Jak namówić rodziców na psychologa? Podejrzewam u siebie zaburzenia lękowe, prawdopodobnie ocd, a j
1
odpowiedzi
Jak namówić rodziców na psychologa?
Podejrzewam u siebie zaburzenia lękowe, prawdopodobnie ocd, a jestem niepełnoletnia. Kiedyś prosiłam o wizytę, ale Moja Mama stwierdziła, że owa jest mi niepotrzebna. Myślę, że nie chce przyjąć do wiadomości, że naprawdę coś jest nie tak. Od zawsze dużo płaci za moich lekarzy, bo choruję, i ja zdaję sobie sprawę, że to byłby kolejny wydatek, ale to naprawdę robi się coraz trudniejsze. W dodatku w tym roku przechodziłam traumatyczną sytuację przez parę miesięcy, i nabawiłam się dreszczy za każdym razem gdy jest mi smutno. Naprawdę potrzebuję porozmawiać, ale czuję się bardzo niekomfortowo rozmawiając z rodzicami, i na samą myśl o tym się wściekam i irytuje. To samo z zapytaniem o psychologa. Próbowałam już dwa razy, na początku, spytałam i Mama chciała mnie umówić, ale gdy spytała (o czym ja nie wiedziałam, że chcę mnie omówić) odpowiedziałam, że nie potrzebuję bo strasznie się wstydziłam. Za drugim razem powiedziała, że Ona sądzi że ja nie potrzebuję, i temat zanikł. Teraz ponownie chce poprosić, ale boję się że rodzice będą chcieli ze mną rozmawiać, albo że znów powiedzą ze nie potrzebuje i na siłę wymyślam sobie choroby. Ale te myśli tłoczą się w mojej głowie, boję się, że jeśli np czegoś nie zrobię, to komuś kogo kocham, coś się stanie. Samo napisanie tego zdanie mnie kosztowało trochę wysiłku. Albo mam natrętne myśli. Mam też duże problemy ze złością. Boję się też, że ktoś się włamie do domu, wymyślam scenki w głowie, jak najszybciej uciec, słyszę dźwięk i od razu tracę oddech. Wczoraj przyszedł tata do domu wcześniej o czym ja zapomniałam, przestraszyłam się ze ktoś się włamuje, czułam się tak blisko śmierci. Byłam cała zapłakana, ledwo stałam na nogach, w uszach mi świszczało. Bałam się że moje scenariusze się sprawdzają. Naprawdę potrzebuje według mnie pomocy, ale to jets strasznie trudne aby spytać.
Podejrzewam u siebie zaburzenia lękowe, prawdopodobnie ocd, a jestem niepełnoletnia. Kiedyś prosiłam o wizytę, ale Moja Mama stwierdziła, że owa jest mi niepotrzebna. Myślę, że nie chce przyjąć do wiadomości, że naprawdę coś jest nie tak. Od zawsze dużo płaci za moich lekarzy, bo choruję, i ja zdaję sobie sprawę, że to byłby kolejny wydatek, ale to naprawdę robi się coraz trudniejsze. W dodatku w tym roku przechodziłam traumatyczną sytuację przez parę miesięcy, i nabawiłam się dreszczy za każdym razem gdy jest mi smutno. Naprawdę potrzebuję porozmawiać, ale czuję się bardzo niekomfortowo rozmawiając z rodzicami, i na samą myśl o tym się wściekam i irytuje. To samo z zapytaniem o psychologa. Próbowałam już dwa razy, na początku, spytałam i Mama chciała mnie umówić, ale gdy spytała (o czym ja nie wiedziałam, że chcę mnie omówić) odpowiedziałam, że nie potrzebuję bo strasznie się wstydziłam. Za drugim razem powiedziała, że Ona sądzi że ja nie potrzebuję, i temat zanikł. Teraz ponownie chce poprosić, ale boję się że rodzice będą chcieli ze mną rozmawiać, albo że znów powiedzą ze nie potrzebuje i na siłę wymyślam sobie choroby. Ale te myśli tłoczą się w mojej głowie, boję się, że jeśli np czegoś nie zrobię, to komuś kogo kocham, coś się stanie. Samo napisanie tego zdanie mnie kosztowało trochę wysiłku. Albo mam natrętne myśli. Mam też duże problemy ze złością. Boję się też, że ktoś się włamie do domu, wymyślam scenki w głowie, jak najszybciej uciec, słyszę dźwięk i od razu tracę oddech. Wczoraj przyszedł tata do domu wcześniej o czym ja zapomniałam, przestraszyłam się ze ktoś się włamuje, czułam się tak blisko śmierci. Byłam cała zapłakana, ledwo stałam na nogach, w uszach mi świszczało. Bałam się że moje scenariusze się sprawdzają. Naprawdę potrzebuje według mnie pomocy, ale to jets strasznie trudne aby spytać.
Pamiętaj o tym, że zawsze możesz zgłosić się do psychologa szkolnego lub zadzwonić na telefon zaufania. Wiem, że nie jest to idealna porada - ale niestety psycholog nie może zająć się niepełnoletnim pacjentem bez zgody opiekunów prawnych.
Spróbuj rozpisać plusy, minusy pójścia do psychologa, konkretne sytuacje (jak w treści posta - które pokazują, że jest to niezbędne), aby rodzice mieli konkretny wgląd do tego, że sytuacja utrzymuje się już dłuższy czas.
Może to pomoże.
Trzymaj się!
Spróbuj rozpisać plusy, minusy pójścia do psychologa, konkretne sytuacje (jak w treści posta - które pokazują, że jest to niezbędne), aby rodzice mieli konkretny wgląd do tego, że sytuacja utrzymuje się już dłuższy czas.
Może to pomoże.
Trzymaj się!
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.