Jak poznać depresję u bliskiej osoby?
6
odpowiedzi
Podejrzewam, że moja siostra cierpi na depresję, jednak nie wiem, jak mogłabym jej pomóc. Czy można w jakiś sposób poznać depresję u bliskiej osoby? Anię zostawił narzeczony i wiem, że to trudna sytuacja. Jednak to było już prawie rok temu, a ona nadal rozpacza. Straciła pracę i mówi, że nie ma dla niej nadziei. Naprawdę boję się, że mogłaby sobie coś zrobić.
Być może ma symptomy depresji, z pewnością jednak jest w przedłużającej się żałobie po stracie partnera. Straciła też pracę, więc niepowodzenia są do kwadratu. Warto iść do terapeuty, żeby nie utknąć rozpaczy i lęku. Trudne sytuacje zdarzają się wszystkim w życiu, warto nauczyć się je przekraczać. Powodzenia
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam,
rozpoznanie depresji należy zostawić fachowcom - psychologom i psychiatrom. Niepokojące sytuacje to: wycofanie się z dotychczasowej aktywności, obniżony nastrój, pesymizm, myślenie tunelowe (widzenie tylko fragmentu rzeczywistości i nie zwracanie uwagi na całe spektrum doświadczeń), myśli rezygnacyjne (nikomu nie jestem potrzebny, nie mam po co żyć itd.) oraz myśli samobójcze, których nie wolno nigdy lekceważyć. Utrata relacji i żałoba z nią związana ma prawo trwać aż tyle czasu - od roku do półtora. Dłuższy okres wymaga konsultacji u specjalisty. Nawet można zrobić to wcześniej, jeśli ma się taką potrzebę. Wspomniała Pani, że boi się o siostrę, jednak nie znalazłem niczego niepokojącego w opisie sytuacji potwierdzającego obawę.
Pozdrawiam,
Dominik
rozpoznanie depresji należy zostawić fachowcom - psychologom i psychiatrom. Niepokojące sytuacje to: wycofanie się z dotychczasowej aktywności, obniżony nastrój, pesymizm, myślenie tunelowe (widzenie tylko fragmentu rzeczywistości i nie zwracanie uwagi na całe spektrum doświadczeń), myśli rezygnacyjne (nikomu nie jestem potrzebny, nie mam po co żyć itd.) oraz myśli samobójcze, których nie wolno nigdy lekceważyć. Utrata relacji i żałoba z nią związana ma prawo trwać aż tyle czasu - od roku do półtora. Dłuższy okres wymaga konsultacji u specjalisty. Nawet można zrobić to wcześniej, jeśli ma się taką potrzebę. Wspomniała Pani, że boi się o siostrę, jednak nie znalazłem niczego niepokojącego w opisie sytuacji potwierdzającego obawę.
Pozdrawiam,
Dominik
Depresję powinien stwierdzić lekarz psychiatra. Jeśli martwi się Pani o siostrę, powinna ją Pani namawiać do konsultacji z psychiatrą, lub chociaż z lekarzem rodzinnym na początek. Jeśli jednak ma Pani powody sądzić, że siostra mogłaby sobie coś zrobić czasami rozwiązaniem może być przymusowe leczenie.
Sytuacja siostry, jak słyszę jest dla Pani bardzo obciążająca, zatem Pani również potrzebuje wsparcia. Może Pani skorzystać z terapii, ale są także liczne punkty konsultacyjne, grupy wsparcia i telefony zaufania (także dla osób w depresji i ich bliskich) - można je znaleźć w internecie. Watro samemu skorzystać z jakiejś pomocy, aby ulżyć sobie w cierpieniu, ale dostać także konkretne formalne wskazówki, jak należy postąpić w Pani sytuacji.
Sytuacja siostry, jak słyszę jest dla Pani bardzo obciążająca, zatem Pani również potrzebuje wsparcia. Może Pani skorzystać z terapii, ale są także liczne punkty konsultacyjne, grupy wsparcia i telefony zaufania (także dla osób w depresji i ich bliskich) - można je znaleźć w internecie. Watro samemu skorzystać z jakiejś pomocy, aby ulżyć sobie w cierpieniu, ale dostać także konkretne formalne wskazówki, jak należy postąpić w Pani sytuacji.
Witam,
Najważniejsze by siostra otrzymała wsparcie, od Pani, ale nie tylko. Jeśli jej stan trwa od blisko roku dobrze by było gdyby zgłosiła się do psychoterapeuty, a on po konsultacji powie co dalej jest potrzebne.
To że siostra przeżywa po rozstaniu takie emocje jest normalne, niepojące natomiast jest to, że trwa to długo i raczej nie idzie ku poprawie. Nie zawsze wizyta u lekarza jest tu konieczna, niech oceni to specjalista. Być może Ania potrzebuje zwykłego pobycia z nią, wsparcia.
Życzę wszystkiego dobrego dla Pani i siostry!
JSK
Najważniejsze by siostra otrzymała wsparcie, od Pani, ale nie tylko. Jeśli jej stan trwa od blisko roku dobrze by było gdyby zgłosiła się do psychoterapeuty, a on po konsultacji powie co dalej jest potrzebne.
To że siostra przeżywa po rozstaniu takie emocje jest normalne, niepojące natomiast jest to, że trwa to długo i raczej nie idzie ku poprawie. Nie zawsze wizyta u lekarza jest tu konieczna, niech oceni to specjalista. Być może Ania potrzebuje zwykłego pobycia z nią, wsparcia.
Życzę wszystkiego dobrego dla Pani i siostry!
JSK
Witam Panią,
Depresję można brać pod uwagę już w momencie, gdy objawy obniżonego nastroju trwają powyżej 2 tygodni. Wyjątkiem jest żałoba, dla której norma występowania objawów, mimo że podobnych do depresyjnych, jest znacznie dłuższa i wynosi około roku. Przy diagnozie depresji należy brać pod uwagę funkcjonowanie osoby w wielu obszarach życia - zmiany nastroju, zmiany aktywności, zmiany w kontaktach z bliskimi i przyjaciółmi, zmiany apetytu, zmiany snu, zmiany w nastawieniu do spraw, pasji, które kiedyś sprawiały przyjemność. Rozumiem, że Pani siostra wciąż przeżywa utratę, poniekąd podobną do żałoby. Jednak niepokojący jest fakt, że stan ten się przedłuża i dotyczy kolejnych obszarów jej życia. Czasami zmiana otoczenia, wsparcie się lekkimi lekami lub zaangażowanie w opiekę nad inną osobą, są sposobami na lżejsze przejście żałoby. Jednak te objawy, które Pani wymieniła mogą być również wynikiem ogólnego nastawienia Pani siostry do życia. Wówczas potrzebna będzie dłuższa praca nad mechanizmami obronnymi, którymi siostra radzi sobie z obciążającymi, stresującymi zdarzeniami. Jest prawdopodobne, że siostra wpadła w sidła własnego poczucia winy, wytworzonego po rozstaniu.
Ze swojej strony może Pani namawiać siostrę, aby jak najszybciej skonsultowała się z psychoterapeutą lub/i psychiatrą. Obecność i ewentualna przyczyna depresji jest wciąż do konsultacji.
Pozdrawiam,
Katarzyna Mika
Depresję można brać pod uwagę już w momencie, gdy objawy obniżonego nastroju trwają powyżej 2 tygodni. Wyjątkiem jest żałoba, dla której norma występowania objawów, mimo że podobnych do depresyjnych, jest znacznie dłuższa i wynosi około roku. Przy diagnozie depresji należy brać pod uwagę funkcjonowanie osoby w wielu obszarach życia - zmiany nastroju, zmiany aktywności, zmiany w kontaktach z bliskimi i przyjaciółmi, zmiany apetytu, zmiany snu, zmiany w nastawieniu do spraw, pasji, które kiedyś sprawiały przyjemność. Rozumiem, że Pani siostra wciąż przeżywa utratę, poniekąd podobną do żałoby. Jednak niepokojący jest fakt, że stan ten się przedłuża i dotyczy kolejnych obszarów jej życia. Czasami zmiana otoczenia, wsparcie się lekkimi lekami lub zaangażowanie w opiekę nad inną osobą, są sposobami na lżejsze przejście żałoby. Jednak te objawy, które Pani wymieniła mogą być również wynikiem ogólnego nastawienia Pani siostry do życia. Wówczas potrzebna będzie dłuższa praca nad mechanizmami obronnymi, którymi siostra radzi sobie z obciążającymi, stresującymi zdarzeniami. Jest prawdopodobne, że siostra wpadła w sidła własnego poczucia winy, wytworzonego po rozstaniu.
Ze swojej strony może Pani namawiać siostrę, aby jak najszybciej skonsultowała się z psychoterapeutą lub/i psychiatrą. Obecność i ewentualna przyczyna depresji jest wciąż do konsultacji.
Pozdrawiam,
Katarzyna Mika
To czy przedstawiony przez Panią problem nazwiemy kryzysem czy depresją ma moim zdaniem drugorzędne znaczenie. Proszę spróbować namówić siostrę na wizytę u psychoterapeuty, Polecam nurt TSR, w którym pracuję, bo ta terapia pozwala skupić się na przyszłości, poszukkiwaniu zasobów, wyznaczeniu nowego celu. Myślę, że samo wysłuchanie i bycie z siostrą jest dla niej pomocą, ale w mojej ocenie warto skorzystać z pomocy specjalisty. Mam nadzieję, że siostra znajdzie w sobie siłę na umówienie wizyty. Pozdrawiam serdecznie Magdalena Szweda
Eksperci
Podobne pytania
- witam, mam 24 lata i od około 2018 zaczęła się u mnie depresja, nerwica lękowa a niedawno okazało się że również i ADHD. nie przeszedłem terapii wszak dostałem leki na ADHD(welbox). od kilku dni mam okropny problem, do sedna - okropnie boję się śmierci, a raczej tego co jest po niej, przeraża mnie pustka,…
- Miesiąc temu rozstałam się z partnerem. Byliśmy ze sobą 3,5 roku. Czuję, że moje samopoczucie się tylko pogarsza. Czy mam do tego prawo? Czy to kwalifikuje się już do specjalisty? Czasem czuję, że braknie mi sił, by wstać rano do pracy, później na chwilę o tym zapominam, ale kiedy zostaję sama aż kręci…
- Chciałabym skorzystać z psychoterapii, ale nie jestem pewna jaki nurt byłby dla mnie najbardziej odpowiedni. Miałam trudne dzieciństwo, co rzutuje na moje aktualne, dorosłe już życie. Mam 27 lat, dobrą pracę, przyjaciół. Nie mogę się pogodzić z tym, co spotykało i nadal spotka moją rodzinę. Toksyczny…
- Od 4 lat zmagam się z depresją i nerwicą lękowa. Żadna terapia mi nie pomaga . Pochowalam mame 3 miesiące temu i do zaszlam w ciążę kilka dni przed śmiercią mamy. Jest mi naprawdę bardzo Ciężko z tym już walczyć. Powoli się poddaje.. Staram się zmieniać myślenie ale jednak te gorsze myśli biorą górę..…
- Witam, biorę aciprex (10mg dziennie) 6 miesięcy, od 4 miesięcy jestem bez kontroli lekarza prowadzącego ze względu na zmianę miejsca zamieszkania i brak możliwości wizyt dlatego chciałabym przerwać leczenie w bezpieczny sposób. Czy przerwanie leczenia wymaga wizyty u lekarza prowadzącego czy może to…
- Mam 12 oraz panicznie się boję śmierci ciągle w głowie mówię sobie rzeczy które mnie na chwilę uspokajają robię też rzeczy które kocham i które napewno powinny mi pomóc przestać o tym myśleć ale to nie pomaga nie mogę przez to cieszyć się z życia oraz normalnie żyć jak temu zapobiec?
- witam, mam problem z myślami nocnymi za dużo rozmyślam o przyszłości, rozmyślam jak poradzę sobie bez bliskiego mimo że on żyje i ma się świetnie, często przy tym dopada mnie mocny płacz, męczy mnie to już od dawna przychodzi wraca przychodzi i tak w kółko… jak sobie z tym poradzić?
- Jak zostać zdiagnozowanym, prawdopodobnie na depresję? Chodzę do psychologa około roku, jedyne co dostąłam to praktycznie na początku wizyt papierek, gdzie napisane było "silne podejrzenie depresji", jednak nie była to konkretna diagnoza. Gdzie musiałabym się zapisać żeby dostać konkretną odpowiedź?
- Dzisiaj w drodze samochodem czułam jakby coś się miało stac. gdy dotarłam do domu nie mogłam oddychać, i cała się trzęsłam. Z jakiegoś powodu czułam że jutro umrę. Nie wiem z czego to wynikło ale strasznie się boję i martwię. Cały czas tak czuję i boję się że się nie obudzę. O co chodzi?
- Dzień dobry, męczą mnie ostatnio myśli o śmierci( nie o samob****) tylko co by było jakbym umarła... mam ok 25lat, zdjagnozowano u mhie depresje w wieku ok 14lat (szkoła podstawowa/gimnazjum)... Był to dla mnie bardzo cieżki okres, gdzie rówieśnicy dokuczali z powodu pasji, a rodzice zbagatelizowali…
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 330 pytań dotyczących usługi: depresja
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.