Jak poradzić sobie ze śmiercią taty?
3
odpowiedzi
Od kiedy umarł mój tata, nie mogę w żaden sposób sobie z tym pogodzić. Próbuje dużo rozmawiać z rodziną i przyjaciółmi, jednak to nie pomaga. Nie chce też nikogo już tym obarczać. Wiem, że tata już do nas nie wróci, ale nie mam zielonego pojęcia co zrobić, by ten najgorszy okres jakoś przetrwać. Ciągle mam w głowie jego śmiech, rozmowy z nim i trudno mi się z tym uporać. Jak mogę sobie poradzić ze śmiercią taty?
Żałoba, strata, brak, nieobecność, śmierć - te pojęcia od zawsze wywoływały w człowieku dyskomfort emocjonalny, lęki i nostalgię. Im bliższa osoba, tym większa strata i deficyt. Nie da się ich przegadać. Można pomóc sobie w ten sposób śmierć oswoić, stratę zaakceptować, ale jeśli proces żałoby nie został przeżyty w pełni, na wszystkich potrzebnych poziomach i w wymaganym indywidualnie czasie, nie da się go przyspieszyć, przebyć, przejść. Będziemy stale przeżywać i przeżuwać te trudne obrazy, myśli i emocje, zamiast - żyć. Nie będę radziła i serwowała jakichś gotowych instrukcji obsługi tej konkretnie żałoby, bo tego się nie robi i takich instrukcji nie ma...Żeby pomóc należy się z tym wydarzeniem spotkać tete a tete, najlepiej we trójkę: Pan/ Pani, psychoterapeuta i śmierć Taty. To, jak ten proces przebiegnie zależy od bardzo wielu czynników, np. od tego, jak dawno Tata zmarł, w jakich okolicznościach, w jakim wieku jest Pan/Pani, w jakim momencie życiowym, jakie były Wasze relacje, jakim człowiekiem (z punktu widzenia temperamentu, osobowości) jest Pan/ Pani? Żeby o to spytać, o tym porozmawiać - bezpiecznie, dobrze by było spotkać się z terapeutą - najpierw na tzw. konsultacji (wywiadzie). Bez tego nie ma bezpiecznej i profesjonalnej pomocy w takich kryzysach życiowych. Trzymam kciuki!
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam, proponuję znaleźć odpowiedniego psychoterapeutę i skorzystać z jego usług. Pomoże to Pani szybciej uporać się z problemem żałoby.
Adam Zawielak
#psychologpoznan
#psychoterapeutapoznan
Adam Zawielak
#psychologpoznan
#psychoterapeutapoznan
Witam serdecznie,
proszę przyjąć wyrazy współczucia z powodu śmierci taty.
Nie napisał/a Pan/i kiedy tata zmarł, a to wydaje się dość istotne. Żałoba przebiega zwykle w kilku etapach, które mogą występować w różnej kolejności u różnych osób, doświadczanie smutku, żalu, tęsknoty, powtarzające się wspomnienia o zmarłym, szukanie sposobu na przywołanie ich poprzez udawanie się w miejsca, które ze zmarłym się kojarzą lub np. przytulanie jego poduszki - są to normalne objawy procesu żałoby, przez które trzeba przejść, żeby po pewnym czasie wrócić do normalności. Ogólnie mówi się, że żałoba może trwać nawet do 1,5 roku, jeśli jednak przedłuża się może to świadczyć o zaburzeniu procesu przeżywania żałoby. To co Pan/i robi rozmawiając z najbliższymi o stracie jest niewątpliwie dobrym kierunkiem działania, może mieć Pan/i poczucie, że to nie przynosi na razie ulgi, ale z czasem może być coraz łatwiej. Jeżeli ma Pan/i jednak poczucie, że żałoba się przedłuża, lub jest nie do zniesienia może Pan/i poszukać pomocy u specjalisty, psycholog/psychoterapeuta będzie mógł razem z Panem/Panią przyjrzeć się relacji z ojcem i wybrać najbardziej adekwatne metody, które pomogą go pożegnać.
Pozdrawiam serdecznie.
Zuzanna Maryańczyk-Sitarz
proszę przyjąć wyrazy współczucia z powodu śmierci taty.
Nie napisał/a Pan/i kiedy tata zmarł, a to wydaje się dość istotne. Żałoba przebiega zwykle w kilku etapach, które mogą występować w różnej kolejności u różnych osób, doświadczanie smutku, żalu, tęsknoty, powtarzające się wspomnienia o zmarłym, szukanie sposobu na przywołanie ich poprzez udawanie się w miejsca, które ze zmarłym się kojarzą lub np. przytulanie jego poduszki - są to normalne objawy procesu żałoby, przez które trzeba przejść, żeby po pewnym czasie wrócić do normalności. Ogólnie mówi się, że żałoba może trwać nawet do 1,5 roku, jeśli jednak przedłuża się może to świadczyć o zaburzeniu procesu przeżywania żałoby. To co Pan/i robi rozmawiając z najbliższymi o stracie jest niewątpliwie dobrym kierunkiem działania, może mieć Pan/i poczucie, że to nie przynosi na razie ulgi, ale z czasem może być coraz łatwiej. Jeżeli ma Pan/i jednak poczucie, że żałoba się przedłuża, lub jest nie do zniesienia może Pan/i poszukać pomocy u specjalisty, psycholog/psychoterapeuta będzie mógł razem z Panem/Panią przyjrzeć się relacji z ojcem i wybrać najbardziej adekwatne metody, które pomogą go pożegnać.
Pozdrawiam serdecznie.
Zuzanna Maryańczyk-Sitarz
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.