Zapraszam do kontaktu. Moje uszanowanie.

To problem okulistyczny. Nie znam się na tym.

Zapraszam na wizytę , spróbuję pomoc. pozdrawiam

Witam,
Są szanse na wyleczenie. Proszę o kontakt.

Pozdrawiam,
Andrzej Niemczyk

Gałki oczne mają zewnętrzne unerwienie ze szczytowych segmentów kręgosłupa szyjnego /C/. Jeżeli nerwy obwodowe ze szczytowych segmentów C będą podrażnione, to temu będą towarzyszyły bóle w okolicy oczodołów, małżowin usznych oraz potylicy.
Przyczyną podrażnienia nerwów szczytowej partii C najczęściej są stany napięciowe w okolice szyi. U osób młodych z reguły to dzieje się w odpowiedzi na utworzenie uzupełniającej skoliozy kręgosłupa. Uzupełniająca skolioza (inaczej rozwojowa) kręgosłupa są odpowiedzią na krzywe ustawienie kości miednicy tzw. dystorsję.
Przyczyną dystorsji najczęściej jest późne kształtowanie powierzchni stawowych kości krzyżowych u współczesnego pokolenia. Kształtowanie czasem może przeciągnąć się do wieku 27-30 lat. Do tego czasu u osoby ze wzrostem 176-177 cm kręgosłup jest w stanie „uzupełnić” do 5 cm różnicy w ustawieniu skrzydeł miednicy. Zaznaczę, ze w swojej praktyce przez ostatnie 15 lat rzadko spotykam młodą osobę z właściwym, symetrycznym ustawieniem miednicy. Praktycznie u wszystkich młodych ludzi jest esowata (uzupełniająca) skolioza.
Z tą wadą rozwoju da się żyć. Rozwój wydarzeń raczej będzie uzależniony od tego na jakiej wysokości (jakie segmenty) kręgosłupa będzie znajdował się odcinek przejściowy esowatej skoliozy. Właściwością takiego przejściowego odcinka jest to, że w nerwach segmentowych i dalsze w obwodowych zanika funkcja dokrewna. To nie boli, lecz przyczynia się do zaburzeń troficznych, przemiany materii w obszarach unerwionych przez te nerwy, zakłóca się właściwy przekaz informacji z obwodu do mózgu i odwrotnie. Zakłócone są mechanizmy integrowania poszczególnych rytmów narządów wewnętrznych do ogólnie ustrojowego.
Mogę sugerować, że u pana/pani taki odcinek przypada na piersiowy segment Th7/Th8 kręgosłupa. Z tego poziomu jest unerwione jelito cienkie. Skutkami zmian troficzno-dokrewnych związanych z nerwami tego segmentu będzie zakłócenie właściwych rytmów perystaltycznych jelita cienkiego i w zaawansowanych przypadkach utworzenie wtórnej dysbakteriozy tego odcinka jelit.
W konsekwencji to przyczynia się do zaburzenia produkcji T limfocytów, a przede wszystkim równowagi pomiędzy ich frakcjami. W przypadku pana/pani chyba mamy do czynienie z zanikiem Th1-frakcji T limfocytem i współmiernym do tego wzrostem Th2-frakcji. To tłumaczy pojawienie się u pana/pani jakichś „niezrozumiałych” uczuleń. Podejrzewam, że z czasem ilość alergenów i reakcyj uczuleniowych będzie przybywać.
Dysbakterioza na odcinku jelita cienkiego przyczynia się również do zanieczyszczenia ustroju i uruchomieniu buforowych (osłonowych) mechanizmów w postaci tzw. proliferacyjnych mechanizmów – rozbudowania tkanek stosunkowo odpornych na metaboliczne odpady. W razie, kiedy organizm nie nadąża na czas wyzbywać się odpadów w tych tkankach tworzą się śmietniki.
Podejrzewam, ze pan/pani należy do II typu proliferacyjnego – czyli na „śmietniki” są powołane błony śluzowe. Proliferacja błon śluzowych na poziomie pierwszego pierścienia limfatycznego (potocznie - migdałków) przyczyniło się do tego, że w ostatnim czasie pan/pani podłapał/a jakąś anginę.
W przypadku pana/pani proliferacja błon śluzowych dotknęła również i błon jamy nosowej. Pogrubienie błon śluzowych w obrębie kości sitowej jamy nosowej przyczyniło się do zahamowania odpływu i szybkiego regulowania ciśnienia w czaszce mózgowej, przede wszystkim w komorach mózgowych.
Domyślam się, że pan/pani zazwyczaj jest niskociśnieniowcem: czyli ciśnienie tętnicze górne nie przekracza progu 110 rt.sł. U takich „ciśnieniowców” temu zawsze towarzyszy przyrost ciśnienia płyny mózgowego w komórach mózgowych i w samej czaszce. W razie braku właściwej drożności otworów kości sitowej nie ma „zrzutu” nadmiaru płynu z czaszki.
Pozostaje tylko dodać, że gałki oczne wprost połączenesą z komorą mózgową czaszki. Jakie ciśnienie w czaszce – takie ciśnienie i w gałkach ocznych. Wzrost ciśnienia w gałkach ocznych jest bolesny, nawet przy zdrowych ciałkach rzęsowych.
Z czasem opisywane zmiany będą wpakowane w rozpoznanie migreny szyjnej.
A obecnie panu/pani należy znaleźć dobrego masażystę, lepiej terapeutę manualnego żeby wymasował plecy i zlikwidował napięcia przykręgosłupowe. Ciśnienie w czaszce najlepiej regulują się przez akupunkturę. Więcej wysiłków ze strony pana/pani będzie wymagało odbudowywania właściwej mikroflory jelitowej, oczyszczenie organizmu i tym zmniejszenie proliferacyjnych procesów, przede wszystkim na wysokości jamy nosowej.
Proszę potraktować mój opis nie jak orzeczenie jakichś okropnych schorzeń, lecz jak mowę ciała pana/pani które odszyfrowałem w nieco holistyczny sposób. Są to tylko ostrzeżenia, które przemawiają za tym, co by należało zmienić w życiu pana/pani. Owszem, te przemiany muszą dotyczyć wszystkich płaszczyzn egzystowania pana/pani, bo jakże by inaczej?!