Jak ukoić nerwy i przestać się zamartwiać?
24
odpowiedzi
Witam, w moim życiu zaszła rok temu duża zmiana. Rozstałam się z byłym partnerem i po krótkim czasie zaczęłam nowy związek. Niestety jest to związek na odległość, więc pewne trudności są nieuniknione jednak dogadujemy się bardzo dobrze i poza odległością nie mamy większych problemów. Jednakże w związku z tym iż kończę studia moi rodzice oczekują ode mnie pewnych konkretnych decyzji co do mojego życia. Sama zamartwiam się o przyszłość mojego związku, oczekiwania rodziców oraz wiele innych rzeczy. To moje zamartwianie się nasiliło się do tego stopnia, że odczuwam ciągły niepokój. Nie pozwala mi to na skoncentrowanie się na codziennych czynnościach czy pracy. Zdarzył mi się jeden napad paniki do tej pory, który w miarę szybko udało mi się opanować. Niestety mimo tego, że widzę logiczne argumenty oraz wyjaśnienia swojego stanu nie udaje mi się opanować emocji i niepokój pozostaje. Chciałabym przestać czuć się ciągle przytłoczona i cieszyć się tym co mam zamiast martwić się o to co będzie. Nie mam niestety zaufanej osoby z którą mogłabym porozmawiać oprócz swojego chłopaka, ale czasem i jemu nie wszystko chcę powiedzieć. Zamęczam sama siebie. Czy powinnam udać się na terapię? Jak da się rozwiązać ten problem?
Szanowna Pani,
Problem, który Pani opisuje jest częsty, by nie powiedzieć powszechny. Jego kliniczna nazwa to Zespół Lęku Uogólnionego. Polega on w wielkim uproszczeniu na ciągłym zamartwianiu się do tego stopnia, że lęk utrudnia normalne funkcjonowanie oraz odpoczynek i relaks. Pomóc może psychoterapia poznawczo-behawioralna. W skrajnych stanach stosuje się leki, jednak po Pani opisie sądzę, że w Pani przypadku wystarczająca będzie psychoterapia. Ważne jest, by trafić do fachowca, który rozumie sedno problemu oraz zastosuje właściwy protokół leczenia. W zależności od nasilenia objawów powinno to być kilkanaście do (rzadziej) kilkudziesięciu spotkań, w czasie których przepracuje Pani swoje własne przekonania dotyczące martwienia się, nauczy relaksacji raz skutecznego odwracania uwagi od niefunkcjonalnych i nadmiernych rozmyślań.
Pomóc może także książka Roberta Leahy: The Worry Cure (Lekarstwo na Zmartwienie). Jest trudno dostępna, ale może uda się Pani ją zdobyć. Pozdrawiam serdecznie i w razie decyzji zapraszam na wizytę do swojego gabinetu w Gliwicach.
Problem, który Pani opisuje jest częsty, by nie powiedzieć powszechny. Jego kliniczna nazwa to Zespół Lęku Uogólnionego. Polega on w wielkim uproszczeniu na ciągłym zamartwianiu się do tego stopnia, że lęk utrudnia normalne funkcjonowanie oraz odpoczynek i relaks. Pomóc może psychoterapia poznawczo-behawioralna. W skrajnych stanach stosuje się leki, jednak po Pani opisie sądzę, że w Pani przypadku wystarczająca będzie psychoterapia. Ważne jest, by trafić do fachowca, który rozumie sedno problemu oraz zastosuje właściwy protokół leczenia. W zależności od nasilenia objawów powinno to być kilkanaście do (rzadziej) kilkudziesięciu spotkań, w czasie których przepracuje Pani swoje własne przekonania dotyczące martwienia się, nauczy relaksacji raz skutecznego odwracania uwagi od niefunkcjonalnych i nadmiernych rozmyślań.
Pomóc może także książka Roberta Leahy: The Worry Cure (Lekarstwo na Zmartwienie). Jest trudno dostępna, ale może uda się Pani ją zdobyć. Pozdrawiam serdecznie i w razie decyzji zapraszam na wizytę do swojego gabinetu w Gliwicach.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam Panią.
Po przeczytaniu Pani przejmującej wiadomości/pytania nasuwa mi się tylko jeden komentarz: w każdej sytuacji, gdy ktoś odczuwa dyskomfort, dominują lęk, czy złość, gdy ktoś obserwuje trudności w codziennym funkcjonowaniu, może (a nawet powinien dla własnego szeroko rozumianego zdrowia) szukać wsparcia, rozwiązań - wśród bliskich i/lub udać się do psychologa, by omówić to, co uważa za obciążające.
Pozdrawiam serdecznie, KP.
Po przeczytaniu Pani przejmującej wiadomości/pytania nasuwa mi się tylko jeden komentarz: w każdej sytuacji, gdy ktoś odczuwa dyskomfort, dominują lęk, czy złość, gdy ktoś obserwuje trudności w codziennym funkcjonowaniu, może (a nawet powinien dla własnego szeroko rozumianego zdrowia) szukać wsparcia, rozwiązań - wśród bliskich i/lub udać się do psychologa, by omówić to, co uważa za obciążające.
Pozdrawiam serdecznie, KP.
Sugeruję wizytę: - 100 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Pisze Pani o przytłaczających emocjach lęku i napięcia, które od pewnego czasu przeszkadzają Pani normalnie funkcjonować, a wiążą się z myślami dotyczącymi podjęcia decyzji co do Pani przyszłości, związku oraz oczekiwań rodziców. Jest Pani w momencie w swoim życiu, który sam w sobie jest potencjalnie stresujący i obfitujący w decyzje "do podjęcia"- koniec studiów to czas szukania pracy, podjęcia decyzji co do miejsca zamieszkania, zastanowienia się "co dalej". Zapewne nie są to proste wybory. Pisze Pani, że lęk jest czasami tak silny że prowadzi do ataku paniki. Zapewne próbowała Pani już radzić sobie z nim sama na różne sposoby, jednak nie okazały się one wystarczające.Uważam, że podjęcie terapii będzie dla Pani najlepszym rozwiązaniem. Psychoterapia to proces, w którym może Pani rozpoznać co kryje się za lękiem, jakie myśli i przekonania wiążą się z niepokojem , czy są one prawdziwe i funkcjonalne, a w końcu- nauczyć się rozwiązywać problemy, i działać w nowy, bardziej spójny z najważniejszymi wartościami wyznawanymi przez Panią sposób. Pierwsze trzy spotkania są zazwyczaj konsultacjam,podczas których terapeuta zbiera wywiad, stara się jak najlepiej zrozumieć problem, Pani cele terapeutyczne i istotne dla Pani wartości. Po tym czasie przedstawia konceptualizację problemu, i ustala razem z Panią regularne sesje, określając mniej więcej ramy czasowe spotkań. Zapraszam do podjęcia psychoterapii.
Dzień dobry. Jest Pani w takim momencie życia,który rzeczywiście jest trudny. To takie przejście z okresu młodzieńczego do dorosłości. To naturalnie budzi różne lęki i niepokoje. Ale być może duże nasilenie Pani lęków ma jeszcze inne przyczyny. Można tu snuć dużo hipotez więc sądzę,że najlepiej będzie jak umówi się Pani na konsultację psychologiczną. To czy potrzebuje Pani psychoterapii czy wsparcia w przejściu naturalnego kryzysu życiowego będzie Pani wspólnie z psychologiem rozeznawać.
I do takiego działania serdecznie zachęcam
Barbara Tubielewicz
I do takiego działania serdecznie zachęcam
Barbara Tubielewicz
Szanowna Pani
Każdy z nas musi znaleźć swoją drogę i sens w życiu, niezależnie od nacisków i presji otoczenia. Ważne jest to czego Pani chce dla siebie i czego pragnie, na tym polega proces dojrzewania. Wiele osób doświadcza w tym trudnym okresie problemów związanych z separacją od rodziców i trudności w życiowych wyborach, dlatego warto poszukać wsparcia i pomocy w kontakcie z Psychoterapeutą.
Życzę odwagi i pozdrawiam
Leszek Jaroszewski
Gabinet ARCHE
Każdy z nas musi znaleźć swoją drogę i sens w życiu, niezależnie od nacisków i presji otoczenia. Ważne jest to czego Pani chce dla siebie i czego pragnie, na tym polega proces dojrzewania. Wiele osób doświadcza w tym trudnym okresie problemów związanych z separacją od rodziców i trudności w życiowych wyborach, dlatego warto poszukać wsparcia i pomocy w kontakcie z Psychoterapeutą.
Życzę odwagi i pozdrawiam
Leszek Jaroszewski
Gabinet ARCHE
Myślę, że skorzystanie z psychoterapii to dobry pomysł. Pozwoliłoby to Pani odreagować i przeżyć w inny sposób emocje, których Pani doświadcza, a także nauczyć się realizować własne potrzeby, nawet jeśli są one inne od potrzeb i oczekiwań np. rodziców. Pozdrawiam.
Dzień dobry,
koniec związku, koniec studiów i oczekiwania rodziców, realne czy może tylko wyobrażone. Ciągły niepokój. Dobrze byłoby o tym z kimś porozmawiać. Zwykle psychoterapię poprzedza kila spotkań konsultacyjnych, pozwalających rozeznać sytuację. Zachęcam do tego. Pozdrawiam serdecznie :)
koniec związku, koniec studiów i oczekiwania rodziców, realne czy może tylko wyobrażone. Ciągły niepokój. Dobrze byłoby o tym z kimś porozmawiać. Zwykle psychoterapię poprzedza kila spotkań konsultacyjnych, pozwalających rozeznać sytuację. Zachęcam do tego. Pozdrawiam serdecznie :)
Dzień dobry. Rozmowa z psychoterapeutą może być bardzo pomocna. Ważne, aby określić nasilenie lęku, czas jaki spędza Pani na martwieniu się. Pisze Pani również o nadmiernych oczekiwaniach rodziców - czy w innych kontekstach, relacjach, sytuacjach również ma Pani tendencję do spełniania oczekiwań innych ludzi? Zachęcam do skorzystania z psychoterapii, szczególnie poznawczo-behawioralnej. Pozdrawiam serdecznie, dr Paulina Jaworska-Andryszewska.
Dzień dobry, jak najbardziej jest to problem, z którym może Pani zgłosić się do gabinetu psychologicznego. Wygląda na to, że zbliżający się koniec studiów i konieczność podjęcia ważnych życiowych decyzji związanych z miejscem zamieszkania czy pracy, spowodował u Pani kryzys, którego następstwem są niepokój, lęk i napady paniki. Takie emocje dotykają wiele młodych osób, które stają na progu dorosłości. Przed Panią ważne zmiany, do których będzie Pani musiała się przystosować. Warto poszukać jakiegoś psychologa i zgłosić się na konsultację - jestem pewna, że rozmowa ze specjalistą pomoże Pani uporać się z niepokojem i rozdrażnieniem. Pozdrawiam, Natalia Słowik
Witam, terapia może być dobrym rozwiązaniem w tej sytuacji. Pyta Pani, jak da się rozwiązać tę sytuację. Myślę, że właśnie na terapii może Pani poszukać w sobie odpowiedzi, bo te Pani rozwiązania będą najcenniejsze. Pozdrawiam serdecznie:)
Szanowna Pani, myślę że warto udać się do psychoterapeuty, w celu przyjrzenia się bliżej i przepracowania myśli, które wywołują stany lękowe. Warto też popracować nad stawianiem granic i przyjrzeniu się roli oczekiwań jakie ma względem samej siebie i jakie stawia przed Panią najbliższe otoczenie. Bardzo wglądowo i otwarcie opisuje Pani przeżycia, to znacznie ułatwi terapeucie pracę i dojście do rozwiązania problemu który Pani zgłasza. Serdecznie zapraszam na spotkanie terapeutyczne na żywo w gabinecie bądź na skype.
Sugeruję wizytę: - 100 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Dzień dobry, warto umówić się na wizytę. Nawet jeśli nie podejmie Pani psychoterapii, 2-3 wizyty konsultacyjne mogą być pomocne. Pozdrawiam serdecznie. Katarzyna Zalewska
Rozmowa często jest lekarstwem w deklarowanym przez Panią problemie.
Jeśli nie ma Pani z kim poruszyć tego tematu, to psycholog / terapeuta jest właściwą do tego osobą.
Jak zauważyła Pani logiczne argumenty to czasem za mało :D
Zapraszam
Jeśli nie ma Pani z kim poruszyć tego tematu, to psycholog / terapeuta jest właściwą do tego osobą.
Jak zauważyła Pani logiczne argumenty to czasem za mało :D
Zapraszam
Witam Panią, widać z Pani listu, że przechodzi Pani trudny czas. Psycholog może Pani pomóc uporać się z lękiem i przeanalizować możliwości wyboru. Proszę szukać psychologa pracującego w nurcie poznawczym/poznawczo behawioralnym, bo czas ma tu znaczenie. Jest duża szansa, że jeśli wybierze Pani w zgodzie ze sobą poczucie przytłoczenia zmieni się w zapał. Mam nadzieję, że tak będzie. Pozdrawiam
To, co Pani w tej chwilu przeżywa jest naturalną reakcją na zmiany, które w ostatnim czasie intensywnie zachodzą w Pani życiu. Rozstanie się z partnerem i wejście w nowy związek, ukończenie studiów. Do tego dochodzi presja ze strony rodziców co do dalszych Pani planów zawodowych na przyszłość. Wsystko czego nie znamy wiąże się z niepokojem. Boimy się tego, co jest dla nas niewiadomą. W Pani sytuacji trochę tych zmian się nazbierało. Proszę jednak pamiętać, że zmiana oznacza rozwój, postęp. Jeśli potrzebuje Pani wsparcia podczas tego intensywnego czasu, jaki dla Pani teraz następuje, polecam wizyty u terapeuty/psychologa. Pozdrawiam serdecznie! Milena Wyszyńska
Witam Panią.
Z uwagą przeczytałam Pani list i z tego co Pani opisuje odnoszę wrażenie, że to są objawy lęku uogólnionego. Znaczne zmiany w życiu są zawsze źródłem stresu. jak jest duży stres to osłabiają nam się mechanizmy kontrolne i bywa, że dekompensujemy się. Odnoszę wrażenie, ze tak jest w Pani przypadku. Moim zdaniem warto byłoby udać się do psychologa psychoterapeuty koniecznie pracującego w nurcie behawioralno-poznawczym. Myślę, że kilka spotkań powinno Pani znacznie pomóc.Warto udać się do specjalisty i zrobić coś dla siebie, bo z tego co Pani opisuje utrudnia to Pani normalne funkcjonowanie. Warto to rozważyć.
Życzę dobrych decyzji
Pozdrawiam ciepło
Z uwagą przeczytałam Pani list i z tego co Pani opisuje odnoszę wrażenie, że to są objawy lęku uogólnionego. Znaczne zmiany w życiu są zawsze źródłem stresu. jak jest duży stres to osłabiają nam się mechanizmy kontrolne i bywa, że dekompensujemy się. Odnoszę wrażenie, ze tak jest w Pani przypadku. Moim zdaniem warto byłoby udać się do psychologa psychoterapeuty koniecznie pracującego w nurcie behawioralno-poznawczym. Myślę, że kilka spotkań powinno Pani znacznie pomóc.Warto udać się do specjalisty i zrobić coś dla siebie, bo z tego co Pani opisuje utrudnia to Pani normalne funkcjonowanie. Warto to rozważyć.
Życzę dobrych decyzji
Pozdrawiam ciepło
Szanowna Pani z pewnością warto by bylo, by udała się Pani na kilka konsultacji z psychoterapeutą. Być może długotarminowa psychoterapia nie będzie Pani potrzebna, ale to zobaczy Pani sama po kilku rozmowach i ustaleniu swoich celów. Na pewno potrzebuje Pani wsparcia a także bezpiecznej przestrzeni do podejmowania decyzji. To uzyska Pani dzięki terapii. Powodzenia!
Witam. Niewątpliwie moment w Pani życiu, w którym się Pani znajduje (nowy związek, decyzje dotyczące dalszego rozwoju życia) może dostarczać wątpliwości, niepokoju czy odczuwanego napięcia. Myślę, że na obecną chwilę jeśli czuje Pani potrzebę porozmawiania ze specjalistą dobrym wyjściem byłoby udanie się na wizytę konsultacyjną do psychologa/psychoterapeuty aby to on na podstawie zebranego wywiadu zdecydował czy w Pani przypadku terapia będzie konieczna czy wystarczające będzie kilka spotkań konsultacyjnych. Pozdrawiam.
Witam panią:]
Pewnie, że się uda taki problem rozwiązać.
Jednak, jeśli chce pani trwałego dobrego samopoczucia to warto poświęcić sobie więcej czasu niż jeden list do psychologa.
Zachęcam panią do pójścia do wybranego psychologa czy psycholożki, opowiedzenia co się w pani życiu dzieje i zaczęcie pozytywnych działań.
Do głowy przychodzi mi po pierwsze zakończenie poprzedniego związku, jeśli nie został zakończony i zastanowienie się co z tym związkiem na odległość.
Po drugie proszę zastanowić się skąd to zamartwianie się?
Jakby co jestem w kontakcie
RT
Pewnie, że się uda taki problem rozwiązać.
Jednak, jeśli chce pani trwałego dobrego samopoczucia to warto poświęcić sobie więcej czasu niż jeden list do psychologa.
Zachęcam panią do pójścia do wybranego psychologa czy psycholożki, opowiedzenia co się w pani życiu dzieje i zaczęcie pozytywnych działań.
Do głowy przychodzi mi po pierwsze zakończenie poprzedniego związku, jeśli nie został zakończony i zastanowienie się co z tym związkiem na odległość.
Po drugie proszę zastanowić się skąd to zamartwianie się?
Jakby co jestem w kontakcie
RT
Sugeruję wizytę: - 100 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Dzień dobry, problem o którym Pani pisze dotyka wiele osób. Obawy dotyczące przyszłości, podejmowanie trudnych decyzji, próba zadowolenia wszystkich dookoła. Cieszę się że pyta Pani o psychoterapię, sądzę że jest to bardzo dobra droga. Zachęcam do skorzystania. Psychoterapia jest świetnym sposobem na uświadomienie sobie co jest ważne, a także jak radzić sobie ze sobą, z uczuciami. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Szanowna Pani, zmiany w Pani życiu, o których Pani pisze, powodują pogorszenie się nastroju i natłok myśli, pytań, wątpliwości. Myślę, że dobrym rozwiązaniem było by skorzystanie z kilku konsultacji u terapeuty poznawczo-behawioralnego. Mogłaby Pani również wypełnić on-line kwestionariusz Depresji Becka, aby sprawdzić, czy Pani stan emocjonalny nie pogarsza się na tyle, że skutkuje depresją. Pozdrawiam i życzę powodzenia! Maria Imbierowicz
Witam,
Zdecydowanie zachęcam do skorzystania z konsultacji z psychoterapeutą.
Młodzi dorośli stają przed wieloma wyzwaniami. Poszukiwanie pracy, uniezależnianie się od rodziny to tylko z niektóre z ważnych i trudnych procesów, którym każdy z nas po studiach stawia czoła. Poszukiwanie partnera, tworzenie bliskiej relacji to kolejne źródło wyzwań.
Wiele ważnych decyzji do podjęcia czeka we wczesnej dorosłości...
Nierzadko na tym etapie życia towarzyszą nam lęki, obawy - szeroko pojęty stres. Zazwyczaj wiążą się one z tym, że wybieramy się w podróż do samodzielności i niezależności drogą nam zupełnie nieznaną. Pojawiająca się odpowiedzialność za nasze życie i coraz większe wymagania ze strony rodziców często wywołują w nas poczucie presji. Dodatkowo aktualny rynek pracy nie ułatwia nam zadania. Wszystko to w jakiś sposób obciąża naszą psychikę i organizm.
Warto jest w tym czasie zadbać o swoje samopoczucie i skorzystać z konsultacji u specjalisty. Psychoterapeuta stosujący terapią krótkoterminową mógłby Pani bardzo pomóc rozeznać się w Pani sytuacji życiowej oraz we własnych celach. Takie sesje pomagają wytyczać ważne i realne zadania oraz wspierają w ich realizacji. Dodatkowo mogłaby się Pani sporo dowiedzieć o własnych - wyniesionych z rodziny postawach i wzorcach emocjonalnych. Tego rodzaju wiedza o samej sobie bardzo przekłada się na odczuwaną satysfakcję w relacjach partnerskich i zawodowych.
Trzymam kciuki!
Zdecydowanie zachęcam do skorzystania z konsultacji z psychoterapeutą.
Młodzi dorośli stają przed wieloma wyzwaniami. Poszukiwanie pracy, uniezależnianie się od rodziny to tylko z niektóre z ważnych i trudnych procesów, którym każdy z nas po studiach stawia czoła. Poszukiwanie partnera, tworzenie bliskiej relacji to kolejne źródło wyzwań.
Wiele ważnych decyzji do podjęcia czeka we wczesnej dorosłości...
Nierzadko na tym etapie życia towarzyszą nam lęki, obawy - szeroko pojęty stres. Zazwyczaj wiążą się one z tym, że wybieramy się w podróż do samodzielności i niezależności drogą nam zupełnie nieznaną. Pojawiająca się odpowiedzialność za nasze życie i coraz większe wymagania ze strony rodziców często wywołują w nas poczucie presji. Dodatkowo aktualny rynek pracy nie ułatwia nam zadania. Wszystko to w jakiś sposób obciąża naszą psychikę i organizm.
Warto jest w tym czasie zadbać o swoje samopoczucie i skorzystać z konsultacji u specjalisty. Psychoterapeuta stosujący terapią krótkoterminową mógłby Pani bardzo pomóc rozeznać się w Pani sytuacji życiowej oraz we własnych celach. Takie sesje pomagają wytyczać ważne i realne zadania oraz wspierają w ich realizacji. Dodatkowo mogłaby się Pani sporo dowiedzieć o własnych - wyniesionych z rodziny postawach i wzorcach emocjonalnych. Tego rodzaju wiedza o samej sobie bardzo przekłada się na odczuwaną satysfakcję w relacjach partnerskich i zawodowych.
Trzymam kciuki!
Witam Panią, uważam, że problem, który Pani przedstawiła można z powodzeniem rozwiązać podczas spotkań u psychoterapeuty czy psychologa. Zachęcam Panią do udziału w terapii. Życzę powodzenia i pozdrawiam!
Z tego co Pani pisze, w ostatnim czasie w Pani życiu miało miejsce wiele zmian: rozstanie, wejście w nowy związek, zbliżający się koniec studiów, którym towarzyszą niepewność i oczekiwania bliskich osób i Pani względem siebie. Kumulacja zmian, konieczność podjęcia ważnych decyzji mogły spowodować, że zaczęła Pani odczuwać wzmożone napięcie. Myślę, że dobrym pomysłem jest skorzystanie z konsultacji psychologa/ psychoterapeuty, gdzie wspólnie podczas wizyty będziecie Państwo mieli okazję zastanowić się nad tym z czego wynikają Pani trudności i czy są to problemy, które będą wymagały terapii. Trudności, o których Pani pisze: ciągły niepokój, napad paniki, poczucie przytłoczenia, zamartwianie się - bardzo utrudniają codzienne funkcjonowanie i pozbawiają energii. Dlatego też zachęcam do skorzystania z wizyty u specjalisty, gdzie będzie Pani miała okazję przyjrzeć się bliżej swoim trudnościom - ponieważ nieleczone będą się prawdopodobnie nasilać. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.