Jestem od czterech lat mężatką i mam roczną córeczkę. Z mężem znany się już siedem lat, ale odkąd si

4 odpowiedzi
Jestem od czterech lat mężatką i mam roczną córeczkę. Z mężem znany się już siedem lat, ale odkąd się pobraliśmy stał się innym człowiekiem. Wcześniej był troskliwy, opiekuńczy, pomocny, mogłam na nim polegac a po ślubie wszystko o 180 st. W niczym mi nie pomaga tylko ciągle rozlicza, krzyczy, awanturuje się, dodaje obowiązkow a sam w tym czasie albo spi albo kawka czy wypad do kumpli. nie liczy si e z moim zdaniem, poniża. nawet będąc w ciąży na mnie krzyczal i nic nie pomagał. kilkanaście razy probowałam z nim rozmawiac aby uratowac nasze relacje ale on to lekcewazy. juz tego nie wytrzymuje bo jestem potrzebna tylko kiedy on chce a później to nie istnieje. Przekrzykuje przedrzeźnia, brak sil a tkwie w tym 4 lata. Dla dobra corki zeby miala pełna rodzine wyciagam do niego reke ale on sie tym nie przejmuje i zrzuca wine na mnie ze sytuacja jest jaka jest. przestałam sie śmiać, cieszyć życiem a jak gdzieś wychodzę (trzy razy w ciagu roku ) z koleżankami to pierwsze pytanie gdzie, z kim i o ktorej wroce żeby nie za długo. A on co tydzien spotyka sie z kumplami. Myśle o rozwodzie ale boje sie o córke; o nas bo mieszkamy u męża. Proszę o pomoc...
Dzień dobry,
Pisze pani o wielu problemach w pani związku, który próbuje pani ratować, wedle pani słów, dla dobra córki. Zanim zdecyduje się pani na rozwód, polecam namówić męża na konsultację z terapeutą par/ rodzin. A jeśli to by nie pomogło(lub mąż nie wyraziłby zgody) polecam już pani konsultację z psychoterapeutą, który pomoże w bezpiecznych warunkach uporządkować i określić pani problemy a także wybrać formę pomocy.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Szanowna Pani, opisana przez Panią sytuacja pokazuje, że doświadcza Pani w relacji z mężem sporo cierpienia, lęku i poczucia winy. Można zauważyć, że czuje się Pani osamotniona w zwiazku, a także bierze Pani na siebie odpowiedzialność za jego dalsze losy. To trudne, a może nawet mało możliwe by w pojedynkę naprawiać relację dwóch osób. Niepokojący jest fakt, że mąż zachowuje się agresywnie, natomiast Pani czuje się wobec tego bezradna. Domyslam się, że powoli traci Pani wiarę we własne siły, co może być nastepstwem opisanych problemów. Z tego względu zachęcam na początek do indywidualnego kontaktu z psychologiem, który pomoże Pani lepiej zrozumieć problem który pojawił się w związku. Jeśli okaże się, że jest to jakaś forma przemocy, warto szukać pomocy w miejscach lub u psychologów, którzy mają doświadczenie w tym temacie. Dziecko, nawet malutkie potrafi doskonale obserwować i wyczuwać emocje rodziców, co ma dalszy wpływ na jego życie i rozwój. Warto zatem z uwagi na siebie i na dziecko zrobić pierwszy krok w kierunku zmiany tej sytuacji. Pozdrawiam serdecznie, Wioletta Karłowicz-Dul
Dzień dobry, bardzo mi przykro, że to Panią spotkało. Jednak muszę przyznać, że opisy sytuacji jakie Pani przytacza mogą wskazywać na przemoc psychiczną stosowaną przez Pani męża. Tutaj nie ma na co czekać, należy szybko podjąć odpowiednie decyzje, gdyż pozostanie w tak toksycznej relacji bardziej szkodzi dziecku niż pomaga. Dziecko jest świetnym obserwatorem i szybko uczy się od rodziców jak należy się zachowywać. Jeśli weźmie przykład z Pani, to będzie uległe i wycfane. Jeśli bardziej zaprogramuje się na męża, to będzie tak samo jak on traktowało Panią, a w późniejszym etapie życia swojego partnera. Naprawdę to ma kolosalne znaczenie, w jakich warunkach wychowujemy nasze dzieci. Proszę to sobie przemyśleć i podjąć decyzję, czy nadal chce Pani takiego życia dla siebie i dla dziecka. Proszę poszukać w swoim mieście grupy wsparcia dla osób żyjących w związku przemocowym. Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam Pani w podjęciu decyzji. Serdecznie pozdrawiam, Małgorzata Ostrowska
Szanowna Pani,
gdy prosi Pani o pomoc, warto mieć na uwadze różne rozwiązania. W Pani sytuacji warto udać się na konsultację do psychologa. Pytanie, czy chce Pani, by związek dalej istniał? Czy mąż zechciałby przybyć na ewentualną konsultację dla par w celu ustalenia przyczyny obecnych problemów? Istotne jest bowiem, co takiego się zdarzyło w Państwa relacjach, że w Pani ocenie mąż zmienił się o 180 stopni. Ni mniej, czy mąż zechce przybyć na taką konsultację i ewentualnie zgodzą się Państwo pracować z terapeutą dla par, czy też nie, warto zadbać o swoje zdrowie. Dostrzega Pani w swoim funkcjonowaniu zmiany, które nie są dla Pani korzystne. Warto zatem przemyśleć, czy trwanie w związku jest dla Pani i dziecka korzystne? Niejednokrotnie padają argumenty, że warto utrzymać związek dla tzw. dobra dziecka, lecz warto zastanowić się, jak już dziecko odnajduje się w obecnej sytuacji i czy prezentuje jakieś niepożądane objawy? Dobro dziecka nie oznacza pozostawania w niesatysfakcjonującym związku, którego atmosferę dziecko wyczuwa. Niejednokrotnie odbija się to na jego zdrowiu psychofizycznym. Proszę mieć to na uwadze. Czasem lepiej dokonać określonych zmian niż utrzymywać na sile coś, co nie zdaje rezultatu. Ni mniej, jeżeli zdecydują się Państwo na ratowanie swojej relacji, warto skorzystać z pomocy terapeuty dla par, a później rodzinnej, z troski o dziecko (oczywiście z uwzględnieniem jego wieku).
Z uszanowaniem,
Dr Monika Gmurek

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.