Jestem bardzo zaniepokojona swoim stanem zdrowia i nie wiem co robić. Mój problem ciągnie się latami

Jestem bardzo zaniepokojona swoim stanem zdrowia i nie wiem co robić. Mój problem ciągnie się latami i składa się z wielu aspektów. Mam 23 lata, 160 cm wzrostu, 92kg. Miesiączkować zaczęłam bardzo wcześnie w wieku 10 lat. Na początku oprócz obfitych miesiączek z niczym nie było problemu.
Ok. 13-14 lat zaczęły się miesiączki bardzo bolesne, ból był niesłychany, wymiotowałam przy tym dostawałam rozwolnienia, pociłam się, było mi zimno (nawet upalnym latem), wielokrotnie mdlałam przez co nie byłam wstanie funkcjonować i przez co brało mnie pogotowie. Ginekolodzy na których trafiałam nic nie wykryli.
W wieku ok 15- 16 lat leżałam na oddziale endokrynologi w celu sprawdzenia przyczyny nadwagi, nic nie wykryto, w tedy zaczęłam nosić okulary mój wzrok uległ pogorszeniu.
W wieku ok 17 lat zaczęłam przyjmować tabletki antykoncepcyjne głównie z powodu bolesnych i obfitych miesiączek. Zaczęłam bardziej tyć. Od zawsze byłam przy kości i próbowałam z tym walczyć, jak tyłam to równomiernie głównie na udach, nogi trochę brzuch. Początkowo myślałam że tyje tylko przez tabletki.
W wieku ok 18 roku życia zaczęły się również inne problemy zdrowotne i omdlenia spowodowane nie tylko miesiączkami, z ok 67 przytyłam na ok 85 kg. Pojawiły sporadyczne bóle głowy z tyłu głowy osłabienie koncentracji, pamięci i taki dziwny stan odrealnienia (stan bycia jakby za szybą tzn jakby ja to nie ja, nie czucia w tedy emocji, jakby wszystko było jakimś filmem). W tym okresie po jednym omdleniu trafiłam do szpitala badali mnie pod kątem stanu napadowego. W tedy:

-EKG w porządku,
-EEG głowy ze zmianami
"Zapis wykonany w czuwaniu R. Z obecna. Czynność podstawowa alfa 9c/sek o amplitudzie do 70mikroV. HW i FS bez wpływu. Niewielkie zmiany pod postacią grup fal ostrych o amplitudzie 70mikroV w okolicach skroniowo-ciemieniowo-potylicznych obustronnie. Wniosek: Zapis z niewielkimi zmianami"
-Okulistycznie w porządku.
-Konsultacja psychologiczna w porządku.
-Usg jamy brzusznej ok.
-Tomografia komputerowa głowy- zmiany
"Układ komorowy symetryczny nieprzemieszczony. Miernie poszerzone trzonu i trójkąty komór bocznych. Przestrzenie podpajęczynówkowe na sklepistości płatów czołowych i ciemieniowych miernie poszerzone do 6-7mm. W tylnym dole czaszki pośrodkowo torbiel pajęczynówki 24 x 11 mm. Pojedyncze zwapnienia i skostnienia opony twardej do 5 mm nad prawą półkulą mózgu. Prawidłowy obraz TK koty i struktur podkorowych. Prawidłowy obraz TK uwidocznionych kości mózgoczaszki"

- dodatkowo w krótkim opisie przebiegu choroby

" Obciążony wywiad okołoporodowy (Hbd 36, m.ciała 2450g). Przy przyjęciu stan ogólny dość dobry, zgłaszany silny ból głowy, klinicznie nie stwierdzono objawów neuroinfekcji, nadciśnienia śródczaszkowego, ogniskowego uszkodzenia OUN" Powiedziano mi że musiałam kiedyś mieć cytomegalowirusa tylko tyle

W wieku ok 20 lat również trafiłam do psychiatry. Z powodu wcześniej podanego uczucia odrealnienia ale i również napadów złości które zaczęły się pojawiać. Lekarz nie stwierdził żadnych nieprawidłowości wskazał mi iść do neurologa.
Ok 1,5 rok temu odstawiłam tabletki antykoncepcyjne, otyłość nabrała charakter typowo brzuszny, zaczęły mi z czasem puchnąć kostki najprawdopodobniej z powodu zatrzymywania wody w organizmie, pojawił się również ból nóg- początek choroby żylnej, żylaków lekarz stwierdził że z powodu otyłości.
Od odstawienia tabletek bolesne miesiączki zaczęły powracać, ale również stopniowo dochodziło: bardzo przetłuszczająca się cera, niezdrowy gruby podskórny trądzik na twarzy, bardzo silne zapalenie łojotokowe skóry głowy (wielkie skorupy na głowie), brak energii, ciągłe zmęczenie, złe ciśnienie (przeważnie za niskie czasem za wysokie), senność, zbyt duże wypadanie włosów z głowy, uczucie odrealnienia pogłębiło się, zaczęłam się czuć jak na haju, uczucie jakby bycia po jednym kieliszku tak jakbym pływała, szumy w uszach (kiedy się kładę są nie do zniesienia), wzrok się mocniej pogorszył głównie jego ostrość, nie ból ale jakby ucisk w tyle głowy, bardzo słaba koncentracja i pamięć, od niedawna ok 2 miesięcy pojawiają się okresowo drętwienie i mrowienie prawej części twarzy. Również nadmierne pragnienie i oddawanie moczu (podczas snu się budzę) Trafiłam do endokrynologa który zaczął podejrzewać zespół politycznych jajników lub endometriozę (miewam również bóle podbrzusza i krzyżowe nie tylko podczas miesiączki).
We wrześniu ubiegłego roku byłam w szpitalu gdzie wykluczono PCOS, ale stwierdzono: insulinooporność, hiperlipoproteinemie, hirsutyzm. Rogowacenie ciemne, rozstępy, niedoczynność tarczycy. Laparoskopii nie przeprowadzono więc nie stwierdzono na piśmie ze cierpię na endometriozę choć według ginekologa na to cierpię. Niedoczynności tarczycy nie leczę gdyż najpierw chciałam poznać dokładny stan zdrowia i skąd się to wszystko wzięło zanim zacznę łykać sztuczne hormony. Problemy zdrowotne związane ze stanem skóry i głowy zaczął się od miesiąca pogarszać. Miewam takie dni że od tego nie jestem wstanie funkcjonować. Nie mogę zasnąć od szumu w głowie, a gdy już zasnę nie mogę wstać. Uczucie bycia w tym dziwnym stanie oraz ucisku w głowie, uczucia takiej słabości że nie można się skoncentrować i jakbym miała zaraz zemdleć wszystko to się nasiliło bardzo, dodatkowo stan emocjonalny w takim stanie jest inny towarzyszy mi brak odczuwania emocji lub odczuwanie złości, czuję się czasem nie jak ja.
Półtora roku temu miałam robiony rezonans magnetyczny głowy. Opis:

"Badanie MR głowy wykonane w obrazach T1, T2 I PD zależnych z sekwencją angio-MR koła tętniczego mózgu. Torbiel pajęczynówki pomiędzy półkulami móżdżku głębokości poniżej 1 cm, poza tym przestrzenie podpajęczynówkowe na sklepistościach mózgowia w normie. Układ komorowy nieposzerzony, położony pośrodkowo. Sygnał ze struktur mózgowia jest prawidłowy, zmian ognioskocyh pod i nadnamiotowo nie stwierdza się, kąty mostowo- móżdżkowe wolne. Badanie angi-MR koła tętniczego mózgu nie wykazuje niedrożności ani cech malrformacji naczyniowej. Wnioski: torbiel pajęczynówki, poza tym prawidłowy obraz mózgowia".

Zaczęłam również robić badania na własną rękę- do każdego badania przygotowałam się prawidłowo, a hormony Oczywiście zrobiłam w prawidłowych dniach cyklu:
*W badaniu ogólnym moczu:
ciężar właściwy: 1,011 kg/l- poniżej normy
eGFR: >90 ml/min/1,73m2
kwas moczowy: 6,3 mg/dl- powyżej normy
albumina w moczu: <5 mg/l
kreatynina w moczu: 73,6 mg/dl
cała reszta w porządku
*badanie laboratoryjne pod kątem niedokrwistości w porządku anemii nie mam
*co dziwne badanie hormonów tarczycy w granicach norm podanych przez laboratorium mimo że nie leczyłam niedoczynności tarczycy:
TSH-3,2069 uIU/ml
FT3-2,15 pg/ml
FT4-1,08 ng/ml
anty-TPO- 0,27 IU/ml
anty-TG- 1,35 IU/ml
TRAb- jeszcze nie mam wyniku
*hormon wzrostu <0,05 ng/ml- laboratorium zaleca konsultacje lekarską
*Estradiol 15,67 pg/ml – poniżej normy podanych przez laboratorium
*magnez, wapń, glukoza , sód, potas, chlorki- w normie
*wit. D3- 19,00 ng/ml- poniżej normy
*kortyzol:9,90 ug/dl
*prolaktyna:14,55 ng/ml
*LH 3,20 mIU/ml
*FSH 9,05 mIU/ml
Również będę robić : ACTH, ADH wazeropsyna, DHEA, DHEA-SO4, Aldosteron.
Jakie badania warto jeszcze zrobić żeby sprawdzić co mi jest i gdzie z nimi się najlepiej udać, czy również warto po półtora roku zrobić ponownie rezonans magnetyczny pomimo że w tedy nic nie wykryto? Jak myślą państwo czy mogę cierpieć na niedoczynność przysadki mózgowej spowodowane guzem jakimś? Proszę o jakąś radę.