Jak z tym walczyć
11
odpowiedzi
Mam problemy ze zdrowiem: boli mnie kręgosłup, boli mnie brzuch. Byłam u neurologa i gastrologa. Bóle napięciowe pleców, bóle brzucha (po gastroskopii i leczeniu) są mniejsze.Zarówno jeden lekarz jak i drugi wskazał stres jako winowajcę.Więcej ruchu, lekka dieta. Ja też to wiem. Stres trwa od 2 lat, nie umiem sobie poradzić z żałobą, mam problemy ze snem ( nigdy tyle nie śniłam)- albo zasypiam szybko i często się budzę: z bólem pleców, ze ściśniętymi zębami albo nie mogę zasnąć-dręczą mnie wspomnienia. Beczę, nie mogę się skoncentrować w pracy, jestem po prostu zmęczona. Nic nie daje mi radości, czasami w pracy włączam uśmiech służbowy. Próbuję z tym walczyć, przecież zawsze byłam optymistką ale nie mam już siły. Chciałabym obudzić się 2 lata temu.
Witam. Niestety nie możemy cofnąć czasu do momentu kiedy Pani była szczęśliwa...na przeszłość nie mamy tez wpływu, jednak możemy wpływać na nasza teraźniejszość i przyszłość. Proszę skoncentrować się na " tu i teraz". Opisywane objawy sugerują zaburzenia depresyjne. Stres, zwłaszcza przewlekły bardzo niekorzystnie odbija się na psychice i zdrowiu fizycznym. Jeśli takie podstawowe czynności jak zdrowa dieta, odpowiedni czas snu, regularny wysiłek fizyczny nie zmniejsza nasilenia stresu warto pomyśleć o leczeniu farmakologicznym. Warto pomoc sobie i pomoc swojemu szczęściu . Proszę tez pomyśleć o terapii psychologicznej- czasami szczera rozmowa z kimś postronnym ma zbawienne skutki. Pozdrawiam
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Objawy, które Pani opisuje mogą świadczyć o przedłużonej reakcji depresyjnej w przebiegu żałoby. Wymagają one leczenia farmakologicznego i wsparcia psychologa. Myślę, że warto wybrać się do psychiatry, który po dokładnym zbadaniu zaleci odpowiednią terapię. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Prawdopodobnie ma Pani depresję wywołaną wspomnianym przez Panią stresem. Wskazana byłaby wizyta u psychiatry w celu diagnostycznym, a jeśli zostanie postawiona diagnoza, to leczniczym.
Witam,
Ja również podzielam opinię lekarzy, którzy jako przyczynę Pani objawów wskazywali stres.
W ich opisie pojawiaja się dolegliwości często występujące u osób poddanych działaniu przedłużającego się napięcia, a w Pani sytuacji jest to przedłużająca się reakcja żałoby.
W takich wypadkach zawsze proponujemy psychoterapię, a jeżeli objawy są nasilone również farmakoterapię
Zachęcam do odwiedzenia w najbliższym czasie gabinetu psychoterapeuty i psychologa.
Pozdrawiam serdecznie,
Marta Starzyk
Ja również podzielam opinię lekarzy, którzy jako przyczynę Pani objawów wskazywali stres.
W ich opisie pojawiaja się dolegliwości często występujące u osób poddanych działaniu przedłużającego się napięcia, a w Pani sytuacji jest to przedłużająca się reakcja żałoby.
W takich wypadkach zawsze proponujemy psychoterapię, a jeżeli objawy są nasilone również farmakoterapię
Zachęcam do odwiedzenia w najbliższym czasie gabinetu psychoterapeuty i psychologa.
Pozdrawiam serdecznie,
Marta Starzyk
Dzień dobry,
jeżeli zarówno neurolog i gastrolog nie widzą czysto fizycznych przyczyn Pani dolegliwości, to znaczy, że wykonali już wszystkie potrzebne badania diagnostyczne. Można więc z dużym prawdopodobieństwem założyć, że te bóle mają podłoże psychologiczne. Rzeczywiście silne stresy mogą czasami wywołać nawet bardzo silne objawy bólowe. Ze swojej praktyki pamiętam osoby, u których dokuczliwe bóle brzucha i kręgosłupa ustąpiły po zakończeniu psychoterapii. W psychiatrii mówi się czasami o tzw. depresji maskowanej, kiedy objawy fizyczne przeważają nad psychologicznymi. Jeśli chodzi o kwestię żałoby, to rzeczą normalną jest smutek po utracie bliskiej osoby, ale w większości przypadków poprawa samopoczucia pojawia się po upływie około pół roku. Jeżeli stany obniżonego nastroju przedłużają się, to może wskazywać na to, że cierpi Pani na depresję, a żałoba była tylko czynnikiem wyzwalającym. Należy więc jak najszybciej rozpocząć leczenie przeciwdepresyjne pod opieką lekarza, a samopoczucie zacznie stopniowo wracać do normy.
jeżeli zarówno neurolog i gastrolog nie widzą czysto fizycznych przyczyn Pani dolegliwości, to znaczy, że wykonali już wszystkie potrzebne badania diagnostyczne. Można więc z dużym prawdopodobieństwem założyć, że te bóle mają podłoże psychologiczne. Rzeczywiście silne stresy mogą czasami wywołać nawet bardzo silne objawy bólowe. Ze swojej praktyki pamiętam osoby, u których dokuczliwe bóle brzucha i kręgosłupa ustąpiły po zakończeniu psychoterapii. W psychiatrii mówi się czasami o tzw. depresji maskowanej, kiedy objawy fizyczne przeważają nad psychologicznymi. Jeśli chodzi o kwestię żałoby, to rzeczą normalną jest smutek po utracie bliskiej osoby, ale w większości przypadków poprawa samopoczucia pojawia się po upływie około pół roku. Jeżeli stany obniżonego nastroju przedłużają się, to może wskazywać na to, że cierpi Pani na depresję, a żałoba była tylko czynnikiem wyzwalającym. Należy więc jak najszybciej rozpocząć leczenie przeciwdepresyjne pod opieką lekarza, a samopoczucie zacznie stopniowo wracać do normy.
Witam.
Dolegliwości, które Pani opisuje mogą być skutecznie leczone psychiatryczne. Do tego potrzebna jest wizyta u lekarza psychiatry. Zapraszam na wizytę.
Pozdrawiam serdecznie
Dolegliwości, które Pani opisuje mogą być skutecznie leczone psychiatryczne. Do tego potrzebna jest wizyta u lekarza psychiatry. Zapraszam na wizytę.
Pozdrawiam serdecznie
Sugeruję wizytę: - 150 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Spróbuję Pani pomoc. Proszę sie umówić.
Szanowna Pani,
przewlekłe dolegliwości bólowe, mogą być spowodowane zaburzeniami psychicznymi. Bóle przewlekłe, mogą występować w przebiegu zaburzeń depresyjnych. Objawy, które Pani zgłasza tj. obniżenie nastroju, problemy z koncentracją, męczliwość, wzmożone napięcie wskazują, że Pani dolegliwości mogą mieć podłoże psychogenne. Proponuje aby Pani skonsultowała się z lekarzem psychiatrą, który po bezpośrednim badaniu i ocenie stanu psychicznego podejmie decyzje czy należy włączyć stosowane leczenie np. lekami przeciwdepresyjnymi. Zastosowane leczenie może znacznie poprawić Pani samopoczucie.
Serdecznie Pozdrawiam
Bogdan Stefanowski
przewlekłe dolegliwości bólowe, mogą być spowodowane zaburzeniami psychicznymi. Bóle przewlekłe, mogą występować w przebiegu zaburzeń depresyjnych. Objawy, które Pani zgłasza tj. obniżenie nastroju, problemy z koncentracją, męczliwość, wzmożone napięcie wskazują, że Pani dolegliwości mogą mieć podłoże psychogenne. Proponuje aby Pani skonsultowała się z lekarzem psychiatrą, który po bezpośrednim badaniu i ocenie stanu psychicznego podejmie decyzje czy należy włączyć stosowane leczenie np. lekami przeciwdepresyjnymi. Zastosowane leczenie może znacznie poprawić Pani samopoczucie.
Serdecznie Pozdrawiam
Bogdan Stefanowski
Droga Pani! Utrata boli. To Pani wie. Nie da się jej "opanować". Musi się ją przeżyć. Nie każdemu to się udaje bez pomocy. Niezwykle obciążające przeżycia z tym związane, nie świadczą o słabości, nie są sygnałem choroby. Tylko ludzie bez serca nie cierpią z powodu utraty. Jeśli te trudne przeżycia są nazbyt nasilone lub zbyt długo trwające i zaczynają zaburzać nasze aktualne życie należy podjąć leczenie. Może to być przyjmowanie leków a jeszcze lepiej farmakoterapia i psychoterapia. Proponuję odszukać w okolicy zamieszkania psychiatrę lub psychoterapeutę i zgłosić się do niego czy do niej. Czas nie zawsze leczy rany. Czasem je rozszarpuje!
Reakcja żałoby jest czymś naturalnym, kiedy jednak ciągnie się zbyt długo, bądź jest zbyt nasilona i zaburza normalne funkcjonowanie, konieczna jest konsultacja lekarska. Proponuję wizytę u psychiatry. Czasami odrobina wsparcia terapeutycznego i farmakologicznego wystarczy, by wyjść z dołka.
Witam,
jak sama Pani pisze stres pojawił się i towarzyszy już od dwóch lat. Powoli przyzwyczaiła się Pani do tego stanu co nie leczone przybrało postać somatyczną -bóle napięciowe, szczekościsk. Kłopoty ze snem i niewyspanie co rzutuje na brak koncentracji w pracy, ogólne zmęczenie i smutek. I tak od dwóch lat. Skoro widzi Pani źródło problemu i to, że sama sobie Pani nie zdołała przez 2 lata pomóc, polecam wizyty u psychoterapeuty aby w towarzystwie specjalisty przyjrzeć się traumie czy nieprzepracowanej żałobie. Póki co nie znam szczegółów życiorysu aby więcej tu pisać poza tym, że nieświadomie poukrywane treści z przeszłości rzutują na ludzkie funkcjonowanie w teraźniejszości. Warto więc je odkryć i poukładac sobie na nowo.
Proszę przemysleć i się zastanowić nad takim rozwiązaniem. Polecam
Iwona Rutkowska
jak sama Pani pisze stres pojawił się i towarzyszy już od dwóch lat. Powoli przyzwyczaiła się Pani do tego stanu co nie leczone przybrało postać somatyczną -bóle napięciowe, szczekościsk. Kłopoty ze snem i niewyspanie co rzutuje na brak koncentracji w pracy, ogólne zmęczenie i smutek. I tak od dwóch lat. Skoro widzi Pani źródło problemu i to, że sama sobie Pani nie zdołała przez 2 lata pomóc, polecam wizyty u psychoterapeuty aby w towarzystwie specjalisty przyjrzeć się traumie czy nieprzepracowanej żałobie. Póki co nie znam szczegółów życiorysu aby więcej tu pisać poza tym, że nieświadomie poukrywane treści z przeszłości rzutują na ludzkie funkcjonowanie w teraźniejszości. Warto więc je odkryć i poukładac sobie na nowo.
Proszę przemysleć i się zastanowić nad takim rozwiązaniem. Polecam
Iwona Rutkowska
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.