Jak poradzić sobie z kryzysem w małżeństwie i nerwowym mężem?

Witam Pani Natalio.
Z tego, co Pani pisze wynika, że Pani zależy na małżeństwie. Jest Pani gotowa podjąć sie pracy na jego rzecz oraz szukać dobrego rozwiązania, co w dzisiejszych czasach wydaje sie trudniejsze i wymagające często większej odwagi i odpowiedzialności niż po prostu rozejście sie w sytuacji kryzysu małżeńskeigo.
Pracuje z małżenstwami. W czasie spotkania rozmawiamy o dobrych zmianach i wspólnym celu obu stron. Rozmowa pozwala przypomnieć sobie, co takiego partnerzy w sobie cenili, kochali oraz to w jaki sposób ze sobą rozmawiali, co pozwoliło im czuć sie szanowanymi i wartościowymi. Rozmowa w obecności terapeuty pozwala także lepiej wzajemnie sie usłyszeć i powiedzieć głośno a jednocześnie spokojniej o swoich potrzebach.
Jeśli któreś z małżonków nie wyraża chęci na spotkanie z terapeutą zdarza sie, że pracuje z jednym z partnerów na rzecz poprawy relacji małżeńskiej i osobistego zadowolenia z siebie i związku.
Serdecznie zapraszam.

Witam Pani Natalio. Nieskromnie powiem, że własnymi oddziaływaniami psychoterapeutycznymi wyciągnąłem nie jedna Parę z kryzysu, jedni z moich klientów nawet odstąpili od rozwodu, a teraz czekają na rozwiązanie ciąży, tak więc nie tylko utrzymaliśmy związek, ale i rodzina się powiększy. Jeśli kobieta i mężczyzna chcą pracować nad relacją to naprawdę wiele można zmienić, wiele technik sam przepracowałem w swojej relacji i po części dzięki temu mamy 6 dniową córeczkę w domu. Najtrudniejsze w pracy nad związkiem jest zmienienie starych nawyków myślowych dotyczących partner/partnerki i zastąpienie ich bardziej adekwatnymi, realistycznymi i przystowawczymi skrótami myślowymi, tak aby uniknąć błędów myślowych które z kolei powiększają dystans emocjonalny i nasilają kłótnie. W ten sposób pokrótce oddziałuje terapia poznawczo-behawioralna w której nurcie głównie pracuję z pacjentami, parami, rodzinami. Zapraszam do terapio par. Cena za jedną godzinę terapii par 110 zł. Pozdrawiam Psycholog Adrian Szafrański

Witam,w tej sytuacji warto wybrać się z mężem na konsultację do terapeuty par.Na takim spotkaniu będziecie Państwo mogli zastanowić się wspólnie w czym tkwi problem w Waszej relacji oraz porozmawiać ze sobą w bezpiecznej atmosferze.Wygląda na to,że Państwa małżeństwo przeżywa kryzys,który przy fachowej pomocy dość często prowadzi do dobrych zmian.Pozdrawiam Agnieszka Jagielak

Zapraszam do kontaktu osobistego i dokładnego omówienia Państwa kryzysu. Wówczas będę w stanie kompleksowo udzielić Pani pomocy.

Po pierwsze należy zastanowić się co leży u podłoża zmiany zachowania męża oraz kiedy uległo ono zmianie. Czy może coś w jego życiu się zmieniło? Nowa praca? Znajomości? Miały miejsce jakieś szczególne wydarzenia? Coś rodzi frustrację i powoduje wybuchy gniewu. Nie wiem jak dokładnie wygląda Państwa relacja, ale proponowałabym szczerą i spokojną rozmowę na temat tego co się między Wami dzieje. Należy sobie również odpowiedzieć na pytania co jeszcze Was łączy, jakie macie oczekiwania względem tego związku oraz jakie są Wasze wspólne cele.
Jeżeli rozmowa się nie uda lub nic nie wniesie, zalecałabym skorzystanie ze wsparcia specjalisty i udanie się na terapię par. Jeżeli chcecie Państwo być razem, to trzeba zrobić wszystko by Wasz związek był satysfakcjonujący dla obu stron oraz nie obciążający psychiki dziecka.
Sugeruję również odłożenie planów ślubnych do momentu aż sytuacja ulegnie zmianie na lepsze i będziecie Państwo pewni, że to właściwy krok w Waszym wspólnym życiu.

Pozdrawiam serdecznie,

Katarzyna Bilnik-Barańska

Dzień dobry,
konflikty i kłótnie w małżeństwie są czymś naturalnym. Jednak z Pani opisu wynika, iż to dzieje się pomiędzy Państwem nie jest zwykłym nieporozumieniem, czy różnicą zdań. Zachowanie męża jest dość niepokojące. Z krótkiego opisu nie mogę postawić jednoznacznej diagnozy ale relacjonowane przez Panią zachowania przypominają sytuację przemocy psychicznej. Opisuje Pani zachowania agresywne i drażliwość partnera , które nie powinny być przez Panią dalej akceptowane. Ponieważ krzywdzą one nie tylko Panią ale też córeczkę. Dziewczynka zapewne boi się zachowań taty dlatego reaguje płaczem. Z doświadczenia wiem, że brak reakcji na tym etapie może skutkować tym, że zachowania męża będą się pogłębiać i może być „coraz gorzej”. Jest zapewne jakaś przyczyna takich zachowań męża. Może ma on taką osobowość, wtedy zmiana będzie bardzo trudna, bez jego zaangażowania i pójścia na terapię. I może okazać się, że Pani starania nie dadzą żadnego rezultatu i trzeba będzie postawić wyraźne granice. Innymi powodami agresji i drażliwości u ludzi mogą być problemy jakich teraz doświadczają. Zdarza się, że ludzie nie mówią najbliższym o problemach jakie ich spotykają (np. zawodowych, zdrowotnych itp. ) aby ich nie martwić. Zamykając się w sobie ludzie zaczynają zachowywać się inaczej niż zazwyczaj, są drażliwi i bardzo nieprzyjemni w kontakcie. Pragnę zwrócić uwagę na jeszcze jedną, dość częstą przyczynę zachowań agresywnych i drażliwych - jest to używanie środków psychoaktywnych, narkotyków i alkoholu. Proszę też na to zwrócić uwagę. Bez względy na przyczynę bardzo ważnym wydaje mi się aby Pani porozmawiała z mężem o tym, że nie akceptuje Pani takiego zachowania i oczekuje zmiany, tak aby mogła Pani i państwa córka czuć się bezpiecznie. Może Pani zaproponować mężowi udanie się na terapię małżeńską. Możecie także skorzystać z konsultacji indywidualnych z psychologiem, jeżeli mąż uzna, że woli porozmawiać na osobności ze specjalistą. Jeżeli jednak mąż odmówi terapii lub co gorsze nie będzie w ogóle z Panią na ten temat rozmawiać zachęcam, aby udać się samej do psychologa. On poznając dokładnie Pani sytuację pomoże podjąć konkretne kroki. Na ten moment najważniejsze by Pani dała jasny komunikat mężowi, że nie zgadza się Pani na takie zachowanie. Nie będzie pani z nim rozmawiać gdy krzyczy, nie będzie pani spełniać jego oczekiwań gdy on nie szanuje Pani potrzeb. Proszę przede wszystkim zadbać o bezpieczeństwo swoje i córki. To piękne, że planujecie Państwo ślub kościelny ale proszę pamiętać, że na ślub zawsze jest czas a Pani musi czuć się bezpiecznie aby podjąć tak ważną decyzję.
Życzę Państwu powodzenia i mocno trzymam za Was kciuki.

Witam, z tego co Pani pisze wynika, że problem z komunikacją istnieje od jakiegoś czasu a teraz coraz bardziej pogłębia się. Wzajemne niezrozumienie przekłada się na odczuwane przez Państwa emocje, co z kolei wpływa na zachowanie. Jeśli problem trwa od kilku lat to prawdopodobnie spirala wzajemnych pretensji i żali zdążyła się już nakręcić i teraz nie wiedzą Państwo, od czego zacząć. Nie pisze Pani czy drażliwe zachowanie męża nasiliło się pod wpływem jakiejś sytuacji w ostatnim czasie lub czy konflikty pojawiają się w jakichś określonych sytuacjach (np. pod wpływem alkoholu). Wspólna konsultacja psychologiczna pozwoliłaby każdemu z Państwu przedstawić swoje potrzeby i uczucia w bezpiecznej atmosferze, psycholog wskazałby na ewentualne blokady pojawiające się w Państwa komunikacji oraz pomógłby określić wspólne cele.