Jak zbliżyć się do świata mody i nie zniewieścieć? Nie wiem czy to jest mój właściwy trop w życiu al

3 odpowiedzi
Jak zbliżyć się do świata mody i nie zniewieścieć? Nie wiem czy to jest mój właściwy trop w życiu ale zdarza się że czuję euforię na myśl o modelkach. Można powiedzieć że to powierzchowność że serce jest ważne, ogólnie człowiek. Jakbym znalazł supermodelkę o psującej do mnie osobowości to nie żal by mi było przeciąć psychiczną pępowinę którą mam z matką. Moja matka kojarzy mi się z azylem i uosobieniem piękna. Niby jestem DDD bo ojciec był przemocowy, ale też modelka nie zawstydziłaby mnie ani matki nawet jakby coś więcej pokazała, bo osobowości matki i moja są różnorakie, nazwajem się jakby dopełniamy ale ja muszę iść w swoje życie. jak to wygląda okiem psychologa? Modeling nie jest moją najwyższą wartością w charakterze ale istotną. Proszę o komentarz.
Jeśli dobrze zrozumiałam to partnerka miałaby stać się powodem, pretekstem lub środkiem do podjęcia kroków związanych z usamodzielnieniem się i uniezależnieniem od matki. Druga osoba (partnerka) i relacja z drugą osobą dobrze, aby wynikała z wzajemnych uczuć. Warto, aby nie była narzędziem do rozwiązywania innych spraw czy trudności. Nawet jeśli obok tej motywacji istnieją inne, to taka motywacja może poważnie zaszkodzić przyszłej relacji. Warto najpierw uporządkować sprawy związane z aktualnymi relacjami, a następnie wchodzić w kolejne. Można też traktować te relacje niezależnie tzn. usamodzielniać się w relacji z matką, a jednocześnie poszukiwać partnerki. Niepokojące jednak wydaje się mieszanie tych dwóch relacji i używanie relacji z partnerką do tego, by odciąć coś w relacji z matką. Jeśli chodzi o pozostałe pytania to niestety, ale nie jestem pewna czy dobrze rozumiem resztę wątków więc wstrzymam się od odpowiedzi. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień Dobry,
polecam skontaktować się ze specjalistą , aby szerzej omówić problem podczas wizyty.
Pozdrawiam serdecznie
Widzę, że moda i świat modelingu dają Panu radość i ekscytację – to świetnie, że dostrzega Pan coś, co Pana naprawdę „kręci”! Być może to sygnał, by przyjrzeć się temu bliżej i spróbować, jak mógłby Pan się realizować w tej sferze, zachowując to, co dla Pana ważne w poczuciu tożsamości.

Relacja z matką wygląda na pełną ciepła i wsparcia, co na pewno jest dla Pana cenne. Jednocześnie mówi Pan o potrzebie odcięcia „pępowiny” – by móc iść swoją drogą. To naturalna potrzeba, by budować własne życie i niezależność, nie tracąc przy tym ważnych więzi.

A kwestia „zniewieścienia” – może warto pomyśleć, które z Pana wartości czy cechy są dla Pana filarami. Co sprawia, że czuje się Pan sobą? Możliwe, że da się wejść w świat mody, pozostając w zgodzie z tym, kim Pan jest i co chce wyrażać.

To, co Pan czuje, ma sens – moda może być ważna, nawet jeśli nie jest na pierwszym miejscu. Jeśli ten świat inspiruje Pana i daje Panu siłę, to jest to coś wartościowego.

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.