Jak radzić sobie ze smutkiem? Wewnętrznie nie mam siły na nic. Czuję się przytłoczona. Raz wydaje mi
2
odpowiedzi
Jak radzić sobie ze smutkiem? Wewnętrznie nie mam siły na nic. Czuję się przytłoczona. Raz wydaje mi się że nie czuję nic za drugim razem przeraża mnie gonitwa myśli i uczucia których nie potrafię nazwać. Codziennie płaczę, przeraża mnie to że nie jestem w stanie się opanować nawet będąc w pracy wystarczy jedno słowo albo myśl i od razu płaczę. Czuję się zmęczona, codziennie boli mnie głowa. Czuję że to wszystko jest bez sensu i nie widzę szansy na poprawę. Rano na myśl że muszę wstać i iść do pracy chce mi się płakać wydaje mi się to ponad moje siły ale muszę to zrobić. Staram się pocieszać innych dawać dobre rady ale już powoli nie mam na to siły i ochoty. W ogóle na mało co mam ochotę. Rozmawiając z innymi czy znajomymi czy rodziną staram się doradzać pomagać ale przejmuje ich emocje jakby to dotyczyło mnie. Przejmuje się rzeczami na które nie mam wpływu i które tak naprawdę są nieistotne mam tego świadomość a i tak to robię. Kilka lat temu nie radziłam sobie ze swoimi emocjami, okaleczałam się i miałam problemy z odżywianiem. Przez pewien okres miałam problem z zajadaniem emocji teraz staram się do ograniczyć ale na powrót przestaje mi się to udawać. Czuję jakby wszystko wymykało mi się z rąk. Co zrobić jak wrócić do poprzedniego stanu? Jak sobie radzić ze smutkiem i stresem?
Szanowna Pani,
Jak sobie radzić ze smutkiem i stresem? A właściwie - na podstawie tego, co Pani napisała - z mieszanką różnych trudnych emocji, poczuciem przytłoczenia, zmęczeniem, brakiem sensu? Należałoby zacząć od określenia przyczyn takiego stanu rzeczy. Na podstawie Pani słów o pocieszaniu innych, dawaniu rad, przejmowaniu emocji innych, można się zastanowić, czy być może - dbając o potrzeby i dobro innych - pomijała, a może pomija Pani swoje własne. Ten trop potwierdzałyby nawracające epizody zaburzeń odżywiania i samookaleczania. Jeśli chciałaby Pani przyjrzeć się swoim potrzebom, uczuciom, pragnieniom, dotrzeć do przyczyn takiego stanu i zacząć pracę w kierunku zmiany, można skorzystać ze wsparcia psychologa.
Gdyby zdecydowała się Pani na ten krok, zapraszam do kontaktu.
Z wyrazami szacunku
Daria Stokłosa
Jak sobie radzić ze smutkiem i stresem? A właściwie - na podstawie tego, co Pani napisała - z mieszanką różnych trudnych emocji, poczuciem przytłoczenia, zmęczeniem, brakiem sensu? Należałoby zacząć od określenia przyczyn takiego stanu rzeczy. Na podstawie Pani słów o pocieszaniu innych, dawaniu rad, przejmowaniu emocji innych, można się zastanowić, czy być może - dbając o potrzeby i dobro innych - pomijała, a może pomija Pani swoje własne. Ten trop potwierdzałyby nawracające epizody zaburzeń odżywiania i samookaleczania. Jeśli chciałaby Pani przyjrzeć się swoim potrzebom, uczuciom, pragnieniom, dotrzeć do przyczyn takiego stanu i zacząć pracę w kierunku zmiany, można skorzystać ze wsparcia psychologa.
Gdyby zdecydowała się Pani na ten krok, zapraszam do kontaktu.
Z wyrazami szacunku
Daria Stokłosa
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Z tym tematem pracują specjaliści zdrowia psychicznego. Warto rozważyć terapię, ponieważ opisane przez panią symptomy mogą świadczyć o wypaleniu psychicznym lub depresji. Nie warto to lekceważyć bo samemu raczej nie da się poprawić swojego zdrowia. Dla początku można pójść do psychiatry po leki (antydepresanty), a póżniej do psychologa aby zacząć zmieniać własną sytuację życiową.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.