jestem nastolatką która raz wzięła od byłego kolegi vape i się uzależniła wypaliłam vape 15k buchów
1
odpowiedzi
jestem nastolatką która raz wzięła od byłego kolegi vape i się uzależniła wypaliłam vape 15k buchów i 3 papierosy jak paliłam vape to zwymiotowałam raz bo wzięłam tabletkę na ból głowy gdy zaczęła mnie boleć to chyba zatrucie nikotyną było czy mogę mieć raka bo teraz często jestem zmęczona i boli mnie głowa nie chce mi się dużo jeść nie chce mi się pić i często chodzę do toalety mam lekko zaróżowione poliki i mój kot często się na mnie kładzie i ociera przytula i ugniata oraz mruczy więcej niż wcześniej chce mi się spać i nie czuję się szczęśliwa rodzice też się dowiedzieli od młodszej siostry że paliłam i teraz będzie poważna rozmowa czy mogę mieć tego raka czy to prawdopodobne i jak porozmawiać o tym z rodzicami żeby już więcej na mnie nie krzyczeli z tego powodu nie jestem jeszcze pełnoletnia brakuje mi do tego rok
Określiłaś , że wzięłaś tą truciznę od byłego kolegi.To już jest pierwszy pozytywny krok.Każdy kolego czy koleżanka , która Ci takie "buchy" lub inne tego typu podsunie powinni być byłymi kolegami czy koleżankami. Dziś podsunie Ci buchy a jutro pigułkę gwałtu.I wszelkie próby , że pękasz, że się boisz, że nie jesteś cool nie powinny Cię wzruszać.Każdy kto wypali większą ilość papierosów jako debiutant musi swoje odchorować ale to nie znaczy, że od razu rak.Brak apetytu i inne dolegliwości są raczej coś w rodzaju stanu depresyjnego lub nawet depresją.
Co do rozmowy z rodzicami to prawdopodobnie przykrej rozmowy nie da się uniknąć.Ale nie na zasadzie krzyku tylko rzeczowej rozmowy ze zrozumieniem Każdy przecież może popełnić błąd ale to nie znaczy, że należy problem rozwiązywać krzykiem, tymbardziej, że od razu zorientowałaś się, że to jest bardzo złe.
Podsumowując :Spokojna rozmowa z rodzicami oraz na wszelki wypadek profilaktyczne badanie u lekarza rodzinnego i powinno być dobrze.
Spokój i właściwe wnioski!!!!!!!
Co do rozmowy z rodzicami to prawdopodobnie przykrej rozmowy nie da się uniknąć.Ale nie na zasadzie krzyku tylko rzeczowej rozmowy ze zrozumieniem Każdy przecież może popełnić błąd ale to nie znaczy, że należy problem rozwiązywać krzykiem, tymbardziej, że od razu zorientowałaś się, że to jest bardzo złe.
Podsumowując :Spokojna rozmowa z rodzicami oraz na wszelki wypadek profilaktyczne badanie u lekarza rodzinnego i powinno być dobrze.
Spokój i właściwe wnioski!!!!!!!
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.