Jestem mężczyzną, 32 lata. Od przeszło połowy grudnia boli mnie lewe ucho. Lekarz rodzinny przepisał
1
odpowiedzi
Jestem mężczyzną, 32 lata. Od przeszło połowy grudnia boli mnie lewe ucho. Lekarz rodzinny przepisał "antolagin" i skierował do laryngologa, ten stwierdził zwężone kanały słuchowe (taką podobno mam budowę ucha) i przepisał dicortineff na "doleczenie infekcji". Już po antolaginie było nieco lepiej, po dicrotineffie ból ustał. Powrócił po 2-3 dniach i tak trwa od tamtej pory, lecz teraz dodatkowo czuję ból z lewej strony szyi, od jakichś 2-3 miesięcy przy przełykaniu kuje mnie gardło (również lewa strona). Byłem prywatnie u innego laryngologa (wybrałem tego z najlepszą opinią w mojej okolicy), który stwierdził lekki stan zapalny (słuch itd wszystko w normie), otrzymałem otoxaral i triderm do smarowania ucha + coś homeopatycznego czego nie wykupiłem gdyż nie wierzę w leczenie wodą. W między czasie używałem również fonix na ból uszu, który też niech pomógł, lecz wszystko tylko minimalnie lub na dzień/dwa.
Ból zaczyna być coraz bardziej dokuczliwy i coraz bardziej promieniuje na szyje a ja kompletnie nie wiem gdzie się udać.
Z dodatkowych informacji i wywiadu coś co mogło by mieć istotne znaczenie:
1. W okolicach września miałem wyrywanego zęba (górna lewa czwórka) po którym został korzeń (jeszcze nie dopchałem się w kolejce na zabieg a obecnie jest to totalnie utrudnione).
2. Jakieś 2-3 tygodnie przed tym jak zaczęło boleć mnie ucho miałem dziwną przypadłość, tj. obudziłem się rano z bólem szczęki/żuchwy (również lewa strona) , trwało to 2-3 dni i minęło samo. Wyglądało to tak że rano miałem problem otworzyć usta i tak jakby mijało to w ciągu dnia.
Proszę o poradę gdzie się z tym konkretnie udać (zachodniopomorskie jeśli to będzie pomocne), do jakiego lekarza lub jakie banie zrobić. Martwi mnie ta sytuacja. Obecnie na własną rekę powtarzam kurację 5 dniową (Dzisiaj zacząłem) dicortineffem którą odbyłem 5 miesięcy temu bo póki co to był jedyny specyfik który cokolwiek zmienił.
Ból zaczyna być coraz bardziej dokuczliwy i coraz bardziej promieniuje na szyje a ja kompletnie nie wiem gdzie się udać.
Z dodatkowych informacji i wywiadu coś co mogło by mieć istotne znaczenie:
1. W okolicach września miałem wyrywanego zęba (górna lewa czwórka) po którym został korzeń (jeszcze nie dopchałem się w kolejce na zabieg a obecnie jest to totalnie utrudnione).
2. Jakieś 2-3 tygodnie przed tym jak zaczęło boleć mnie ucho miałem dziwną przypadłość, tj. obudziłem się rano z bólem szczęki/żuchwy (również lewa strona) , trwało to 2-3 dni i minęło samo. Wyglądało to tak że rano miałem problem otworzyć usta i tak jakby mijało to w ciągu dnia.
Proszę o poradę gdzie się z tym konkretnie udać (zachodniopomorskie jeśli to będzie pomocne), do jakiego lekarza lub jakie banie zrobić. Martwi mnie ta sytuacja. Obecnie na własną rekę powtarzam kurację 5 dniową (Dzisiaj zacząłem) dicortineffem którą odbyłem 5 miesięcy temu bo póki co to był jedyny specyfik który cokolwiek zmienił.
Powinien miec Pan dokładnie z uzuciem endoskopii obejrzane i zbadane ( również palpacyjnie ) gardło dno jamy ustnej, migdałki i krtan oraz wezły chłonne szyi ( do roważenia- decyzji laryngologa usg szyi) ewntualna konsultacja gastrologiczxna w celu wyklucznia refluksu z-przełykowego . ewentualne CT zatok - wyklucznie zmian zapalnych w zatokach ( odzębowych)
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.