Jestem mężczyzną przed 50-siątką i w zasadzie nie wiem od kiedy nie chce mi się żyć. Jak sięgnę pami

6 odpowiedzi
Jestem mężczyzną przed 50-siątką i w zasadzie nie wiem od kiedy nie chce mi się żyć. Jak sięgnę pamięcią to taki stan mam od wieku młodzieńczego. Patrząc z boku nie powinno mi niczego brakować. Jestem żonaty już 27 lat mam dwójkę dorosłych dzieci i pracę w niemieckiej firmie z delegacjami po całym świecie. Te delegacje traktuję jako taką ucieczkę od tego jaki jestem i jak się czuję. I to pozwala mi jeszcze jakoś funkcjonować. Ale ta firma nie daje mi zbyt wielu szans na wyjazdy w ostatnim okresie (firma kończy działalność i jeszcze pandemia) i mój stan jest coraz gorszy. Coś robię wokół domu i staram się znajdować jakieś obowiązki. Nie mam przyjaciół/nikogo z którymi mógłbym porozmawiać o sobie i moich problemach. Żona raczej nie podtrzymuje mnie na duchu i raczej kpi z moich nastrojów. W zasadzie rozumiem ją bo zatruwam jej życie. Jak mogę próbuję udawać że jestem normalny ale to nie wychodzi. Na przykład wczoraj byliśmy na przyjęciu niespodziance u znajomej i znowu się popisałem. Po prostu wpadam w zły nastrój i do nikogo się nie oddzywam i marzę aby się jak najszybciej wynieść. Z żoną też nie do końca mi się układa, nie jest tragicznie ale chciałbym stąd wyjechać i nigdy tu nie wracać lub chciałbym umrzeć. Codziennie o tym marzę. Nie chcę popełniać samobójstwa żeby nie zostawiać piętna na rodzinie ale chcę to skończyć. Kilka razy podejmowałem próby spotkań z terapeutami lub psychologami aby rozmawiać o moich urojeniach ale to się kończyło na jednostkowych spotkaniach ze względu na charakter mojej pracy jak i wątpliwy rezultat w moim wyobrażeniu i zmarnowane pieniądze. W zasadzie cały czas jestem w złym nastroju i smutny. Nie potrafię nawiązać kontaktu z ludźmi i jestem samotny. Jedynie w pracy jakoś mi się to układa lepiej i potrafię rozmawiać i kontaktować z pracodawcami i pracownikami - ale w zasadzie tylko o sprawach firmowych i wydaje mi się że to taka maska. W zasadzie pisząc to nie wiem co chcę osiągnąć bo jestem pewny że nic się nie zmieni i będę tkwił w tym chorym stanie. Obym nie doczekał 50 urodzin. Mam jeszcze inne zmartwienia związane z moja osobą ale są natury fizycznej (jestem niewidomy na jedno oko i mam problemy z kręgosłupem) ale to nic w stosunku do mojego problemu psychicznego.
Witam serdecznie,
Pana historia dla mnie jest opowieścią o wieloletniej ucieczce przed sobą i uczuciami, które powstały we wczesnej fazie Pana życia, w dzieciństwie, okresie dorastania. Poruszające jest, z jaką trafnością opisał Pan swoje odczucie funkcjonowania w maskach, które skrywają samotne, prawdziwe JA.
Jedna z metod, którymi pracuję, Core Energetics pozwala rozpuszczać w czasie procesu terapeutycznego maski, by dotrzeć i zaopiekować się żywym, emocjonalnym Ja. Wygoić zranienia i umożliwić ucieszenie się sobą i światem. To, że Pan podróżuje, nie jest przeszkodą. Od kilkunastu lat pracuję online ze świetnym skutkiem. Potrzebuje Pan wyłącznie podjąć decyzję, czy chce spróbować zajrzeć wgłąb siebie i czy pozwoli Pan, by ja, czy inny psyterapeuta pracujący zdalnie mógł Panu w tej podróży towarzyszyć. Trzymam za Pana kciuki :) Pozdrawiam serdecznie!

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam Pana.
Napisał Pan, że Pańskie niezadowolenie z życia, smutek ciągnie się już odkąd Pan pamięta. I nawet sukcesy życiowe, założenie rodziny nie zmieniło tego stanu. A wręcz zdaje się jest to coraz bardziej uciążliwe skoro szukał i szuka Pan pomocy... Myślę, że pomocna w tym stanie była by jednak psychoterapia. Niestety jest to proces przeważnie dość długi, jedna wizyta niczego nie zmieni. Najlepszą opcją była by psychoterapia stacjonarna, jednak jeżeli nie ma Pan takiej możliwości to warto poszukać takiego terapeuty który przyjmuje również on-line, co by rozwiązało sprawę wizyt podczas Pańskich wyjazdów. Pana dolegliwości mogą wskazywać na depresję w której terapia była by dobrą i skuteczną metodą na jej pozycie się. Przeżył Pan w takim trudnym dla siebie stanie sporo lat, ale warto zawalczyć o siebie by te które są jeszcze przed Panem były inne, radośniejsze :-). To jest możliwe! Życzę powodzenia i trzymam kciuki.
Aleksandra Oleś
Dzień dobry,
Nie ma prawdopodobnie terapii w trakcie której w ciągu jednej wizyty jest Pan wstanie rozwinąć się tak aby zniknęły wszelkie opisane przez Pana symptomy. Z Pana wiadomości wnioskuję, że prawdopodobnie ma Pan obniżony nastrój spowodowany kilkoma sytuacjami, które obecnie się pojawiły w Pana życiu, do tego przeżywa Pan być może okres tzw. podsumowań, a być może "zaniedbane obszary" się odezwały. Na podstawie tylko opisanych przeżywanych emocji, myślę ze warto popracować nad celami wspólnie z coachem lub psychoterapeutą, tak aby Pan mógł odczuwać satysfakcje i szczęście ze swojego życia. W następnych krokach zobaczy Pan wspólnie z Psychoterapeuta lub coachem co się pojawi. Jeżeli Pan zdecydował się o tym napisać to znaczy, że jest ważne i nie bagatelizowałabym tego. Pozdrawiam
Nie pozostaje mi nic innego jak zaprosić Pana na terapię do gabinetu. A po terapii będzie się mógł Pan wspaniałe przygotować do 50 urodzin.
Dzień dobry. Krótkotrwałe spotkania z terapeutą nie dadzą rezultatu, a jedynie potwierdzą Pana obawy co do tej formy pomocy. Zmiany zazwyczaj są trudne, zwłaszcza tak gruntowne, ale są możliwe. Długotrwała praca w gabinecie może Pana pozytywnie zaskoczyć.
Wszyscy nadal nie mówią nic nowego.
Psychoanaliza. Lacanowska.
Da Pan radę.

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.