Jakiś czas temu byłam na swojej pierwszej wizycie u ginekologa. Do tej pory moje miesiączki były reg
3
odpowiedzi
Jakiś czas temu byłam na swojej pierwszej wizycie u ginekologa. Do tej pory moje miesiączki były regularne, cykl trwał około 28 dni, a samo krwawienie było dosyć obfite, trwało około 8 dni (z czego 4 dni były typowym krwawieniem, a później z dnia na dzień coraz spokojniej), ból brzucha był, ale wystarczyło, że przez pierwsze dwa dni zażywałam zwykłe tabletki przeciwbólowe.
Jednak od trzech miesięcy cykl wydłużył się do nawet 33 dni, miesiączka trwa około 4 dni, z czego 2 pierwsze to krwawienie, 3 dnia nie dzieje się nic, 4 znów krwawienie i 5 już koniec. Bólu nie ma kompletnie, a krwawienie jest bardzo skąpe. Więc uznałam to za ostateczny dzwonek i udałam się na pierwszą wizytę w życiu.
Miałam robione usg dopochwowe, gdzie lekarz stwierdził, że mam wadę anatomiczną - moja macica nie jest w stanie się dostatecznie po okresie skurczyć. Przez co pojawiały się długie i obfite krwawienia kiedyś, a teraz te przerwy i całkowita zmiana. Powiedział, że po ciąży macica powinna prawidłowo się uleżeć, a do tej pory zalecił tabletki antykoncepcyjne.
Na usg zauważył też zrosty spowodowane dawnym zapaleniu przydatków (osobiście nie pamiętam, żeby coś mi kiedyś dolegało. przecież gdybym miała jakieś dolegliwości to wcześniej bym przyszła na wizytę. do tej pory wszystko było dobrze ze mną, więc nie wiem skąd te dawne zapalenie). Na usg pojawiła się też w górnej części macicy mała, czarna plamka. Wątpię, że to wczesna ciąża, z resztą lekarz ani słowem nie wspomniał o tym, a nawet przepisał tabletki.
Na wizycie nic nie wzbudzało moich wątpliwości, ale po powrocie do domu po wpisaniu w google nazw okazało się, że nic się prawie nie zgadza.
Lekarz na moją anatomiczną budowę macicy mówił - adenomioza.
Natomiast ja po przejrzeniu paru stron uważam, że będzie to jednak macica siodełkowata. A sama adenomioza jest chorobą o której doktor nic nie wspomniał. Wszystko zwalał na moją anatomiczną budowę.
Sama nie wiem co robić. Wg objawów adenomiozy długie, obfite miesiączki się zgadzają. Ale mam 23 lata i nigdy nie miałam żadnych zabiegów. Co do budowy macicy - nigdzie nie było napisane o problemie ze skurczaniem się jej po miesiączce. Martwi mnie też ta czarna plamka. Była idealnie okrągłą i pusta w środku. Nie kojarzę, żeby doktor coś o niej wspomniał, wszystkie moje objawy zrzucał na anatomiczną budowę, którą nazywał adenomiozą. I przepisał mi tabletki antykoncepcyjne twierdząc, że to załagodzi moje objawy, a po ciąży wszystko powinno być dobrze.
Zastanawiam się, czy to wszystko może się jakoś łączyć ze sobą. Może ja coś źle zrozumiałam. Myślę też, żeby po minionej miesiączce zwrócić się do innego ginekologa. Natomiast teraz mnie to trochę nadal martwi.
Jednak od trzech miesięcy cykl wydłużył się do nawet 33 dni, miesiączka trwa około 4 dni, z czego 2 pierwsze to krwawienie, 3 dnia nie dzieje się nic, 4 znów krwawienie i 5 już koniec. Bólu nie ma kompletnie, a krwawienie jest bardzo skąpe. Więc uznałam to za ostateczny dzwonek i udałam się na pierwszą wizytę w życiu.
Miałam robione usg dopochwowe, gdzie lekarz stwierdził, że mam wadę anatomiczną - moja macica nie jest w stanie się dostatecznie po okresie skurczyć. Przez co pojawiały się długie i obfite krwawienia kiedyś, a teraz te przerwy i całkowita zmiana. Powiedział, że po ciąży macica powinna prawidłowo się uleżeć, a do tej pory zalecił tabletki antykoncepcyjne.
Na usg zauważył też zrosty spowodowane dawnym zapaleniu przydatków (osobiście nie pamiętam, żeby coś mi kiedyś dolegało. przecież gdybym miała jakieś dolegliwości to wcześniej bym przyszła na wizytę. do tej pory wszystko było dobrze ze mną, więc nie wiem skąd te dawne zapalenie). Na usg pojawiła się też w górnej części macicy mała, czarna plamka. Wątpię, że to wczesna ciąża, z resztą lekarz ani słowem nie wspomniał o tym, a nawet przepisał tabletki.
Na wizycie nic nie wzbudzało moich wątpliwości, ale po powrocie do domu po wpisaniu w google nazw okazało się, że nic się prawie nie zgadza.
Lekarz na moją anatomiczną budowę macicy mówił - adenomioza.
Natomiast ja po przejrzeniu paru stron uważam, że będzie to jednak macica siodełkowata. A sama adenomioza jest chorobą o której doktor nic nie wspomniał. Wszystko zwalał na moją anatomiczną budowę.
Sama nie wiem co robić. Wg objawów adenomiozy długie, obfite miesiączki się zgadzają. Ale mam 23 lata i nigdy nie miałam żadnych zabiegów. Co do budowy macicy - nigdzie nie było napisane o problemie ze skurczaniem się jej po miesiączce. Martwi mnie też ta czarna plamka. Była idealnie okrągłą i pusta w środku. Nie kojarzę, żeby doktor coś o niej wspomniał, wszystkie moje objawy zrzucał na anatomiczną budowę, którą nazywał adenomiozą. I przepisał mi tabletki antykoncepcyjne twierdząc, że to załagodzi moje objawy, a po ciąży wszystko powinno być dobrze.
Zastanawiam się, czy to wszystko może się jakoś łączyć ze sobą. Może ja coś źle zrozumiałam. Myślę też, żeby po minionej miesiączce zwrócić się do innego ginekologa. Natomiast teraz mnie to trochę nadal martwi.
Bez oceny w badaniu USG trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Niestety bez ponownego badania sie nie obedzie, jeśli chce Pani rozwiać wątpliwości.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Droga Pani, adenomioza nie zawsze jest wynikiem zabiegów czy operacji - niestety niektóre pacjentki po prostu się z nią zmagają. Nie można jednoznacznie wypowiedzieć się bazując na opisie USG; trzeba przynajmniej obejrzeć zdjęcia, a najlepiej powtórzyć badanie po kolejnej miesiączce. Zrosty bardzo trudno zobaczyć w USG...
Postępowanie zależy od Pani najbliższych planów życiowych, wprowadzenie leczenia hormonalnego może być skuteczne.
Proszę się też nie martwić, nie każdy kulisty pęcherzyk to ciąża.
Postępowanie zależy od Pani najbliższych planów życiowych, wprowadzenie leczenia hormonalnego może być skuteczne.
Proszę się też nie martwić, nie każdy kulisty pęcherzyk to ciąża.
bez wizyty w gabinecie nie moge Pani pomoc. Dziwne to wszystko ...
Sugeruję wizytę: Wizyta + usg ginekologiczne transvaginalne - 150 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.