Jestem w silnej nerwicy. Mam problem z mężem, który podczas kłótni mnie poniża, wyzywa, strasznie. Z
1
odpowiedzi
Jestem w silnej nerwicy. Mam problem z mężem, który podczas kłótni mnie poniża, wyzywa, strasznie. Zawsze ja jestem wszystkiemu winna i przeze mnie się kłócimy. Jesteśmy że sobą 26 lat i dwa lata po ślubie i mamy dwójkę cudownych dzieci. Mam wrażenie, że trwam w tym tylko dla dzieci, ale już powoli opadam z sił . Zwłaszcza, że córka ma prawie 8 lat a syn 6 i pozdrawiam oni mają też tego dosyć, już dużo rozumieją . Nie mam wsparcia u jego rodziców, matka alzhaimer a ojciec nie żyje tyle tylko że to ewidentnie ich wina w jego wychowaniu. Szczególnie matki która zawsze go traktowała jak jajko, zrobiła sobie z niego dziewczynkę którą chyba bardzo chciała mieć a nie miała. Pochodzę z bardzo zyczliwej rodziny zawsze otaczającej się dużą ilością ludzi, w przeciwieństwie do jego ponurej rodziny. Zawsze się tylko wywyższali, co to nie oni choć lw życiu nie wiele to miało wspólnego z tym co sobą reprezentują. Ciągle tylko poucza żeby tylko coś powiedzieć. Dzieci nie mogą bawić się na parkiecie bo porysują a to jego ojciec kładł rękami budowlańcy. Mam tego dosyć. Wstydzę się tak naprawdę powiedzieć o tym wszystkim mojej rodzinie bo by go pogonili za takie zachowanie a mnie bardzo na dzieciach zależy. Bardzo! Wiem że to brzmi fatalnie że kocham dzieci a są świadkami wyzwania mnie. Ale to ojciec. Ja już go raczej nie kocham. Co robić?
Wydaje się, że warto by obydwoje Państwo skorzystali z terapii małżeńskiej (terapii pary, terapii systemowej). Istnieją ośrodki, które się w tym specjalizują.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.