Jak poradzić sobie z zaburzeniami organicznymi nastroju i jakiego rodzaju jest to choroba?
3
odpowiedzi
Witam, moja mama umarła 25.05 2007 i wtedy to pierwszy raz trafiłam do szpitala. Potem tata umarł 28.02.2012, który pił dużo wódki . Po śmierci mamy w szpitalu stwierdzili, że mam zaburzenia organiczne nastroju. 8 lat się leczę i raz jest dobrze a raz jest źle. Już pare razy próbowałam odebrać sobie życie. Przedawkowałam parę razy lekami i pocięłam sobie rękę. Prawie miesiąc nie byłam u psychiatry, bo nie chcę się pani doktor narzucać. Od tygodnia nie biorę leków, czy może być gorzej? Nie chcę mi się żyć i dodatkowo nie mogę spać. Obecnie biorę bonogren i stimuloton (na co są te leki?), ale od tygodnia przestałam je brać. Co mam zrobić w mojej sytuacji i czy mogłabym się dowiedzieć jakiego typu jest moja choroba?
Proszę się zgłosić do Pani Doktor ponieważ w Pani stanie potrzebuje Pani pomocy lekarza bezpośrednio. Nie sądzę ,żeby Pani doktor gniewała się na Panią. Pani choroba wymaga systematycznej opieki lekarza psychiatry.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry! Leki, które zostały Pani zapisane mają za zadanie utrzymać nastrój na względnie stałym poziomie. Nagłe odstawienie bez konsultacji może znacznie pogorszyć Pani stan. Lekarz jest po to by Pani pomóc, można zawsze poprosić o konsultację innego specjalistę by stwierdzić czy leczenie jest prawidłowe. Zaburzenia o które Pani Pyta mogą wynikać z nieprawidłowego funkcjonowania Pani układu nerwowego i mogą to być zmiany trwałe - wymagające ciągłego brania leków. Dobrze by było aby zgłosiła się Pani na konsultację jak najszybciej. Może to być nawet izba przyjęć każdego szpitala psychiatrycznego gdzie może Pani otrzymać receptę i skorzystać z badania Pani stanu psychiatrycznego. Obecnie może się Pani udać tam w każdej chwili. Proszę o podanie w jakiej miejscowości Pani mieszka?
Pozdrawiam psycholog Anna Grodzka
Pozdrawiam psycholog Anna Grodzka
Witam Droga Pani
Pisze Pani o bardzo trudnych doświadczeniach odejścia swoich rodziców. Zaznaczyła Pani, że tata był uzależniony od alkoholu.Wyobrażam sobie, że były to dla Pani bardzo wstrząsające przeżycia, które mogły wpłynąć na pojawienie się Pani problemów zdrowotnych. Choroba trwa juz bardzo długo i rozumiem, że czuje sie Pani zmęczona i wyczerpana.
Z Pani zapytania wynika, że dolegliwośc o jakiej Pani pisze dotyczy trudności w funkcjonowaniu układu nerwowego.Choroba wymaga systematycznego zażywania leków przypisanych przez lekarza psychiatre. To bardzo ważne, aby nie pozbawiać się tej możliwości i w pełni realizować zalecenia lekarza, u którego kontynuuje Pani leczenie. Regularne przyjmowanie leków w perespektywie czasu da Pani szanse na ustabilizowanie swojego samopoczucia i nastroju.
Rozumiem Pani obawy, niepokój i myśli związane z tym, że się Pani narzuca jednak proszę spróbować przebrnąc przez takie myślenie i podjąć decyzje o wizycie u psychiatry. Jestem głęboko przekonana, że lekarz przyjmie Panią ze zrozumieniem i serdecznością. Podkreślam, iż jest to bardzo ważne. W sytuacji gdy nie przyjmuje Pani leków systematycznie, Pani dolegliwości będą się nasilać (problemy ze snem, chwiejność emocjonalna, brak motywacji do życia). Leki, które Pani zażywa nie powinny być odstawiane w sposób niekontrolowany.
Pisze Pani o bardzo trudnych doświadczeniach odejścia swoich rodziców. Zaznaczyła Pani, że tata był uzależniony od alkoholu.Wyobrażam sobie, że były to dla Pani bardzo wstrząsające przeżycia, które mogły wpłynąć na pojawienie się Pani problemów zdrowotnych. Choroba trwa juz bardzo długo i rozumiem, że czuje sie Pani zmęczona i wyczerpana.
Z Pani zapytania wynika, że dolegliwośc o jakiej Pani pisze dotyczy trudności w funkcjonowaniu układu nerwowego.Choroba wymaga systematycznego zażywania leków przypisanych przez lekarza psychiatre. To bardzo ważne, aby nie pozbawiać się tej możliwości i w pełni realizować zalecenia lekarza, u którego kontynuuje Pani leczenie. Regularne przyjmowanie leków w perespektywie czasu da Pani szanse na ustabilizowanie swojego samopoczucia i nastroju.
Rozumiem Pani obawy, niepokój i myśli związane z tym, że się Pani narzuca jednak proszę spróbować przebrnąc przez takie myślenie i podjąć decyzje o wizycie u psychiatry. Jestem głęboko przekonana, że lekarz przyjmie Panią ze zrozumieniem i serdecznością. Podkreślam, iż jest to bardzo ważne. W sytuacji gdy nie przyjmuje Pani leków systematycznie, Pani dolegliwości będą się nasilać (problemy ze snem, chwiejność emocjonalna, brak motywacji do życia). Leki, które Pani zażywa nie powinny być odstawiane w sposób niekontrolowany.
Eksperci
Podobne pytania
- Witam od jakiegoś tygodnia mam ze sobą pewien problem. Gdy jestem ze znajomymi zwłaszcza z jednym kolegom jestem szczęśliwa itd natomiast czy przychodzę do domu jestem cały czas smutna chce mi sie płakać. O czym może to świadczyć? O zakochaniu się ? Depresji?
- Od dziecka mam bardzo niską samoocenę i krytyczne nastawienie do wszystkiego co robię. Lubię rysowac, ale to powoli przestaje mi sprawiać satysfakcję - nienawidze wszystkiego co tworzę, mówię, jak wyglądam, jak myślę. Nie mogę iść do psychologa, jestem jeszcze na utrzymaniu rodziców, a oni myślą, że…
- Od roku między mną a partnerem nie ma intymności. Mam wrażenie, że zamiast pomóc sobie i jemu w tej sytuacji, tylko wszystko psuje. On cały czas mówi, że musi być dobra atmosfera. Ja jestem coraz bardziej sfrustrowana. Czuję się odrzucona, ciągle chce mi się płakać i mam wrażenie, że on nie chce podjąć…
- Ostatnio nic mnie nie obchodzi, szkola , praca , gdy jezdze autem nie czuje zadnego zagrozenia , mam problem ze wstaniem rano caly czas moglabym wstac , gdy wracam do domu praktycznie od razu klade sie do lozka , czesto placze, zwlaszcza gdy ostatnio mi sie cos nie udaje to jeszcze bardziej jest mi zle…
- Chodzę wiecznie zły zestresowany mam wahania nastrojów kłócę się ze wszystkimi dookoła ranie tym znajomych kolegów w pracy a zwłaszcza moją ukochaną w domu ona zawsze dostaje rykoszetem co się odbija na naszym związku Zawszę chcę miedź rację i ostatnie słowo raczej jestem osobą hmm lub chce być dominujący,…
- Mam wachania nastroju co 5 min. Nerwy I strach. Leze , spie, nic nie robie. A bylem pracoholikiem. Pzdr
- Witam. Od dłuższego czasu borykam się z problemami osobistymi. Nie ma sensu chyba opisywać ich tutaj i teraz. Skutkiem tego jest fakt, że co raz mniej czuję swoje życie jako moje własne... Mam wachania nastrojów, poczucie beznadziei i spadek własnej wartości. Kiedy byłam u psychiatry zdiagnozowała zaburzenia…
- Ostatnio nie panuję nad swoimi emocjami: często płaczę, a także denerwuję się, czy czuję dużą apatię- nie chce mi się nic robić. Właściwie bez większych przyczyn, codzienne sytuacje potrafią zaburzyć mój spokój. Mam też problem ze znalezieniem odpowiedniego partnera, utrzymywaniem relacji, przez co odczuwam…
- Ostatnio mam problem z opanowaniem swoich emocji: często jestem rozdrażniona, zła, właściwie z błahych, codziennych powodów(kolejka w sklepie), niestety nie zawsze panuję nad sobą w takich momentach. W innych momentach/dniach jestem smutna, bywa że płaczę, nic mi się nie chce, nie widzę sensu w robieniu…
- Dzień dobry, szukam miejsca, w którym najpierw mogłabym zadać pytanie, bo sama nie wiem czy potrzebna mi pomoc czy nie. Jestem osoba, która uznaje, że jest kowalem własnego losu, ale ostatnio coraz częściej zastanawiam się czy nie potrzebuje pomocy: Wychowałam się u Babci i Dziadka – sympatyczni, wykształceni,…
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 22 pytań dotyczących usługi: zaburzenia nastroju
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.