Jestem mężczyzną, mam 27 lat, nie mam partnerki/żony, nie współżyję. Mam problem urologiczny. Ka
3
odpowiedzi
Jestem mężczyzną, mam 27 lat, nie mam partnerki/żony, nie współżyję.
Mam problem urologiczny.
Każde oddawanie moczu sprawia pieczenie/szczypanie cewki moczowej (w trakcie i po) - szczególnie u ujścia. I dziwne, niekomfortowe uczucie po.
Podobnie przy wytrysku (masturbacja).
Niepokoi mnie to.
Dzieje się to od momentu kiedy zonanizowąłem się po długiej przerwie nie robienia tego (ok 3 tyg.)
Chciałbym ograniczyć lub całkiem wyeliminować masturbację ze swojego życia (czasem czuję, że robię to nałogowo, albo rozładowuję stresy/niepokoje w taki sposób; czuję, że przez to zamykam się na relacje z płcią przeciwną - a mam już swój wiek), więc udało mi się wytrwać te 3 tygodnie w "abstynencji".
Jednak po tym czasie, gdy już nie mogłem wytrzymać (nie miałem polucji - szczerze mówiąc miałem polucję 2x w życiu jako nastolatek, zacząłem się masturbować w wieku 19 lat - więc późno w porównaniu do rówieśników - mogło na to mieć wpływ (jak i na moje dojrzewanie) branie leków na nerwicę natręctw/lękową od 14 roku życia - może być to prawda? te leki psychotropowe rzuciłem mając 21 lat - z nazw które kojarzę Seroxat, Fevarin, Olzapin i wiele innych mocnych leków)
Wracając do tematu - nie wytrzymałem i ulżyłem sobie poprzez masturbację (miałem uczucie nieprzyjemnego ucisku podbrzusza, napięcia - i mnie "nosiło" - dlaczego nie pojawiła się nocna polucja? po jakim czasie abstynencji powinna się pojawić?)
Od tego czasu mam właśnie te problemy z pieczeniem cewki moczowej i jej ujścia (każde oddanie moczu/wytrysk to nasila)
Czy mogę mieć też jakieś problemy z prostatą? (czasem czuję, że muszę jeszcze się "dosikać" - wielokrotnie przed wspomnianym problemem) - wydaje mi się, że jestem za młody na problemy z prostatą...
Dodam też, że podczas tego. odwyku od masturbacji w 3. tygodniu bardzo mi się chciało sikać i musiałem opróżniać pęcherz bardzo często, co mnie dziwiło.
Jest to dla mnie dość wstydliwa sprawa - więc pisze tutaj i liczę na wyrozumiałość.
Nie za bardzo wiem jak rozmawiać z urologiem (nigdy nie byłem u lekarza tej specjalności). Może wystarczą tylko badania moczu u lekarza rodzinnego?
Pozdrawiam, M.
Mam problem urologiczny.
Każde oddawanie moczu sprawia pieczenie/szczypanie cewki moczowej (w trakcie i po) - szczególnie u ujścia. I dziwne, niekomfortowe uczucie po.
Podobnie przy wytrysku (masturbacja).
Niepokoi mnie to.
Dzieje się to od momentu kiedy zonanizowąłem się po długiej przerwie nie robienia tego (ok 3 tyg.)
Chciałbym ograniczyć lub całkiem wyeliminować masturbację ze swojego życia (czasem czuję, że robię to nałogowo, albo rozładowuję stresy/niepokoje w taki sposób; czuję, że przez to zamykam się na relacje z płcią przeciwną - a mam już swój wiek), więc udało mi się wytrwać te 3 tygodnie w "abstynencji".
Jednak po tym czasie, gdy już nie mogłem wytrzymać (nie miałem polucji - szczerze mówiąc miałem polucję 2x w życiu jako nastolatek, zacząłem się masturbować w wieku 19 lat - więc późno w porównaniu do rówieśników - mogło na to mieć wpływ (jak i na moje dojrzewanie) branie leków na nerwicę natręctw/lękową od 14 roku życia - może być to prawda? te leki psychotropowe rzuciłem mając 21 lat - z nazw które kojarzę Seroxat, Fevarin, Olzapin i wiele innych mocnych leków)
Wracając do tematu - nie wytrzymałem i ulżyłem sobie poprzez masturbację (miałem uczucie nieprzyjemnego ucisku podbrzusza, napięcia - i mnie "nosiło" - dlaczego nie pojawiła się nocna polucja? po jakim czasie abstynencji powinna się pojawić?)
Od tego czasu mam właśnie te problemy z pieczeniem cewki moczowej i jej ujścia (każde oddanie moczu/wytrysk to nasila)
Czy mogę mieć też jakieś problemy z prostatą? (czasem czuję, że muszę jeszcze się "dosikać" - wielokrotnie przed wspomnianym problemem) - wydaje mi się, że jestem za młody na problemy z prostatą...
Dodam też, że podczas tego. odwyku od masturbacji w 3. tygodniu bardzo mi się chciało sikać i musiałem opróżniać pęcherz bardzo często, co mnie dziwiło.
Jest to dla mnie dość wstydliwa sprawa - więc pisze tutaj i liczę na wyrozumiałość.
Nie za bardzo wiem jak rozmawiać z urologiem (nigdy nie byłem u lekarza tej specjalności). Może wystarczą tylko badania moczu u lekarza rodzinnego?
Pozdrawiam, M.
To dość długa i skomplikowana historia choroby. Proponuję przełamać wstyd i przekonać się do wizyty u androloga, który powinien rozwiązać Pański problem. Pozdrawiam.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry, traktuję taki problem poważnie i dlatego uważam że powinien sie Pan zgłosić do najbliższego ośrodka klinicznego, byćmoże będzie potrzebna konsultacja sexuologiczna pozdrawiam
Myślę, że Pana problem ma głównie podłoże psychosomatyczne i jest na tyle złożony że nie da się go rozwiązać korespondencyjnie. Namawiam na spotkanie z dobrym seksuologiem klinicznym
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.