Jak pomóc nastolatkowi z akceptacją siebie i nawiązywaniem kontaktów z rówieśnikami??
7
odpowiedzi
Witam, syn ma 12 lat. Od pewnego czasu ma problem z rówieśnikami w klasie. Chodzi z nimi od czwartej klasy. Na początku było wszystko w porządku. Zdarzały się jakieś zatargi z innymi uczniami, ale w normie. W piątej klasie okazało się, że syn w 4 klasie dosyć często chodził na skargę do nauczycieli. Często okazywało się, że kłótnie, szarpania były jednak z jego winy. Tłumaczyliśmy mu, aby tak nie robił, aby nie skarżył, ale niestety chyba to nie skutkowało. Dodatkowo, syn najprawdopodobniej chciał być w centrum uwagi, robił i mówił głupoty. Koledzy się od niego odsunęli. Nawet jego dobry kolega zaczął przebywać z chłopcami, którzy są liderami w klasie, czego też chciałby syn, ale niestety ci chłopcy go nie lubią. Teraz, wydaje mi się, że nie zależy mu na utrzymywaniu dobrych koleżeńskich stosunków z rówieśnikami. Na niczym mu nie zależy, nie ma żadnego hobby, niczym się nie interesuje oprócz grą na komputerze. Odnoszę wrażenie, że jemu wystarczą wirtualni koledzy, z którymi gra. Nie pozwalamy mu ciągle grać na komputerze, staramy się to kontrolować. Jak go pytam jak w szkole, to niemal zawsze słyszę dobrze”, a jak do zacznę bardziej wypytywać to okazuje się, że z nikim nie rozmawia, sam chodzi po korytarzach i mówi to płacząc. Nie wiem czy to prawda, bo był to chłopiec otwarty, uśmiechnięty, nie mający problemów z nawiązaniem kontaktów. Pani w szkole mówi, że nie jest to chłopiec zły, że jest uśmiechnięty, koleżeński tylko dziecinny jak na swój wiek. Inne dzieci już zachowują się jak typowi nastolatkowie, a on niestety nie. Dodatkowo, jest pazerny na słodycze, których w domu mu nie brakuje. Wydaje mu się, że jak powie coś lub zrobi na forum klasy to im zaimponuje, a okazuje się, że nie są to zbyt mądre pomysły i skutek jest odwrotny. Nie wiem, jak mu pomóc i jak go na kierunkować w postępowaniu, aby rówieśnicy go polubili. Mam wrażenie, że on nie widzi innych dzieci tylko tych, którzy nie za bardzo chcą go w swojej grupie, a okazuje się, że jest to ok. 6-7 dzieci. Pozostaje mu 22 rówieśników. Podsuwam mu pomysły, ale chyba nie skutkują. Może nasze rozmowy, wskazówki są nie właściwie? Spędzamy z nim sporo czasu, ponieważ popołudnia i weekendy mamy wolne. Rozmawiamy z nim, jak gdzieś wychodzimy to często go zabieramy. Utwierdzamy go, że zawsze mu pomożemy, może w tym jest błąd? Zdarzało się, że ingerowaliśmy w konflikty syn inne dziecko i na podwórku i w szkole. Odnoszę wrażenie, że w szkole syn zmienia się o 180 stopni. Wydaje mi się, że chciałby, aby wszyscy na niego zwracali uwagę, aby był w centrum uwagi, a niestety nie posiada cech przywódcy. Czy powinniśmy udać się z synem do poradni, aby lekarz z nim porozmawiał i ukierunkował go w poprawnym zachowaniu tak, aby jego zachowanie było akceptowane poprzez innych?
Witam,
Aby państwu pomóc konieczne jest dokładne rozpoznanie sytuacji, rozmowa i z państwem, i z synem. Skoro trudności syna w relacjach w szkole trwają od dłuższego czasu to zachęcam do skorzystania z pomocy psychologa lub terapeuty specjalizującego się w pracy z dziećmi. Polecam na przykład panią Grażynę Depak-Gurgul. Pozdrawiam Dorota Rychter
Aby państwu pomóc konieczne jest dokładne rozpoznanie sytuacji, rozmowa i z państwem, i z synem. Skoro trudności syna w relacjach w szkole trwają od dłuższego czasu to zachęcam do skorzystania z pomocy psychologa lub terapeuty specjalizującego się w pracy z dziećmi. Polecam na przykład panią Grażynę Depak-Gurgul. Pozdrawiam Dorota Rychter
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Z pewnością udanie się do poradni jest dobrym pomysłem. Skoro podejmujecie Państwo działania, które nie przynoszą rezultatu warto sprawdzić dlaczego.
Warto się wybrać do Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej, albo do dobrego psychologa. Ważne jest, żeby się dowiedzieć co jest przyczyną takiego zachowania? Jak syn rozumie sytuację? Co się zmieniło? Jak było wcześniej? Co mógłby zrobić, żeby było inaczej? Czego potrzebuje? W spokojnej atmosferze, gdzie specjalista będzie potrafił zrozumieć kontekst na pewno uda się znaleźć jakieś rozwiązanie:)
Bardzo rzeczowo opisuje pani problem w szkole oraz w domu. Z niektórych postaw się wyrasta. Rozmawiać trzeba. Jak nie ze swoim to z dziećmi do których chce chłopiec dołączyć i dlaczego. Porozmawiać z otoczeniem pani lub psycholog.pozdr.AT
Szanowni Państwo,
Problemy z nadmiernym używaniem środków elektronicznych i wpływem na funkcjonowanie ma obecnie coraz więcej młodych ludzi. W efekcie pojawiają się zagrożenia uzaleznienia od środków elektronicznych czy gier, ale też problemy w relacjach rówieśniczych, trudności z komunikacją społeczną i budowaniem prawidłowych relacji i więzi, trudne emocje (w tym np wycofanie, złość, irytacja) demotywację w zakresie innych aktywności a także problemy ze zdrowiem. Część z opisanych objawów może wskazywać na naturalnie rozpoczynający się proces dorastania, niemniej znacząca część opisanych przez Państwa wskazywać może trudności wynikające z nadmiernego zaangażowania w relacje i świat wirtualny.
Zachęcałabym do konsultacji z psychologiem szkolnym lub zgłoszenie do Poradni Psychologiczno - pedagogicznej celem diagnozy trudności syna. Proponowałabym też ograniczenie i kontrolowanie ilości czasu spędzanego w świecie wirtualnym na rzecz innych, wspólnych rodzinnie ciekawych dla syna alternatyw.
z poważaniem AS
Problemy z nadmiernym używaniem środków elektronicznych i wpływem na funkcjonowanie ma obecnie coraz więcej młodych ludzi. W efekcie pojawiają się zagrożenia uzaleznienia od środków elektronicznych czy gier, ale też problemy w relacjach rówieśniczych, trudności z komunikacją społeczną i budowaniem prawidłowych relacji i więzi, trudne emocje (w tym np wycofanie, złość, irytacja) demotywację w zakresie innych aktywności a także problemy ze zdrowiem. Część z opisanych objawów może wskazywać na naturalnie rozpoczynający się proces dorastania, niemniej znacząca część opisanych przez Państwa wskazywać może trudności wynikające z nadmiernego zaangażowania w relacje i świat wirtualny.
Zachęcałabym do konsultacji z psychologiem szkolnym lub zgłoszenie do Poradni Psychologiczno - pedagogicznej celem diagnozy trudności syna. Proponowałabym też ograniczenie i kontrolowanie ilości czasu spędzanego w świecie wirtualnym na rzecz innych, wspólnych rodzinnie ciekawych dla syna alternatyw.
z poważaniem AS
Witam Panią, myślę że przyczyn zachowania syna może być kilka. Najważniejsza to ta, że rozumiem iż w domu chłopiec jest w centrum zainteresowania rodziców (to ciągłe wspólne spędzanie czasu). Domyślam się że w szkole jest albo raczej był na równi z rówieśnikami i w ogóle sobie z tym nie radzi. Stąd najprawdopodobniej takie formy zwracania na siebie uwagi. Warto też zastanowić się nad swoim stosunkiem do syna.... nad tym jak go Państwo traktują? Czy jak nastolatka, czy jeszcze jak dziecko. Z opinii wychowawcy/ nauczycieli wynika, że rozwój emocjonalny syna z jakiś powodów jest opóźniony, jeżeli faktycznie tak jest wymagałby stymulacji rozwoju emocjonalnego. Faktycznie wraz z rozwojem jego relacje słabną, z Pani wypowiedzi można wywnioskować, że w sposób nieumiejętny nawiązuje i utrzymuje kontakt z rówieśnikami. Myślę, że warto byłoby zgłosić się na wizytę do psychologa, poprzez którą mogłaby Pani rozwiać swoje wątpliwości lub zapewnić synowi pomoc w poradzeniu sobie z trudnościami w relacjach.
Pozdrawiam A. Pacia
Pozdrawiam A. Pacia
Dzień dobry,
z Pani opisu wynika, że Pani syn może mieć trudności z wchodzeniem w relacje z rówieśnikami, które powodują jego cierpienie. Zależy mu na kolegach, a jednocześnie wchodzi w konflikty, skarży na kolegów, przez co traci ich sympatię. Niepokojące jest to, że Państwa syn jest z tego powodu przygnębiony, płacze, nie ma zainteresowań oprócz gry na komputerze, zajada emocje słodyczami. Być może pomocne byłoby - tak jak Pani pisze - skonsultowanie się ze specjalistą, psychologiem dziecięcym. Pisze Pani o tym, że syn zachowuje się w ten sposób, kiedy szuka uwagi lub chce być ważny, doceniony. Być może po konsultacji z psychologiem dowiedzą się Państwo, jak wspierać syna, aby mógł czuć się ważny i doceniony w szkole bez takich zachowań. Być może zbyt mocno frustrujące jest dla niego to, że w szkole nie jest tak jak w domu, gdzie otrzymuje dużo uwagi od troskliwych, uważnych rodziców, i trzeba by mu pomóc w lepszym radzeniu sobie z tą frustracją? Być może psycholog zaleci konsultacje rodzinne? A może jest jeszcze coś trudnego poza szkołą, w życiu rodzinnym albo jakieś inne sytuacje, o których trudno jest rozmawiać w domu, a co może powodować jego gorsze samopoczucie oraz trudne dla innych zachowanie? Myślę, że rozmowa w gronie całej rodziny z terapeutą specjalizującym się w pracy z rodzinami również może być w tej sytuacji pomocna.
Pozdrawiam i życzę powodzenia
Anna Mach - psycholog, psychoterapeutka, dr n. hum.
z Pani opisu wynika, że Pani syn może mieć trudności z wchodzeniem w relacje z rówieśnikami, które powodują jego cierpienie. Zależy mu na kolegach, a jednocześnie wchodzi w konflikty, skarży na kolegów, przez co traci ich sympatię. Niepokojące jest to, że Państwa syn jest z tego powodu przygnębiony, płacze, nie ma zainteresowań oprócz gry na komputerze, zajada emocje słodyczami. Być może pomocne byłoby - tak jak Pani pisze - skonsultowanie się ze specjalistą, psychologiem dziecięcym. Pisze Pani o tym, że syn zachowuje się w ten sposób, kiedy szuka uwagi lub chce być ważny, doceniony. Być może po konsultacji z psychologiem dowiedzą się Państwo, jak wspierać syna, aby mógł czuć się ważny i doceniony w szkole bez takich zachowań. Być może zbyt mocno frustrujące jest dla niego to, że w szkole nie jest tak jak w domu, gdzie otrzymuje dużo uwagi od troskliwych, uważnych rodziców, i trzeba by mu pomóc w lepszym radzeniu sobie z tą frustracją? Być może psycholog zaleci konsultacje rodzinne? A może jest jeszcze coś trudnego poza szkołą, w życiu rodzinnym albo jakieś inne sytuacje, o których trudno jest rozmawiać w domu, a co może powodować jego gorsze samopoczucie oraz trudne dla innych zachowanie? Myślę, że rozmowa w gronie całej rodziny z terapeutą specjalizującym się w pracy z rodzinami również może być w tej sytuacji pomocna.
Pozdrawiam i życzę powodzenia
Anna Mach - psycholog, psychoterapeutka, dr n. hum.
Podobne pytania
- Witam, od roku zmagam się z bólem w lewym kolanie, przez okres wakacji uczęszczałam na rehabilitacje (fizykoterapia, kinetyka, masaże). Niestety ból ustaje tylko na kilka minut po czym znowu wraca. Boli przede wszystkim przy zginaniu i większym nacisku lub gdy przez dłuższy czas kolano jest zgięte. W…
- Witam, mam 20 lat i od długiego czasu wszystkim się przejmuje, bardzo wiele mało znaczących rzeczy biorę do siebie, to wszystko sprawia, że coraz częściej nie chce mi się wychodzić z domu, rozmawiać z ludźmi- po prostu tracę radość życia. Czasami nawet mam takie dni, że kiedy to wszystko już się skumuluje…
- Witam, mam 20 lat i od długiego czasu wszystkim się przejmuje, wiele dobronych spraw biorę do siebie, to wszystko sprawia, że coraz częściej nie chce mi się wychodzić z domu, rozmawiać z ludźmi – po prostu tracę radość życia. Czasami nawet mam takie dni, że, kiedy to wszystko już się skumuluje to siedzę…
- Witam.Proszę o pomoc w sprawie badań na wykluczenie Chłoniaka kości. Do jakiego specjalisty mam się udać we Wrocławiu? Jestem 3 miesiące po ściągnięciu gipsu po złamaniu nadgarstka dalszej kości promieniowej. Problem polega na tym, że ból pojawił się po założeniu gipsu na całym ramieniu. Po wykonaniu…
- Witam, mam problem. Kilka dni temu podczas chodzenia poczułam niesamowity ból kręgosłupa w okolicy lędźwiowej. Ból był na tyle silny, że aż zmuszona byłam upaść na kolana i nie mogłam wstać. Od tamtej pory czuję ból w okolicy stawu biodrowego, mam spuchniętą lewą kostkę i odczuwam silne bóle w okolicach…
- Witam mam takie pytanko, czy lekarz rodzinny morze wypisać receptę na tabletki o nazwie FALSIGRA. Skontaktowałem się z urologiem i powiedział, żebym spróbował u lekarza rodzinnego i stąd te pytanie. Pozdrawiam.
- Widzę, że mam wstydliwe dziecko, co szczególnie martwi mnie od paru miesięcy, ponieważ Tomek nie potrafi przez to zaadaptować się w przedszkolu. Chciałbym, żeby był bardziej odważny. Jako ojciec pokazuję mu wzory zachowań śmiałych, jednak do niczego nie zmuszam. Żona twierdzi, że powinienem być bardziej…
- Obawiam się, że moja teściowa może cierpieć na schizofrenię. Mąż niestety zbagatelizował sprawę. Tymczasem widzę, że teściowa od jakiegoś czasu zachowuje się nieadekwatnie. Jest wybuchowa, zaniedbuje higienę. To nie wszystko, ponieważ zaczyna coraz bardziej odpływać”. Opowiada historie, które nie mają…
- Swego czasu dużo czytałam na temat choroby afektywnej dwubiegunowej. Podejrzewałam, że moja mama na nią cierpi. Jednak lekarze orzekli, że nie. Uspokoiłam się. Tyle, że znowu zaobserwowałam u niej nasilenie objawów: z okresów depresji płynnie przechodzi do manii. Co gorsze, mama zaczęła nadużywać alkoholu…
- Dotychczas milczałam, jednak nie zamierzam tego robić dalej. Jestem ofiarą gwałtu. To stało się pół roku temu. Mój były chłopak wtargnął do mieszkania, pobił i zgwałcił. Ten gwałt odbił się na mojej psychice. Czuję się poniżona, nic nie warta, nie akceptuję swojego ciała. Mam też myśli samobójcze. Wiem,…
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.