Jak pomóc dziecku w adaptacji w grupie?
4
odpowiedzi
Moja 5-letnia córka nie potrafi zaaklimatyzować się w grupie. Dotyczy to zarówno grupy przedszkolnej, jak i każdej innej (zajęcia taneczne, językowe). Będąc w towarzystwie jednego czy dwóch rówieśników, a także wśród dorosłych jest bardzo kontaktowa, śmiała, wesoła i chętnie bierze udział i aranżuje zabawy. Problem pojawia się przy większej grupie – wtedy się „wycofuje”, nie chce bawić się z innymi (w wolnym czasie) tłumaczy, że boi się np. że ktoś ją uderzy, albo że ktoś jej nie lubi. Chętnie za to wykonuje polecenia nauczyciela i bierze udział w organizowanych przez niego zabawach. Czuje się wtedy bezpieczniej. Do zerówki chodzi bardzo niechętnie, nierzadko ze łzami w oczach. Jak pomóc mojej córce?
Witam,
nie jestem psychologiem dziecięcym ale postaram się odpowiedzieć zgodnie z wiedzą. Pani córka może mieć za sobą jakieś traumatyczne wydarzenie w grupie, które ją blokuje (to tylko hipoteza). Proszę pamiętać, że to, co wydaje się dla dorosłego błahe, dla dziecka może być doniosłe i może wpłynąć na całe życie.
Możliwe, że córka jest dzieckiem introwertywnym - czuję się lepiej w gronie znajomych osób. Jej stres kierowany jest do wewnątrz (nie chętnie dzieli się swoimi przeżyciami). Nadmiar informacji, chaos, będą nasilały stres objawiający się wycofaniem. Dzieci introwertywne mają lepsze poczucie siebie, są lepiej skoncentrowane i potrafią nawiązywać głębsze relacje. Mają niewielu znajomych i jednego, góra dwóch przyjaciół. Potrzebuję więcej przestrzeni dla siebie, więcej autonomii. Dziecko ekstrawertywne potrzebuje relacji na zewnątrz, bo definiuje się przez nie. Stres rozładowuje na zewnątrz - wtedy jest nadaktywne, wręcz kompulsywne (dużo chaotycznych ruchów i dużo słów bez większej treści). Takie dzieci potrzebują w stresie informacji, objaśnienia, bo to je uspokaja. Potrzebują także wyraźniejszych granic, bo za dobrze nie wiedzą, gdzie się zaczynają, a gdzie kończą.
Skoro córka chodzi ze łzami w oczach, należy traktować sytuację poważnie. Proszę poszukać psychologa dziecięcego, który nawiąże kontakt z córką i pomoże jej poradzić sobie z sytuacją.
Pozdrawiam serdecznie,
Dominik Gebler
nie jestem psychologiem dziecięcym ale postaram się odpowiedzieć zgodnie z wiedzą. Pani córka może mieć za sobą jakieś traumatyczne wydarzenie w grupie, które ją blokuje (to tylko hipoteza). Proszę pamiętać, że to, co wydaje się dla dorosłego błahe, dla dziecka może być doniosłe i może wpłynąć na całe życie.
Możliwe, że córka jest dzieckiem introwertywnym - czuję się lepiej w gronie znajomych osób. Jej stres kierowany jest do wewnątrz (nie chętnie dzieli się swoimi przeżyciami). Nadmiar informacji, chaos, będą nasilały stres objawiający się wycofaniem. Dzieci introwertywne mają lepsze poczucie siebie, są lepiej skoncentrowane i potrafią nawiązywać głębsze relacje. Mają niewielu znajomych i jednego, góra dwóch przyjaciół. Potrzebuję więcej przestrzeni dla siebie, więcej autonomii. Dziecko ekstrawertywne potrzebuje relacji na zewnątrz, bo definiuje się przez nie. Stres rozładowuje na zewnątrz - wtedy jest nadaktywne, wręcz kompulsywne (dużo chaotycznych ruchów i dużo słów bez większej treści). Takie dzieci potrzebują w stresie informacji, objaśnienia, bo to je uspokaja. Potrzebują także wyraźniejszych granic, bo za dobrze nie wiedzą, gdzie się zaczynają, a gdzie kończą.
Skoro córka chodzi ze łzami w oczach, należy traktować sytuację poważnie. Proszę poszukać psychologa dziecięcego, który nawiąże kontakt z córką i pomoże jej poradzić sobie z sytuacją.
Pozdrawiam serdecznie,
Dominik Gebler
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam,
Dzieciństwo to okres w którym u dziecka dużo się dzieje, zarówno psychicznie jak i fizycznie. Nasi najmłodsi mają życie pełne wyzwań, zmiana otoczenia , nowe osoby i różne sytuacje losowe. U dziecka z tego powodu występują przeróżne lęki, które są normalne w rozwoju dziecka. Trzeba sytuacje obserwować, ponieważ może , ale nie musi zamienić się to w zaburzenia lękowe. Pomoc psychologa może być potrzebna gdy lęki będą się zwiększały i uniemożliwią dziecku osiąganie poszczególnych etapów w życiu.
Lęki są zdrowym objawem , pomagają nam uniknąć zagrożeń.
Z problemem lęku społecznego u dziecka, najlepiej zwrócić się do psychologiczno-pedagogicznej i omówić wszystko na żywo,gdyż każdy przypadek jest inny i każdy najmniejszy detal ma wpływ na zastosowaną pomoc psychologiczną.
W terapii dzieci z lękiem społecznym, zazwyczaj używamy metod poznawczo-behawioralnych.
Często stosowaną metodą u dzieci jest "Coping Cat" natomiast zazwyczaj jest ona stosowana w wieku 7-13 lat.
Z poważaniem,
Adam Konrad Lewanoiwcz
ps. Życzę zdrowych, pogodnych świąt i szczęśliwego nowego roku.
Dzieciństwo to okres w którym u dziecka dużo się dzieje, zarówno psychicznie jak i fizycznie. Nasi najmłodsi mają życie pełne wyzwań, zmiana otoczenia , nowe osoby i różne sytuacje losowe. U dziecka z tego powodu występują przeróżne lęki, które są normalne w rozwoju dziecka. Trzeba sytuacje obserwować, ponieważ może , ale nie musi zamienić się to w zaburzenia lękowe. Pomoc psychologa może być potrzebna gdy lęki będą się zwiększały i uniemożliwią dziecku osiąganie poszczególnych etapów w życiu.
Lęki są zdrowym objawem , pomagają nam uniknąć zagrożeń.
Z problemem lęku społecznego u dziecka, najlepiej zwrócić się do psychologiczno-pedagogicznej i omówić wszystko na żywo,gdyż każdy przypadek jest inny i każdy najmniejszy detal ma wpływ na zastosowaną pomoc psychologiczną.
W terapii dzieci z lękiem społecznym, zazwyczaj używamy metod poznawczo-behawioralnych.
Często stosowaną metodą u dzieci jest "Coping Cat" natomiast zazwyczaj jest ona stosowana w wieku 7-13 lat.
Z poważaniem,
Adam Konrad Lewanoiwcz
ps. Życzę zdrowych, pogodnych świąt i szczęśliwego nowego roku.
Niestety nie zajmuję się pracą z dziećmi, ale postaram się odpowiedzieć zgodnie z moją wiedzą. Rozumiem, że martwi się Pani faktem, że córka niechętnie chodzi do zerówki, że nie potrafi zaklimatyzować się w grupie. Jednocześnie pisze Pani, że córka potrafi nawiązywać kontakt z pojedynczymi osobami i małą grupą rówieśników oraz osobami dorosłymi, że chętnie bierze udział w zabawach, a nawet je aranżuje. Rozumiem, że nie ma także problemu w sytuacji, gdy w dużej grupie jest nauczyciel. Być może warto porozmawiać z dzieckiem o tym skąd wzięły się takie obawy i czy kiedyś miała miejsce sytuacja, której się obawia. Niezależnie od przyczyny może Pani poszukać z córką konkretnych rozwiązań, które mogłyby pomóc jej poczuć się bezpieczniej w większej grupie. Myślę, że ważne aby córka czuła, że ma wsparcie z Pani strony w trudnej dla siebie sytuacji, że jej emocje są akceptowane, ale też miała możliwość doświadczania i budowania poczucia własnej sprawczości, poczucie wpływu na sytuacje, w których uczestniczy.
Witam,
z przedstawionych przez Panią opisów zachowań trudno jednoznacznie stwierdzić źródło problemów. Prawdopodobną przyczyną może być temperament dziecka- lepsze funkcjonowanie w małej grupie osób, lęki i zahamowania w spontanicznej zabawie wśród większej grupy rówieśniczej mogą świadczyć o większej introwertyczności córki. Taka cecha temperamentalna nie wymaga leczenia i może skutkować sukcesami szkolnymi i zawodowymi oraz zawieraniem wartościowych i trwałych relacji, pod warunkiem jednak, że jej zbytnie nasilenie nie zaburza codziennego funkcjonowania. Córka ewidentnie przejawia lęk w kontaktach z większą grupą, z wskazanych tłumaczeń córki wynika, że lęk ten może wiązać się z mniej adekwatną samooceną w większej grupie równieśniczej. Potrzebna jest głębsza analiza problemu oraz identyfikacja znaczenia sytuacji problemowych dla córki. Sądzę, że wzmocnienie poczucia własnej skuteczności i wartości mogłoby poprawić funkcjonowanie Pani córki. Spotkania z psychologiem dziecięcym pomogłyby wzmocnić Pani córkę w samoocenie. Zachęcałabym także Panią do konsultacji z psychologiem celem zrozumienia swojej roli w pomocy córce. Życzę powodzenia i pozdrawiam serdecznie.
z przedstawionych przez Panią opisów zachowań trudno jednoznacznie stwierdzić źródło problemów. Prawdopodobną przyczyną może być temperament dziecka- lepsze funkcjonowanie w małej grupie osób, lęki i zahamowania w spontanicznej zabawie wśród większej grupy rówieśniczej mogą świadczyć o większej introwertyczności córki. Taka cecha temperamentalna nie wymaga leczenia i może skutkować sukcesami szkolnymi i zawodowymi oraz zawieraniem wartościowych i trwałych relacji, pod warunkiem jednak, że jej zbytnie nasilenie nie zaburza codziennego funkcjonowania. Córka ewidentnie przejawia lęk w kontaktach z większą grupą, z wskazanych tłumaczeń córki wynika, że lęk ten może wiązać się z mniej adekwatną samooceną w większej grupie równieśniczej. Potrzebna jest głębsza analiza problemu oraz identyfikacja znaczenia sytuacji problemowych dla córki. Sądzę, że wzmocnienie poczucia własnej skuteczności i wartości mogłoby poprawić funkcjonowanie Pani córki. Spotkania z psychologiem dziecięcym pomogłyby wzmocnić Pani córkę w samoocenie. Zachęcałabym także Panią do konsultacji z psychologiem celem zrozumienia swojej roli w pomocy córce. Życzę powodzenia i pozdrawiam serdecznie.
Podobne pytania
- Mam ogromną satysfakcje przy dotykaniu skórki na łokciu u kobiety. Mam wtedy wytrysk, co to może być. Bardzo to lubię.
- Witam. Mam poważny problem. Czekam na pozew rozwodowy płacze po nocach nie mam apetytu, myślę o samobójstwie. Jestem 15 lat w związku nie mogę sobie poradzić. Mam dwójkę wspaniałych dzieci i myśl o widywaniu ich niezbyt często mnie przeraża. Boje się i mam coraz częściej myśli samobójcze. Proszę o pomoc.
- Jestem bardzo młoda, nieszczęśliwa dziewczyna. Mam 21 lat. Nie potrafię o swoich myślach i problemach rozmawiać z przyjaciółmi. Wstydzę się, mam wewnętrzna blokadę. Codziennie plącze, marze by jutro było lepsze, a nigdy nie jest. Ciągle mam w głowie myśli co do mnie mówi znajomi – jesteś niska, masz…
- Zawsze byłam zadowoloną, szaloną osobą. Tysiąc pomysłów na minute. Czerpałam z życia radość, cieszyłam się z każdego dnia. Pewnego dnia poczułam niepokój, później lęk, brak chęci do życia, myślałam po prostu, że mam gorszy dzień, tydzień, miesiąc, a teraz zdałam sobie sprawę, że to robi się coraz bardziej…
- Dzień dobry Zawsze byłam zadowoloną, szaloną osobą. Tysiąc pomysłów na minute. Czerpałam z życia radość, cieszyłam się z każdego dnia. Pewnego dnia poczułam niepokój, później lęk, brak chęci do życia, myślałam po prostu, że mam. Gorszy dzień, tydzień, miesiąc, a teraz zdałam sobie sprawę, że to robi…
- Moja 3-letnia Córka od 3 mięśniacy jest Alienowana Rodzicielsko od Taty i jego rodziny. Ma: utrudniany kontakt telefoniczny, Braki Kontaktów Sądowych, Awantury, Groźby Karalne, Próby pobicia przy Dziecku, Uczona jest źle mówić i oKłamywać Tatę i jego Rodzinę. Np. że rodzina Taty nie jest Jej rodziną…
- „Dzień dobry Pani Agnieszko, Od czterech lat cierpię na zaburzenia odżywiania. Zaczęło się od bulimii, z której wyszłam dzięki terapii. To, co pozostało to kompulsywne objadanie się w sytuacjach trudnych. Odbija się to bardzo negatywnie na moim zdrowiu fizycznym (o psychicznym nie wspomnę). Miesiąc temu…
- Mam problem z 7-latką, która dość często wpada w furię, krzyczy, nie przyjmuje racjonalnych argumentów, po całym zajściu nie bardzo pamięta co się stało i zachowuje się jak gdyby nigdy nic nie miało miejsca…
- Bardzo zależy mi na spotkaniu z Panią ponieważ ostatnio farmakologiczne leczenie jest w moim przypadku coraz mniej skuteczne i już nie wiem jak sobie radzić. Jaki jest koszt wizyty i ile potkań w miesiącu pani poleca najbardziej. Pozdrawiam serdecznie
- Witam,od kilku lat cierpię na częste zatwardzenia, czesto też pojawiała się krew z odbytu. Ostatnio zaczynam mieć wrażenie, że objawy te się nasiliły. Również krwi jest coraz więcej - o ile kiedyś było to kilka kropel, w tym momencie czasami jest to dosłownie krwotok, czerwonej żywej krwi. Od czasu do…
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.