Jak poradzić sobie z dzieckiem, które na każda prośbę reaguje płaczem?
7
odpowiedzi
Dzień Dobry. Mam spory problem. Mój 3-letni syn gdy coś nie idzie po jego myśli, zaczyna od razu płakać. Przy każdej okazji, kiedy mu coś nakażemy, zabronimy czy poprosimy np. posprzątać, to on płacze. Zawsze byliśmy konsekwentni i nigdy nie ustępujemy, nawet mimo płaczu. Kiedy się źle zachowywał – wsadzałam go do kąta, stawiałam mu też buźki smutne i zadowolone, żeby wiedział, że będzie za to kara, ale nic na niego nie działa. Ciągle na prośby i nakazy reaguje płaczem.
Może jesteście Państwo zbyt konsekwentni, czyli nieco represyjni i karzący. Kary nie działają, kary jedynie budzą negatywne emocje u dziecka, czyli lęk lub złość. Wygląda na to, że Panśtwa 3letni synek jest już mocno wylękniony i reaguje rozpaczą. Polecam Państwu literaturę, jak wychowywać dziecko bez stresu lub jakieś warsztaty. Można takie rzeczy znależć w internecie. Kary, zakazy i nakazy to represyjne metody wychowywania. Nie kształtują dobrej osobowości. Problem jest po Państwa stronie, a nie w dziecku.
Gorąco polecam rozwój umiejętności rodzicielskich. Pozdrawiam
Gorąco polecam rozwój umiejętności rodzicielskich. Pozdrawiam
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam panią.
Przyczyn może być kilka. Od buntu 3 latka przez zaburzenia integracji sensorycznej aż do problemów somatycznych. Proszę skontaktować się z psychologiem dziecięcym w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej.
Co do metody wychowawczych, które pani stosuje są poprawne, proszę szukać nie przez internet tylko twarzą w twarz.
Pozdrawiam i życzę powodzenia
Robert Turek
Przyczyn może być kilka. Od buntu 3 latka przez zaburzenia integracji sensorycznej aż do problemów somatycznych. Proszę skontaktować się z psychologiem dziecięcym w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej.
Co do metody wychowawczych, które pani stosuje są poprawne, proszę szukać nie przez internet tylko twarzą w twarz.
Pozdrawiam i życzę powodzenia
Robert Turek
Konsekwencja jest ważnym aspektem rodzicielstwa, ale nie jedynym. Trzeba pamiętać, że dziecko w wieku 3 lat nie jest jeszcze gotowe aby spełniać oczekiwania rodziców w takim zakresie jak oni tego oczekują. Szczególnie jeśli rodzice nakazują, zabraniają, a dopiero w dalszej kolejności proszą. Płacz jest wówczas naturalną - i często jedyną bronią dziecka. Karanie za płacz to karanie za reakcję emocjonalną. O wiele bardziej korzystne byłoby współdziałanie z dzieckiem - np. wspólne sprzątanie oraz chwalenie za każde wykonane przez dziecko polecenie. Nagrody (takie jak pochwała, przytulenie) przyniosą więcej korzyści niż stawianie za karę do kąta.
Trudno odpowiedzieć na to pytanie jednoznacznie, na pewno warto zastanowić się czy zdarzają się sytuacje kiedy syn nie reaguje płaczem i wtedy trzeba starać się go bardzo wyraźnie chwalić. Istotne jest też okazanie zrozumienia dla jego uczuć i emocji przy jednoczesnym konsekwentny trzymaniu się reguł. Pani syn powinien mieć poczucie ze w tym momencie rozumie Pani jego stan i żal z powodu że nie zawsze wszystko układa się po jego myśli, warto wtedy powiedzieć choćby: "rozumiem, że teraz jesteś zły". Wyrazi Pani tym samym wsparcie dla syna który może przeżywać uczucia dla niego niezrozumiałe.
Dzień dobry,
na początek proszę się zastanowić czy nie za dużo tych zakazów i nakazów? 3 letnie dziecko ma prawo tak się zachowywać. W takiej sytuacji można chłopca przytulić aż do momentu kiedy się wypłacze, ważne jest by czuł opiekuńczość i wsparcie rodzica. Kiedy już ochłonie z najsilniejszych emocji, w serdecznym kontakcie można spróbować rozmawiać o tym co się wydarzyło, ważne jest by nazywać uczucia syna i by wiedział, że są one naturalne. Warto też nagradzać pochwałą czy innym dobrym słowem grzeczne zachowania i sukcesy dziecka gdyż pozytywne wzmocnienia są skuteczniejszą metodą kształtującą zachowania niż kary. Nieocenioną pomocą dla takich maluchów są także bajki terapeutyczne, na ich kształt można wymyślać własne, adekwatne do sytuacji dziecka. Zawsze można zastanowić się nad "rozmiarem" protestu, w tym celu proponuję by udali się Państwo, na początek bez syna, do psychologa/psychoterapeuty i opowiedzieli więcej o chłopcu. Jestem pewna, że uzyskacie właściwą pomoc i wskazania do dalszego postępowania. Życzę powodzenia, pozdrawiam serdecznie.
KJ
na początek proszę się zastanowić czy nie za dużo tych zakazów i nakazów? 3 letnie dziecko ma prawo tak się zachowywać. W takiej sytuacji można chłopca przytulić aż do momentu kiedy się wypłacze, ważne jest by czuł opiekuńczość i wsparcie rodzica. Kiedy już ochłonie z najsilniejszych emocji, w serdecznym kontakcie można spróbować rozmawiać o tym co się wydarzyło, ważne jest by nazywać uczucia syna i by wiedział, że są one naturalne. Warto też nagradzać pochwałą czy innym dobrym słowem grzeczne zachowania i sukcesy dziecka gdyż pozytywne wzmocnienia są skuteczniejszą metodą kształtującą zachowania niż kary. Nieocenioną pomocą dla takich maluchów są także bajki terapeutyczne, na ich kształt można wymyślać własne, adekwatne do sytuacji dziecka. Zawsze można zastanowić się nad "rozmiarem" protestu, w tym celu proponuję by udali się Państwo, na początek bez syna, do psychologa/psychoterapeuty i opowiedzieli więcej o chłopcu. Jestem pewna, że uzyskacie właściwą pomoc i wskazania do dalszego postępowania. Życzę powodzenia, pozdrawiam serdecznie.
KJ
Powinna Pani skontaktować się z psychologiem dziecięcym. Pozdrawiam
Dzień dobry. Nie mam wątpliwości, że macie Państwo jak najlepsze intencje jednakże mam wrażenie, że płacz synka jest przejawem lęku jaki pojawia się w nim w odpowiedzi na Państwa oczekiwanie. Trzy lata to jest koniec fazy gdy dziecko próbuje "postawić na swoim" i nie jest to wyraz jego niegrzeczności tylko zapotrzebowanie na sprawdzenie swojego wpływu na zdarzenia. Niekiedy jego NIE łatwo zlikwidować proponując np. w przypadku porządkowania zabawek wspólne działanie z propozycja wyścigu "kto więcej". A potem koniecznie pochwalić za "dzielność i np. szybkość" Nakaz lub wymaganie wyraźnie zostało u Małego skojarzone z lękiem przed karą. Zdecydowanie zachęcam do zmiany strategii postępowania " bezwzględna konsekwencja" wobec trzylatka może uaktywnić tendencje "zwycięstwa przez znoszenie cierpienia" jakim jest dla małego długotrwała kara co w konsekwencji może prowadzić do poważnych konsekwencji w rozwoju osobowości Zachęcam Państwa do szczegółowszego porozmawiania z psychologiem dziecięcym. Ja nie mam takich kompetencji ale dostrzegam w zgłoszonym problemie zagrożenie dla optymalnego rozwoju dziecka. Życzę powodzenia. Lucyna Golińska
Podobne pytania
- Witam. Niedługo biorę ślub z ojcem mojego 9-cio miesięcznego syna. Mam taki problem, że bywa dla mnie chamski, a raz usłyszałam od niego, że jestem pizd... Dziś usłyszałam, że jestem pierdol... Czy to normalne? Usłyszałam też z jego ust, że musi na mnie harować (bo jak na razie siedzę z dzieckiem w…
- Witam, chciałem się dowiedzieć czy wizyta u seksuologa może mi w jakiś sposób pomoc z moim problemem? I czy są na to jakieś leki?
- Witam Pani Aniu bardzo chcialabym zacząc w raz z partnerem terapie u Pani 12 lat temu popełniłam bardzo zła zecz ...zdradziłam swojego partnera z checi zemsty,samodowarotosciowania,dlatego ze zdradzał mnie ,nie czułam sie kochana,problem w tym ze powiedziałam mu o tym w złosci jakies 3 lata temu i od…
- Dwa tygodnie temu rozpoczęłam trening. Dużo biegam. Ograniczyłam węglowodany w diecie na rzecz białka. Ku mojemu zdziwieniu po zrzuceniu 1,5 kilograma po pierwszym tygodniu, moje dalsze trenowanie nie przynosi żadnych efektów. Moja waga stoi w miejscu. Co jest powodem, że nie mogę stracić kolejnych kilogramów?…
- Witam, od ponad 2 miesięcy zmagam się z bólem stawu skokowego. Byłam u lekarza, który wykonał USG i stwierdził płyn w tkankach miękkich oraz „Shinsplings”, zalecił 4 tygodniowe wstrzymanie się od biegania i 10 zabiegów krio. Za radą fizjoterapeuty poddałam się ponadto 2 – tygodniowej terapii (pole magnetyczne,…
- Witam, serdecznie, podczas grania w piłkę skręciłem staw kolanowy. Opuchlizna po tygodniu zmalała znacząco, jednak nie mogę do końca wyprostować nogi, jak i jej zgiąć (podczas zgięcia pojawia się silne kłucie w lewej dolnej części kolana na zgięciu). Po wizycie w poradni ortopedycznej nie dowiedziałem…
- Witam, mam od trzech miesięcy problem z kolcem biodrowym. Jestem lekkoatletką i zauważyłam, kiedy biegam stawiam stopę do środka cholernie mnie bolało, a najbardziej kuło. Stosowałam wiele maści oraz tabletki ibuprofen pabi coś takie kiego. Kiedy zaczęłam stawiać stopę na zewnątrz w czasie biegu już…
- Witam, doktorze Mam pewien problem, strasznie boli mnie kręgosłup i kolana, w kręgosłupie wyszła nieznaczna skolioza. Kolan nie mogę wyprostować do końca, odmawiają mi posłuszeństwa, nie mogę wejść po schodach… Co to może być? Czy konieczna jest wizyta, czy na razie stosować maści?
- Witam. Od dłuższego czasu dzieje się coś ze mną. Jestem wiecznie zmęczona, nie wyspana, nic mnie nie cieszy, jestem smutna i przygnębiona. Mam niską samoocenę, czuje się bezradna, beznadziejna, bezwartościowa, mam zaburzenia koncentracji, jestem niezdecydowana i mam trudności z zapamiętywaniem. Do tego,…
- Podejrzewam, że moje dziecko ma adhd. Dlatego zastanawiam się, gdzie i jak mu mogę pomóc? Oraz w jaki sposób powinnam go traktować, jak go wychowywać? Byłam z nim już w poradni ogólnej, jednak tam nie potraktowano Nas poważnie. Pani pedagog stwierdziła, że nadmierna ruchliwość, żywa gestykulacja i dokuczanie…
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.