Jak radzić sobie z samobójstwem bliskiej mi osoby?
5
odpowiedzi
Dzień dobry. We wrześniu znalazłem wraz z ojcem ciało mojego brata. Powiesił się on na Naszej działce. Nic nie wskazywało na to, że Karol to zrobi. Tym większy był to szok dla całej rodziny. Widzę, że to samobójstwo odbiło się bardzo na życiu rodziny. Wszyscy są pogrążeni w rozpaczy. Czy mógłbym, więc liczyć na konkretne porady związane z tym, jak sobie poradzić po samobójstwie bliskiej osoby?
Śmierć bliskiej osoby jest zawsze bardzo trudnym doświadczeniem. Pogodzenie się z nią wymaga czasu. W okresie żałoby pojawiają się bardzo różnorodne uczucia: smutek, rozpacz, niedowierzanie, gniew, poczucie winy. Wszystkie one są naturalne. Kiedy śmierć ma charakter nagły lub jest wynikiem samobójstwa, poczucie straty i szok spowodowany wypadkiem, mogą być jeszcze większe.Nie wiem, czy Pan Karol był osobą dorosłą czy nastolatkiem, co popchnęło go do tak dramatycznej decyzji. Z pewnością jednak pozostawił Państwa rodzinę z bardzo trudnymi emocjami. Ważne jest, żeby pozwolili sobie Państwo na przeżycie żałoby, na wyrażenie uczuć związanych z samobójstwem bliskiej Wam osoby, na łzy, tęsknotę, smutek i gniew. Dopiero po przejściu tego etapu żałoby może pojawić się pogodzenie ze stratą. Zwykle żałoba trwa minimum rok, więc Państwa rodzina nadal znajduje się w tym okresie. Czasem, zwłaszcza w przypadku samobójstwa, warto pomyśleć o wsparciu psychologicznym dla całej rodziny. Terapia może pomóc rodzinie przejść przez kolejne etapy żałoby.Ważne jest to, że żałoba po stracie i związana z nią rozpacz są naturalnym etapem godzenia się ze śmiercią bliskich nam ludzi. Trzeba ją przeżyć, bo stłumiony smutek potrafi się czasem odezwać po latach w postaci różnych kłopotów emocjonalnych lub psychofizycznych. Współczuję Państwu straty i w przypadku nasilających się trudności zachęcam do skorzystania z profesjonalnej pomocy.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Szanowny Panie,
Gdy osoba bliska umiera, szczególnie w efekcie samobójstwa, to dotkniętych tym wydarzeniem zostaje wiele osób. Smutek i lęk odczuwają wtedy nie tylko najbliżsi partnerzy czy rodzice, ale także krewni i przyjaciele.
Żałoba jest naturalną reakcją na stratę. Może ona przejawiać się stanami obniżonego nastroju, płaczem, a dodatkowo często pojawiające się myśli czy przypominanie sobie zmarłej osoby, budzą tęsknotę.
Tak wyraża się nasz smutek związany z odejściem osoby bliskiej. Czasem pojawia sie w nas także złość. Często możemy zmagać się ze stratą poprzez myślenie, że to co sie wydarzyło było niesprawiedliwe i nie powinno było mieć miejsca. Obwiniamy się za to, że “nic” nie zrobilśmy albo myślimy o tym, co moglibysmy zrobić, aby jej zapobiec. Niektórzy kierują złość w stronę innych osób – „ktoś powinien był to zauważyć”. Inni kierują złość na siebie – „powinienem/powinnam to był/a zauważyć” i rozpoczynają tym samym błędne koło obwiniania siebie i przyjmowania na siebie winy.
To naturalne, że nastrój może być obniżony i trudno Panu i bliskim czerpać siłę z dnia codziennego. Musi Pan wiedzieć, że niepokój, przygnębienie i zmęczenie są naturalną częścią żałoby. One mogą się nasilać i utrzymywać nawet do kilku tygodni.
Jeżeli jednak z czasem one nie słabną to warto skonsultować się z psychiatrą albo terapeutą.
Pisze Pan o rodzinie - w takich sytuacjach relacje rodzinne mogą ucierpieć, bo członkowie rodziny, odczuwają żałobę na różne sposoby. Mogą mieć trudności w zrozumieniu siebie nawzajem lub komunikowaniu się ze sobą. Niektórzy mogą mieć nawet niechęć do rozmowy o tym. Czasem pojawią się konflikty powodujące kolejne bolesne przeżycia.
Aby przetrwać ten trudny czas, potrzebna czasem jest pomoc osób z zewnątrz.
Ten rodzaj żałoby różni się od innych, więc wsparcie psychologa lub lekarza może również być potrzebne. Należy pamiętać, że odczuwanie krańcowego poczucia smutku jest naturalną odpowiedzią na to jakże smutne i tragiczne wydarzenie. Jest to czas, kiedy trzeba być świadomym swojej własnej bezbronności i zaopiekować się sobą. Najważniejsze jednak, aby pamiętać, że nikt nie jesteś za to odpowiedzialny.
Moja odpowiedź pozwole sobie zakończyć cytatam – takimi mottami, które pomagają niektórym moim pacjentom przetrwac ten czas:
“Możesz czuć złość wobec osoby zmarłej, świata, Boga lub siebie i wyrażanie jej jest rzeczą naturalną”,
“Złość, obwinianie się, zdezorientowanie i roztargnienie to częste zachowania. Niezwariowałeś– jesteś pogrążony w żałobie”,
“Miej cierpliwość do siebie i innych”,
“Pamiętaj, że to nie był Twój wybór wiec nie może determinować Twojego życia”.
Serdecznie pozdrawiam i składam Panu i rodzinie wyrazy współczucia.
Gdy osoba bliska umiera, szczególnie w efekcie samobójstwa, to dotkniętych tym wydarzeniem zostaje wiele osób. Smutek i lęk odczuwają wtedy nie tylko najbliżsi partnerzy czy rodzice, ale także krewni i przyjaciele.
Żałoba jest naturalną reakcją na stratę. Może ona przejawiać się stanami obniżonego nastroju, płaczem, a dodatkowo często pojawiające się myśli czy przypominanie sobie zmarłej osoby, budzą tęsknotę.
Tak wyraża się nasz smutek związany z odejściem osoby bliskiej. Czasem pojawia sie w nas także złość. Często możemy zmagać się ze stratą poprzez myślenie, że to co sie wydarzyło było niesprawiedliwe i nie powinno było mieć miejsca. Obwiniamy się za to, że “nic” nie zrobilśmy albo myślimy o tym, co moglibysmy zrobić, aby jej zapobiec. Niektórzy kierują złość w stronę innych osób – „ktoś powinien był to zauważyć”. Inni kierują złość na siebie – „powinienem/powinnam to był/a zauważyć” i rozpoczynają tym samym błędne koło obwiniania siebie i przyjmowania na siebie winy.
To naturalne, że nastrój może być obniżony i trudno Panu i bliskim czerpać siłę z dnia codziennego. Musi Pan wiedzieć, że niepokój, przygnębienie i zmęczenie są naturalną częścią żałoby. One mogą się nasilać i utrzymywać nawet do kilku tygodni.
Jeżeli jednak z czasem one nie słabną to warto skonsultować się z psychiatrą albo terapeutą.
Pisze Pan o rodzinie - w takich sytuacjach relacje rodzinne mogą ucierpieć, bo członkowie rodziny, odczuwają żałobę na różne sposoby. Mogą mieć trudności w zrozumieniu siebie nawzajem lub komunikowaniu się ze sobą. Niektórzy mogą mieć nawet niechęć do rozmowy o tym. Czasem pojawią się konflikty powodujące kolejne bolesne przeżycia.
Aby przetrwać ten trudny czas, potrzebna czasem jest pomoc osób z zewnątrz.
Ten rodzaj żałoby różni się od innych, więc wsparcie psychologa lub lekarza może również być potrzebne. Należy pamiętać, że odczuwanie krańcowego poczucia smutku jest naturalną odpowiedzią na to jakże smutne i tragiczne wydarzenie. Jest to czas, kiedy trzeba być świadomym swojej własnej bezbronności i zaopiekować się sobą. Najważniejsze jednak, aby pamiętać, że nikt nie jesteś za to odpowiedzialny.
Moja odpowiedź pozwole sobie zakończyć cytatam – takimi mottami, które pomagają niektórym moim pacjentom przetrwac ten czas:
“Możesz czuć złość wobec osoby zmarłej, świata, Boga lub siebie i wyrażanie jej jest rzeczą naturalną”,
“Złość, obwinianie się, zdezorientowanie i roztargnienie to częste zachowania. Niezwariowałeś– jesteś pogrążony w żałobie”,
“Miej cierpliwość do siebie i innych”,
“Pamiętaj, że to nie był Twój wybór wiec nie może determinować Twojego życia”.
Serdecznie pozdrawiam i składam Panu i rodzinie wyrazy współczucia.
Sugeruję wizytę:
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Witam. Bardzo mi przykro z powodu Pana straty. Zdaję sobie sprawę z tego, że samobójcza śmierć bliskiej osoby jest jednym z najtrudniejszych przeżyć, jakich można doświadczyć. Z tego, co Pan napisał wynika, że samobójstwo miało miejsce niedawno, w związku z tym doświadczacie Państwo teraz bardzo intensywnych przeżyć, a w głowach pojawiają się liczne pytania i wątpliwości. To dobrze, że poszukuje Pan sposobów na poradzenie sobie w tej sytuacji. Trudno jednak udzielić jednoznacznych i konkretnych wskazówek, jak poradzić sobie z tak przytłaczającą stratą, ponieważ każdy inaczej reaguje w trudnych sytuacjach, a tym samym potrzebuje innego rodzaju wsparcia. Warto zwrócić się po pomoc do specjalisty (psychologa, psychoterapeuty), który pomoże Panu i Pana rodzinie wypracować najbardziej dopasowane do potrzeb formy radzenia sobie. Pomocne bywają (lecz nie zawsze i nie na każdym etapie żałoby) rozmowy o osobie zmarłej i jej decyzji o samobójstwie, wzajemne wsparcie, "bycie" razem, kontakt z przyjaciółmi i bliskimi znajomymi, podejmowanie części obowiązków zawodowych / szkolnych / domowych, pozwolenie sobie na wyrażanie smutku i złości. Mam nadzieję, że uda się Panu i Pana rodzinie poradzić sobie w tej trudnej sytuacji. Z poważaniem
Witam. Przede wszystkim bardzo współczuję. Samobójstwo wiąże się z innym przeżywaniem żałoby przez bliskich ponieważ towarzyszy jej poczucie winy. Bliska osoba, która podejmuje taką decyzję pozostawia po sobie pytania bez odpowiedzi, każdy członek rodziny zadaje sobie pytania, czy coś mógł zrobić, dlaczego nie rozpoznał sygnałów, wreszcie,że gdyby może poświęcił odrobinę czasu więcej, to to by się nie stało. Bliskim towarzyszy również złość na siebie oraz na zmarłą osobę, że nie chciała żyć, że przecież mogła coś powiedzieć. Myślę, że ulgą jest zobaczenie, że samobójstwo tej osoby jest częścią jej losu, czegoś znacznie większego od nas i tylko szacunek i pełna zgoda co do decyzji brata może pomóc rodzinie w poradzeniu sobie z tak trudną sytuacją.
Szanowny Panie,
Proszę przyjąć moje wyrazy współczucia z powodu odejścia brata. Samobójstwo jest wielkim szokiem dla całej rodziny zmarłego i niesie ze sobą ogromny ból i cierpienie. Dobrze jest wtedy móc porozmawiać z kimś, komu można zaufać i kto okaże empatię. Wylanie swych uczuć może przynieść znaczną ulgę. Jeżeli jest taka możliwość to można skorzystać z grup wsparcia dla rodzin osób po śmierci samobójczej. W gronie osób o podobnych problemach będzie łatwiej nauczyć się dalej żyć oraz zrozumieć przyczyny często negatywnych postaw otoczenia i własnego wycofania. Może również pomóc kontakt z dalszą rodziny, znajomymi, sąsiadami. Proszę nie bać się też korzystać z pomocy profesjonalisty (lekarza pierwszego kontaktu, psychologa, psychiatry, pracownika socjalnego), gdy nie potraficie sobie poradzić. On jest po to, by wam ulżyć w cierpieniu i wesprzeć.
Pozdrawiam serdecznie.
Proszę przyjąć moje wyrazy współczucia z powodu odejścia brata. Samobójstwo jest wielkim szokiem dla całej rodziny zmarłego i niesie ze sobą ogromny ból i cierpienie. Dobrze jest wtedy móc porozmawiać z kimś, komu można zaufać i kto okaże empatię. Wylanie swych uczuć może przynieść znaczną ulgę. Jeżeli jest taka możliwość to można skorzystać z grup wsparcia dla rodzin osób po śmierci samobójczej. W gronie osób o podobnych problemach będzie łatwiej nauczyć się dalej żyć oraz zrozumieć przyczyny często negatywnych postaw otoczenia i własnego wycofania. Może również pomóc kontakt z dalszą rodziny, znajomymi, sąsiadami. Proszę nie bać się też korzystać z pomocy profesjonalisty (lekarza pierwszego kontaktu, psychologa, psychiatry, pracownika socjalnego), gdy nie potraficie sobie poradzić. On jest po to, by wam ulżyć w cierpieniu i wesprzeć.
Pozdrawiam serdecznie.
Podobne pytania
- Dzień dobry!Mam 25 lat. Wyniki RTG wykazały u mnie pogłębienie kyfozy piersiowej, zwężenie tarczyc międzykręgowych od Th4 do Th9 i zaostrzenie przednich krawędzi trzonów w tym odcinku. Czy to zwyrodnienie jest poważne i wymaga specjalistycznego leczenia? Czy będzie się pogłębiać? Czy mogę z taką wadą…
- Dzień dobry!Mam 25 lat. Wyniki RTG wykazały u mnie pogłębienie kyfozy piersiowej, zwężenie tarczyc międzykręgowych od Th4 do Th9 i zaostrzenie przednich krawędzi trzonów w tym odcinku. Czy to zwyrodnienie jest poważne i wymaga specjalistycznego leczenia? Czy będzie się pogłębiać? Czy mogę z taką wadą…
- Straszny ból – RWA KULSZOWA.Witam serdecznie. Mój tata (67l) ma straszny problem z bólem tz. Rwą kulszową. Od miesiąca zmaga się z problemem niesamowitego bólu nogi (nie może chodzić, spać itp.) Przyjmował zastrzyki witaminowe oraz keton al w zastrzykach, chodził na masaże i nic ból jak był tak jest.…
- Witam serdecznie. Mój tata (67l) ma straszny problem z bólem tz. rwą kulszową. Od miesiąca zmaga się z problemem niesamowitego bólu nogi (nie może chodzić, spać itp.) Przyjmował zastrzyki witaminowe oraz ketonal w zastrzykach, chodził na masaże i nic ból jak był tak jest. Co to jest za przypadłość ?Jak…
- Cwitam.od 16 lat chorje na bulimie. z małymi przerwami. Wiem że z nie radzę sobie i nie pomaga nawet seronil.a miał być taki cudowny.czy pomagają państwo w leczeniu bulimii? Czy bulimię wspomagać lekami?
- Dzień dobry, czy uzależnienie od hazardu może zostać wyleczone przez hipnozę?
- Czy jest możliwe sporządzenie przez Panią opinii o dziecku do sprawy o zmianę nazwiska dziecka? Jak chce się nazywać, z czego to wynika, czy jest manipulowane itp
- Dzień dobry. Odkąd odszedł ode mnie partner, to mam myśli samobójcze, które teraz nasiliły się jeszcze bardziej. Dowiedziałam się, że On znalazł nową partnerkę. Nikomu z bliskich osób nie mówię o tym, jak się czuję, ponieważ nie chcę być dla nich ciężarem. Jednak w głowie mam już kilka pomysłów na to,…
- Dzień dobry. Od paru tygodni mam problemy z partnerem. Wiem, że wpływa on niekorzystnie na moją samoocenę. Wszystko zaczęło się od tego, że nie zgodziłam się jeszcze na wspólne mieszkanie. Mój chłopak stał się podejrzliwy, wypomina mi różne rzeczy sugeruje, że mam kogoś innego. Dlatego szukam odpowiedzi…
- Mam ostrogi piętowe. Czekam na zabiegi. Czy powinnam pić tabletki przeciwzapalne. Jak na razie ból jest do wytrzymania. Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.