Jak uspokoić skołatane nerwy?
6
odpowiedzi
Witam. Piszę w imieniu męża gdyż jest w trasie . Jest kierowcą cysterny.Chciałam się pani zapytać czy są szanse żeby się wyciszył , uspokoił gdyż ostatnio jest zbyt nadpobudliwy. Do domu jak przyjeżdża to jakby huragan przeszedł. Wszędzie zajrzy , wszystko skrytykuje, zrobi kłótnię, wyjedzie na pół dnia załatwiać sprawy. Ogólnie jest strasznym materialistą. Dla pieniędzy dałby sobie np. wbić gwóźdź w rękę . Wymyśla niestworzone teorie , że mnie to aż przeraża np. że ja chę tylko od niego pieniędzy, że tylko na tym mi zależy , o dzieci w ogóle się w trasie nie pyta, nie wspomnę żeby chciał z nimi porozmawiać przez tel.Jak mam dobry kontakt z koleżanką to twierdzi że jestem pewnie lesbijką , z bratem jak rozmawiam przez tel. albo się go coś radzę to stwierdził mąż że pewnie do kazirodztwa doszło. Przerażają mnie pani doktor te jego myśli zachowanie. Wiele razy mówiłam że powinien iść do psychologa albo psychiatry bo zaburza całe nasze życie.wprowadza nerwy.. Kiedy dzwonię do niego z jakąś sytuacją i o poradę jego , albo o zapytanie potrafi tak na mnie krzyczeć że muszę słuchawkę odchylić od ucha i w efekcie się rozłącza. Ze wszystkimi sprawami muszę radzić sobie sama.Efekt końcowy jest teraz taki że tydzień temu odczytałam sms o jego zdradzie. Wnioskuję jego zachowanie tym, czasami że wypominając mi że siedzę z dziećmi w ładnym nowoczesnym domu jemu też należy się coś od życia. Nie wiem co robić pani doktor. Prosze o pomoc. Joanna.
Szanowna Pani. Zachowanie Pani męża, sądząc po tym, co Pani napisała, rzeczywiście może być bardzo trudne do zniesienia. Jednakże nie można zmusić człowieka do pójścia do psychologa czy psychiatry, jeśli nie czuje on takiej potrzeby, nawet jeśli całe otoczenie tak uważa. Taka decyzja musi być dobrowolna, a z tego co Pani pisze, mąż takiej chęci nie wykazuje. W takiej sytuacji dobrze by było, aby zajęła się Pani swoim stanem psychicznym i emocjonalnym, aby, jeśli chce pani pozostać w tym związku, umieć sobie lepiej radzić ze stresem i lękiem, jakie wywołuje w Pani mąż. Zazwyczaj nie mamy wpływu na zachowania innych i czujemy się przez to bezsilni, że nic nie możemy zrobić. I to właśnie ta bezsilność i lęk przed tym, co zrobią inni wobec nas stanowi największy problem, o wiele większy niż samo zachowanie innych ludzi. To nasze reakcje na sytuacje czy zachowanie innego człowieka są największym problemem, ale na szczęście możemy je zmienić poprzez terapię, aby stać się spokojniejszymi i pewniejszymi siebie, co z kolei przełoży się na lepsze samopoczucie i radzenie sobie z życiem. Kontrolować reakcji i zachowania innych nie możemy, tak jak to Pani zauważyła w relacji z mężem, ale swoje reakcje możemy modyfikować w procesie terapii na takie, dzięki którym lepiej się będzie Pani czuć i radzić sobie z trudnymi sytuacjami. Dlatego sugeruję udanie się do psychologa lub psychoterapeuty, aby uporała się Pani z bezsilnością i strachem wobec męża, bo tylko na to może mieć prawdziwy Pani wpływ. Przyzna Pani chyba, że cokolwiek się dzieje trudnego w naszym życiu, to lepiej być silną, spokojną, bez lęku niż słabą, zalęknioną i bezsilną wobec innych? Życzę Pani spokoju i nabycia takich umiejętności radzenia sobie z trudnymi sytuacji, aby ani mąż ani nikt inny nie stanowił dla Pani zagrożenia i nie wywoływał w Pani bezsilności. Pozdrawiam serdecznie Dorota Laskowska
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam
to bardzo trudny problem. Najprawdopodobniej mąż sam z siebie nie zdecyduje się na szukanie pomocy. trudno powiedzieć co jest przyczyną jego zachowań. Ale jedno jest pewne to to, że sam się nie wyciszy. Skoro wie pani o zdradzie męża, to może Pani zaproponować mu terapię par w celu ratowania i naprawienia waszego związku. mąż może się na to nie zgodzić. Wówczas proponuję, aby Pani sama udała się do psychoterapeuty, aby pomóc sobie samej. Wzmocnić się psychicznie, dokonać może nawet pewnych zmian w swoim funkcjonowaniu w stosunku do męża i rodziny. W momencie kiedy my się zmieniamy wpływa to na naszych partnerów i może wymusić potrzebę zmiany z ich strony. Z pewnością życie z osobą tak nerwową, podejrzliwą sprawia, że nie ma Pani satysfakcji. Warto spróbować popracować nad poprawą jakości swojego życia w tej sytuacji, w której się Pani znajduje. Czekanie tylko na zmiany w zachowaniu męża może Panią bardzo wypalić i zmęczyć psychicznie.
to bardzo trudny problem. Najprawdopodobniej mąż sam z siebie nie zdecyduje się na szukanie pomocy. trudno powiedzieć co jest przyczyną jego zachowań. Ale jedno jest pewne to to, że sam się nie wyciszy. Skoro wie pani o zdradzie męża, to może Pani zaproponować mu terapię par w celu ratowania i naprawienia waszego związku. mąż może się na to nie zgodzić. Wówczas proponuję, aby Pani sama udała się do psychoterapeuty, aby pomóc sobie samej. Wzmocnić się psychicznie, dokonać może nawet pewnych zmian w swoim funkcjonowaniu w stosunku do męża i rodziny. W momencie kiedy my się zmieniamy wpływa to na naszych partnerów i może wymusić potrzebę zmiany z ich strony. Z pewnością życie z osobą tak nerwową, podejrzliwą sprawia, że nie ma Pani satysfakcji. Warto spróbować popracować nad poprawą jakości swojego życia w tej sytuacji, w której się Pani znajduje. Czekanie tylko na zmiany w zachowaniu męża może Panią bardzo wypalić i zmęczyć psychicznie.
Z Pani pytania wynika, że mamy do czynienia z co najmniej dwoma problemami. Po pierwsze, zdradą, małżeńską - nie wiem, jakie są Państwa plany co do dalszych losów małżeństwa, tzn. czy mąż w związku z tym, że jak powiedział "jemu też należy się coś od życia" chce pozostawać w małżeństwie i jest gotów do wprowadzenia jakichś zmian oraz czy Pani chce jest gotowa pomimo zdrady walczyć o związek. Po drugie, z zachowaniem męża. Oczywiście oba problemy z pewnością są powiązane, możliwe jednak, że postawa męża ma również inne przyczyny. Skoro zadaje Pani to pytanie, zakładam, że do tej pory próby porozumienia się z mężem zawiodły. Bez rozmowy zaś trudno sobie wyobrazić, że mogliby Państwo poradzić sobie z kłopotami. Dlatego przede wszystkim powinna Pani namówić męża na terapię małżeńską - skoro do tej pory skuteczna rozmowa nie była możliwa, warto skorzystać z pomocy. Jeśli mąż nie wyrazi zgody na żadne działania zmierzające do ratowania rodziny, musi Pani zdawać sobie sprawę, że w pojedynkę niczego Pani nie naprawi.
Dzień dobry, Jest Pani w trudnej sytuacji, relacja z mężem nie układa się dobrze, jest Pani narażona na jego wybuchy złości i podejrzliwości, wyobrażam sobie, że ciężko tu o poczucie spokoju i bezpieczeństwa, zapewne towarzyszy Pani często lęk i bezsilność. Dodatkowo dowiedziała się Pani o zdradzie męża. Niestety ciężko jest skłonić drugą osobę do zmiany albo wpłynąć na nią tak, żeby skorzystała z pomocy psychologa lub psychiatry, jeżeli ta osoba sama tego nie chce. W takiej sytuacji, zamiast koncentrowania się na wywołaniu zmiany u męża, najlepiej jest zadbać o siebie. Czy rozważała Pani wizytę u psychologa? Mogłaby Pani uzyskać pomoc i wsparcie w trudnym dla Pani momencie życia, dowiedzieć się, jak sobie radzić w obliczu agresywnych i lekceważących zachowań męża, zastanowić się czy możliwa jest zmiana w Waszej relacji. Warto dać sobie szansę na uzyskanie pomocy. Pozdrawiam serdecznie, Agnieszka Sieniawska
Szanowna Pani, rzeczywiście zachowania męża, tak jak je Pani opisuje wskazują, na jakieś problemy emocjonalne. Na pewno też Państwa relacje wymagałyby pracy. Wyobrażam sobie, że jest Pani bardzo ciężko funkcjonować w takiej napiętej atmosferze i w poczuciu osamotnienia. Żeby móc cokolwiek więcej powiedzieć potrzebna byłaby konsultacja. Niezbędna jest znacznie większa wiedza na temat Państwa związku. Zachęcam zatem do skorzystania z wizyty u specjalisty - psychologa, psychoterapeuty. Pragnę też podkreślić, że nad relacją zawsze pracuje się razem. Jeżeli nie ma motywacji, chęci z drugiej strony to terapia może skupić się na Pani i Pani samopoczuciu w związku oraz na różnych rozwiązaniach tej sytuacji. Wszystkiego dobrego.
Witam. Z opisu męża, który Pani tutaj nakreśliła można wnioskować iż faktycznie coś jest na rzeczy. Wybuchy złości, krytyka, podejrzliwość, przesadna zazdrość, brak zainteresowania dziećmi - z tym zmaga się Pani w swoim związku. Domyślam się, że mąż jednak nie przychylił się do Pani sugestii i nie skorzystał z pomocy specjalisty. Wydaje mi się jednak, że taka pomoc jest i Pani potrzebna, gdyż sytuacja, w jakiej się Pani znalazła jest z pewnością przykra i niekomfortowa.. Zastanawia mnie co daje Pani ten związek. Czy tak wyobrażała sobie Pani swoje małżeństwo? Mężowi się coś od życia należy, a Pani? Może warto zadać sobie powyższe pytania i zacząć robić coś dla siebie. W razie czego zapraszam na konsultację. Pozdrawiam serdecznie.
Podobne pytania
- Witam. Od paru lat zmagam się z nerwica, lękiem i atakami paniki. Bardzo chcę z tego wyjść, gdyż już nie potrafię funkcjonować normalnie. Czy hipnoza jest mi w stanie pomóc? Dodam, że leków przepisywanych przez lekarzy unikam jak ognia. :) Pozdrawiam serdecznie.
- Dzień dobry Pani Doktor.Problem dotyczy mojej 9 letniej córki.Ma bardzo niską samoocenę od pewnego czasu nie docierają do niej nasze argumenty jak rodziców za wszystko przeprasza jej zachowanie czasami jest nieadekwatne do danej sytuacji,co nie ukrywam czasami nas jako rodziców wyprowadza to też z równowagi…
- Witam. Mam 19 lat, od 10 lat mam problem z podróżowaniem. Mimo wielu egzotycznych miejsc, z których powinnam być zadowolona, że mam możliwość ich zobaczenia, jestem niestety zmuszana do jakichkolwiek wyjazdów. Bardzo się boję podróżowania, boję się tęsknoty za bliskimi, dla mnie zwiedzanie oraz oddalanie…
- Witam.Mam 18 lat i od półtora miesiąca dokucza mi ból w lewym stawie barkowym, mimo że nie było żadnego urazu. Nasila się szczególnie więczorem oraz w nocy. Lekarz rodzinny przepisał mi tyko tabletki przeciwbólowe i maści, lecz to nie dało żadnego efektu. I chciałabym się spytać czy ten ból zostać wywołany…
- Mój tata od wielu lat jest pedantyczny. Gdy coś jest nieułożone równo, naczynia dokładnie niezmyte, rzeczy nie są na swoim miejscu, a w pokoju unosi się mały, niewidoczny gołym okiem kurz, to wpada w szał. Przeczytałem, że to może być nerwica natręctw, ale dalej nie wiem, skąd się ona bierze?
- Dzień dobry. Czuję od kilku miesięcy, że mój partner mnie oszukuje. Przeczuwam, że coś może być nie tak. Często mówi, że zostaje dłużej w pracy. Przychodzi bardzo późno do domu. Wiem, że w pracy nic się nie zmieniło. Nigdy nie musiał poświęcać dodatkowego czasu. Ostatnio też, gdy się o to pytam zmienia…
- Od kilku dni miewam konkretne myśli samobójcze i coraz częściej zastanawiam się, jak je zrealizować. Nie chciałabym doprowadzać do ostateczności, dlatego szukam rad, jak temu zapobiec. W skrócie: straciłam pracę i nakryłam narzeczonego na zdradzie. Wszystko zbiegło się ze sobą i bardzo mnie przytłoczyło,…
- Lęk przed zdradą towarzyszył mi od najmłodszych lat, ponieważ byłam świadkiem tego, jak rodzice się rozstawali, kiedy ojciec znalazł młodszą partnerkę. Zawsze więc bałam się tego, że spotka mnie to samo i będę cierpieć jak moja matka. Zastanawiam się, co robić, gdy partner zdradza, ponieważ podejrzewam,…
- Czy jest możliwe sporządzenie przez Panią opinii o dziecku do sprawy o zmianę nazwiska dziecka? Jak chce się nazywać, z czego to wynika, czy będzie to dla dobra dziecka itp
- Witam,Poszukuje terapeutki dla mojej autystycznej corki (niemal 4-latki). Corka posluguje sie jezykiem angielskim oraz polskim, dlatego chcialabym wiedziec, czy Pani rowniez wlada angielskim, aby moc wspolpracowac z dwujezycznym dzieckiem? Czy wizyty domowe rowniez wchodza w gre?
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.