Jestem w 6 letnim związku z mężczyzną który nie umie i nie chce pokazywać uczuć. Myślę o rozstaniu.
4
odpowiedzi
Jestem w 6 letnim związku z mężczyzną który nie umie i nie chce pokazywać uczuć. Myślę o rozstaniu. Brak czułości doprowadza mnie do depresji. Nigdy nie pocałuje, nie przytuli, nie chwyci za rękę wstydzi się tego. Jedyna czułość jaką umie wykazać jest w łóżku. W życiu codziennym niestety brak. Myślę że to wina relacji rodziców i wychowania. Rozmowy nie pomagają, na terapię nie chce iść, psycholog też odpada. Wiem że to się nigdy nie zmieni za długo jesteśmy razem bym w to wierzyła. Co mam zrobić, zaczynam szukać czułości poza związkiem
Pyta Pan "co mam zrobić" ?
Wstępnie powinna Pani skonsultować się z psychoterapeutą.
W aktualnej systuacji lepiej to zrobić online.
Po takiej konsultacji będzie rzeczywiście można Pani coś doradzić. Doradzanie Pani na podstawie opisu sytuacji
byłoby niepoważne.
*669#197&653 to mój numer.
Zapraszam
Wstępnie powinna Pani skonsultować się z psychoterapeutą.
W aktualnej systuacji lepiej to zrobić online.
Po takiej konsultacji będzie rzeczywiście można Pani coś doradzić. Doradzanie Pani na podstawie opisu sytuacji
byłoby niepoważne.
*669#197&653 to mój numer.
Zapraszam
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam serdecznie,
Mam poczucie, że wie Pani co jest ważne dla Pani w związku - czułość i nieskrępowana bliskość. Pisze Pani, że tego nie ma i odczuwa Pani stany depresyjne, nie wiem czy dobrze to rozumie, jakby brak sił witalnych, niechęć, zobojętnienie ? Podejmuje Pani próby rozmowy, z partnerem, mówienia o swoich potrzebach oraz próby szukania pomocy, chociażby kontakt z psychologiem. Myśle, że Pani jest trudno, czuje się Pani niezrozumiana stąd nieustające weryfikowanie swoich przekonań i odczuć. Może się okazać, że wsparcie psychologa da szersze spojrzenie i możliwość podjęcia decyzji.
Trzymam kciuki za Pani decyzje.
Powodzenia i pozdrawiam serdecznie,
Agata Jóźwik
Mam poczucie, że wie Pani co jest ważne dla Pani w związku - czułość i nieskrępowana bliskość. Pisze Pani, że tego nie ma i odczuwa Pani stany depresyjne, nie wiem czy dobrze to rozumie, jakby brak sił witalnych, niechęć, zobojętnienie ? Podejmuje Pani próby rozmowy, z partnerem, mówienia o swoich potrzebach oraz próby szukania pomocy, chociażby kontakt z psychologiem. Myśle, że Pani jest trudno, czuje się Pani niezrozumiana stąd nieustające weryfikowanie swoich przekonań i odczuć. Może się okazać, że wsparcie psychologa da szersze spojrzenie i możliwość podjęcia decyzji.
Trzymam kciuki za Pani decyzje.
Powodzenia i pozdrawiam serdecznie,
Agata Jóźwik
Przeczytałam Pani post i tak się zastanawiam, co Panią "trzymało" przez 6 lat? Jakie cechy partnera, były tak istotne, że czułość schodziła na dalszy plan.
Jak dawała sobie Pani radę bez czułości? Czy może jest tak, że ktoś się pojawił, i jest "szansa" na czułość z tą osobą....
Zanim ostatecznie podejmie Pani decyzję, proszę delikatnie zapytać partnera, co działo się w jego życiu, że nie "umie" poza łóżkiem okazać uczuć, nie całuje, mimo że to dla Pani takie ważne i potrzebne, prawie jak powietrze. (Chyba dla każdej kobiety również). Może małymi kroczkami, nauczy go Pani - chwaląc za najmniejszą oznakę czułości.
Gdyby chciała Pani o tym porozmawiać - zapraszam na sesję Skype.
Jak dawała sobie Pani radę bez czułości? Czy może jest tak, że ktoś się pojawił, i jest "szansa" na czułość z tą osobą....
Zanim ostatecznie podejmie Pani decyzję, proszę delikatnie zapytać partnera, co działo się w jego życiu, że nie "umie" poza łóżkiem okazać uczuć, nie całuje, mimo że to dla Pani takie ważne i potrzebne, prawie jak powietrze. (Chyba dla każdej kobiety również). Może małymi kroczkami, nauczy go Pani - chwaląc za najmniejszą oznakę czułości.
Gdyby chciała Pani o tym porozmawiać - zapraszam na sesję Skype.
Rozpatrywanie, doszukiwanie się winy mija się z celem. Proszę pamiętać aby być w zgodzie z samą sobą. Gdyby obecna sytuacja nie zmieniała się a Pani odczuwała dyskomfort z tego powodu zachęcam do skorzystania ze wsparcia specjalisty w miejscu zamieszkania. Pozdrawiam
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.