Jestem rok po ślubie mamy z mężem cudowna 7 miesięczna córeczkę, która bardzo kochamy. Po porodzie o
3
odpowiedzi
Jestem rok po ślubie mamy z mężem cudowna 7 miesięczna córeczkę, która bardzo kochamy. Po porodzie oddaliliśmy się od siebie z mojego powodu ponieważ mam wstydliwe dolegliwości po nieprawidłowym zszyciu... Mąż coraz częściej jest w stosunku do mnie nie miły wyzywa mnie od głupich i wariatek,tłumaczy się, że jest nerwowy, a z osobami z zewnątrz po sekundzie rozmawia bez nerwów... Ostatnio z byle powodu wyzwał mnie jak zawsze od wariatek, że chce się mu rzygać na mój widok, że mnie zniszczy jeśli wystąpię o separacje i odbierze mi dziecko itp..., a następnego dnia mówi, że przeprasza, że tak nie myśli, że mnie kocha, po czym kolejnego dnia kiedy mu się sprzeciwie,tzn.nie chce kierować autem, żeby on mógł sobie wypić alkohol znowu mnie wyzywa od wariatek...ja wogole się nie odzywam, bo gdybym zaczęła z nim dyskutować, to boję się pomyśleć jak by to się skończyło....zawsze mu schodziłam z drogi, ale od kiedy zaczęłam chodzić na terapię dla DDA, staram się być bardziej pewna siebie osoba i dlatego przestaje się zgadzać na wszystko czego mąż sobie życzy. Czy, to usprawiedliwia jego zachowanie wobec mnie?
Dzien dobry, wygląda to na stosowanie przemocy, można się spodziewać, że zachowania te będą eskalować, pozdrawiam
Sugeruję wizytę: Konsultacja online - 200 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Absolutnie nie! Zachowania jakie Pani opisuje to przemoc emocjonalna. Jeśli jest Pani DDA to prawdopodobnie przejawia Pani współzależnościowe wzorce, nie oceniałabym pochopnie zachowań męża, ale mają one cechy znęcania się typowego dla rysu narcystycznego. Myślę że warto poruszyć te kwestię na terapii dla DDA. Jeśli jest grupowa może warto też skonsultować się z terapeutą czy nie warto byłoby skomponować ją z terapią indywidualną. Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo siły i spokoju; to bardzo trudna sytuacja zwłaszcza że oswaja się Pani dopiero z rolą rodzica.
Witam Panią,
Odpowiadając na Pani pytanie: Nie, nic nie usprawiedliwia zachowań przemocowych względem drugiej osoby.
Z tego co Pani opisuje - odkąd zaczęła Pani stawiać granice w relacji z mężem, to On nie potrafi sobie z tym adekwatnie poradzić. Forma i treść jego reakcji mają na celu Panią zdyskredytować, wpędzić w poczucie winy, odpowiedzialności a w konsekwencji dostosować się do do jego wymagań i potrzeb.
Rozumiem, że z uwagi na dolegliwości "nieprawidłowego zszycia" - czuje Pani dyskomfort psychiczny (i/lub) fizyczny. Tego zrozumienia problemu - prawdopodobnie nie ma Pani Partner.
".ja wogole się nie odzywam, bo gdybym zaczęła z nim dyskutować, to boję się pomyśleć jak by to się skończyło" - Ta część Pani wypowiedzi wskazuje, że przeżywa Pani w tej relacji naprawdę duży niepokój i lęk.
Czy jeżeli będzie Pani dbała o swoje potrzeby to czy będzie to w zgodzie i akceptacji Pani Partnera? Na jakich zatem zasadach i uczuciach opiera się Państwa relacja? Warto nad tą płaszczyzną zastanowić się podczas Pani psychoterapii.
Pozdrawiam serdecznie,
Karolina Palczewska
Odpowiadając na Pani pytanie: Nie, nic nie usprawiedliwia zachowań przemocowych względem drugiej osoby.
Z tego co Pani opisuje - odkąd zaczęła Pani stawiać granice w relacji z mężem, to On nie potrafi sobie z tym adekwatnie poradzić. Forma i treść jego reakcji mają na celu Panią zdyskredytować, wpędzić w poczucie winy, odpowiedzialności a w konsekwencji dostosować się do do jego wymagań i potrzeb.
Rozumiem, że z uwagi na dolegliwości "nieprawidłowego zszycia" - czuje Pani dyskomfort psychiczny (i/lub) fizyczny. Tego zrozumienia problemu - prawdopodobnie nie ma Pani Partner.
".ja wogole się nie odzywam, bo gdybym zaczęła z nim dyskutować, to boję się pomyśleć jak by to się skończyło" - Ta część Pani wypowiedzi wskazuje, że przeżywa Pani w tej relacji naprawdę duży niepokój i lęk.
Czy jeżeli będzie Pani dbała o swoje potrzeby to czy będzie to w zgodzie i akceptacji Pani Partnera? Na jakich zatem zasadach i uczuciach opiera się Państwa relacja? Warto nad tą płaszczyzną zastanowić się podczas Pani psychoterapii.
Pozdrawiam serdecznie,
Karolina Palczewska
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.