Jestem już u okresy wytrzymałości. Moje życie prywatne, w tym i seksualne umiera. Od półtorej roku,
1
odpowiedzi
Jestem już u okresy wytrzymałości. Moje życie prywatne, w tym i seksualne umiera. Od półtorej roku, średnio jestem co 2 miesiące u ginekologa. Wyleczę jedną infekcję, za chwila przychodzi druga i tak w koło. Jak nie grzybica, to znowu jakaś infekcja mieszana. Za każdym razem mam przepisywany inny specyfik. Dbam o higienę, zdrowo się odżywiam, na nic nie choruje. Próbowałam już specyfików z apteki do higieny intymnej - nic to nie dało, bez specyfików - tez nic nie dało. Wymieniłam całą bieliznę, ręczniki etc. - nic to nie dało. Od roku praktycznie nie uprawiam seksu bo się boję, że czymś zarażę. Mam dość wysokie libido, więc nie będę owijać w bawełnę - stosowałam zamiennik w formie masturbacji. Dopiero po jakimś czasie zauważyłam, że nic mi nie dolega dopóki właśnie nie uprawiam seksu lub... Się nie masturbuje. Od razu pojawia się ból podbrzusza, tak - już w trakcie i to masturbacji!... A gdy tylko się pojawia, to na drugi dzień już wiadomo - pojawia się cudowne pieczenie ... I witaj infekcjo. Masturbacja więc już też odpadła. Byłam przez ten okres u kilku ginekologów. Od każdego słyszałam - poradzimy sobie z tym, nie wiem jaka jest przyczyna. I tak już sobie "radzimy" drugi rok. W międzyczasie rozregulowała mi się miesiączka z 26-28 dni do 20-30 i plamiłam przez dwa miesiące codziennie. Przyjmuje antykoncepcje hormonalną, więc problem z plamieniami itd. - zniknął. Za to kolejna infekcja tylko czekała na moment, aż nie wytrzymam napięcia i ulżę sobie ręcznie. Na drugi dzień ... Wiadomo. Co te, średnio 2 mce mam robione USG, badanie ręczne, co roku robię cytologię. I nic. Nikt nic nie wie i nie jest w stanie mi pomóc. A ja się już męczę fizycznie, psychicznie i pieniężnie. Cierpi moje życie prywatne, portfel i moje nieogarnięte libido. Nie wiem już co mam robić i jakie badania wykonać, żeby sobie pomóc. Profilaktycznie zażywałam Trilac. Zero efektu. 1,5 roku temu poszłam do laboratorium, poprosiłam o pobranie wymazu w kierunku Chlamydii. Wynik negatywny.
Czy poza pieczeniem pojawiają się też inne dolegliwości? Czy którykolwiek z wymazów wykazał jakąś przyczynę infekcyjną?
Może przyczyna leży nie w infekcji, a nadwrażliwości?
Może przyczyna leży nie w infekcji, a nadwrażliwości?
Sugeruję wizytę: Konsultacja ginekologiczna - 150 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.