Jak pomóc dziecku zaadaptować się w przedszkolu???
6
odpowiedzi
Bardzo proszę o odpowiedź. Synek lat 4 jest w trakcie pierwszego roku w przedszkolu. Dotychczas siedział tylko z mamą w domu, a więc mam problem polegający na tym, że nie chce chodzić do przedszkola, a jak już idzie to jest grymas przez kilka godzin. Siedzi przy stoliku na krzesełku i nie bawi się z dziećmi ani nawet nie rusza samotnie zabawek w przedszkolu tylko zabiera swoje rzeczy z domu. Jestem przybita jako mama tą sytuacją i nie wiem jak pomóc synkowi. Proszę o pomoc ewentualnie i jakiś kontakt by umówić się na wizytę u PANI z synkiem:) serdecznie pozdrawiam. :)
Witam :) każdy z Nas jest inny podobnie każde dziecko jest inne, inaczej reaguje na szeroko rozumiane zmiany, posiada inny czas adaptacji do nowego środowiska. Najwyraźniej Pani syn potrzebuje troszkę więcej tego czasu. Należy cierpliwie obserwować rozwój wypadków, Troska rodzica podpowiada nam aby interweniować i w jakiś sposób pomóc, jednakże w życiu dziecka a pózniej dorastającego człowieka jest wiele wyzwań z którymi każde dziecko w pewnym sensie, musi zmierzyć się samo. Jeśli zaburzymy ten naturalny porządek możemy wzbudzić i rozwinąć u naszego dziecka nieadaptacyjną postawę życiową co w przyszości może okazać sie dla niego bardzo szkodliwe. Pozdrawiam :)
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam serdecznie, zarowno dla dziecka,jak i rodzica pierwsza rozlaka na dluzszy czas jest trudna. Wazne zeby wzmacniac sukcesy synka - chwalac go za dzien spedzony w przedszkolu. Warto rowniez rozmawiac z synem na temat przedszkola przedstawiajac je jako fajna zabawe, przygode, cos przyjemnego. Dziecko potrzebuje czasu na przyzwyczajenie sie do nowej sytuacji, wazne zeby nie czulo przymusu z Panstwa strony i pytan - co sie dzieje, czemu sie nie bawisz. Pytanie jak dziecko funkcjonowalo do tej pory, czy mialo kontakt z rowiesnikami. Czy aktualnie obserwuje Pani rowniez inme niepokojace sygnaly? Pozdrawiam serdecznie, Karolina Pietrzak
Witam serdecznie. Z doświadczenia wiem,że często dzieci robią takie rzeczy dla swoich mam. To często właśnie mamy czują się winne,że oddały swoje dzieci po opiekę innych osób, tak było z moimi pacjentkami. Należałoby się przyjrzeć relacji, jaką mama tworzy ze swoim dzieckiem, czy jest ona relacją, która daje możliwość podążania za światem, za nowymi doświadczeniami przez dziecko, czy też jest relacją bardziej lękową. Jednak na każdą sytuację trzeba patrzeć indywidualnie, sprawdzić, np. jaką rolę odgrywa tata w domu oraz inne osoby.Rodzina jest systemem, w którym każdy ma swoją rolę, a dzieci biorą najczęściej na siebie to, co mają do zrobienia rodzice. Jeśli chce pani zdobyć mój kontakt zapraszam na moją stronę internetową. Pozdrawiam serdecznie.
Separacja związana z pójściem dziecka do przedszkola to trudny czas zarówno dla matki jak i dla dziecka. Jednocześnie jest to bardzo ważny etap w rozwoju i każde dziecko ma swoje własne sposoby poradzenia sobie w tej sytuacji. Każdy potrzebuje czasu na zaadaptowanie się w nowym środowisku, trudno powiedzieć kiedy reakcja wykracza poza normy, przedłuża się lub przybiera niepokojącą formę. Dopóki nie ma konieczności interweniowania warto pozwolić sobie i dziecku na przeżycie tej sytuacji samodzielnie i poradzenie sobie z nią za pomocą własnych zasobów, rozmawiając o niej i o emocjach, które budzi. Często trudne i przykre uczucia są częścią rozwoju i warto pozwolić sobie na ich przeżycie.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Dzień dobry, ten pierwszy rok w przedszkolu jest dla właściwie każdego dziecka dużym przeżyciem, a reakcje dzieciaków na przebywanie w nim są przeróżne. Każde z dzieci potrzebuje również inną ilość czasu na zaadoptowanie się. Nie bez znaczenia jest również reakcja rodziców i pań w przedszkolu.Jak wcześniej synek przeżywał rozstania z Panią? Może wydarzyło się coś w przedszkolu co zaniepokoiło Pani synka? Czy rozmawiała Pani z wychowawczyniami i co one od siebie robią w tej sprawie? Z uwagi na te różne aspekty trudno odpowiedzieć mi na to drogą listowną. Co do wizyty to proszę o kontakt telefoniczny. Numer znajdzie Pani w moich danych na profilu. Pozdrawiam serdecznie
Dzień dobry, pracuję niestety wyłącznie z osobami pełnoletnimi :(
Podobne pytania
- Witam. Od paru lat zmagam się z dość poważnie obniżonym samopoczuciem. Niby rozmawiam z ludźmi normalnie, uśmiecham się jednak tak naprawdę nie potrafię się cieszyć z niczego. Rzeczy, które kiedyś sprawiały mi przyjemność teraz przestały. Coraz częściej myślę o sensie życia i czy w ogóle warto dalej…
- Dzień dobry Pani Doroto.Poszukuję wszelkich informacji na temat trzymiesięcznej terapii psychologicznej w Lublinie dla młodzieży akademickiej albo dla osób dorosłych. Słyszałem o takim programie terapeutycznym już dobrych parę lat temu i nie wiem czy to się jeszcze odbywa w Lublinie. Czy byłaby Pani…
- Witam Jestem 22-letnia kobietą i nigdy nie miałam orgazmu pochwowego. Miałam 3 partnerów seksualnych jednak żaden z nich nie potrafił doprowadzić mnie do orgazmu. Potrafię to jednak zrobić sama masturbując się. Jakie są przyczyny tego stanu i jak sobie z nimi poradzić? Czy jest Pani w stanie mi pomóc?…
- Nie wiem jak dokończyć ważne dla mnie sprawy: skończyć studia, zacząć oszczędzać na mieszkanie, nauczyć się języków. Tkwię cały czasów stagnacji. Mam cudownego mężczyznę, ale ten sam ma problemy znacznie poważniejsze od moich, ale wiem, że on da radę. Ja nie wierzę, że skończę coś, że coś osiągnę. Nie…
- Dzień dobry, moim problemem jest to jak wygląda moje życie... mam 18 lat, już wiele razy zastanawiałam się nad wizyta u psychologa. Skłaniało mnie ku temu wiele przeżyć, które pogrążały mnie za każdym razem. Próba samobójcza mojego brata. Ciągłe pretensje mojej mamy, których skutkiem była okropna atmosfera…
- Kłaniam się.Nie wiem jak dokładnie opisać problem, za co przepraszam, postaram się to ująć najkrócej jak umiem. Od 8 lat, może nawet 16 lat, trudno mi jest powiedzieć, dlatego, że to uczucie towarzyszy mi odkąd pamiętam, towarzyszy mi ciągły lęk, jakaś obawa, strach, który wydaje mi się, że nie ma uzasadnienia.…
- Od 8, może nawet 16 lat, towarzyszy mi ciągły lęk, jakaś obawa, strach który wydaje mi się, że nie ma uzasadnienia. Bez znaczenia, czy znajduje się sam, kiedy wszystko na pozór jest ok, czy, kiedy wszystko idzie źle. Przez większość czasu mam obniżony nastrój, bardzo często towarzyszy mi poczucie beznadziejności,…
- Witam, jestem po wypadku, miałem znaczne zanieczyszczone otwarte rany na głowie (asfalt na skórze) prawdopodobnie odnowił się mi gronkowiec badz inny pasożyt wczesniej wyleczony po konsultacji z dermatologiem, objawia mi się to w sposób braku energi życiowej. Mam niedowagę, przeróżne zmiany skórne i…
- Witam, mój problem polega na tym, że głównie na tym, że nie potrafię wykonywać kilku czynności na raz. Stres widać na mojej osobie. W pracy staram się wykonywać dobrze swoje obowiązki, niestety należę do osób którym idzie coś wolniej i potrzebuje więcej czasu niż inny człowiek. Niestety bywa tak, że…
- Witam Nie wiem jak zacząć jesteśmy z żoną 10 lat po ślubie Ja jestem przed 40, a żona jest młodsza, mamy dwoje dzieci. Przez całe życie byłem „”sknerą„” wszystko, co tylko uda mi się uskładać wydaję na dom i dzieci. Żona kiedyś chyba już ze 2 lub 3 razy po jakichś awanturach groziła mi rozwodem„teraz…
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.