Jestem w związku już 8lat z moim partnerem. Nie mamy dzieci, choć niby mój partner pragnie je mieć..
4
odpowiedzi
Jestem w związku już 8lat z moim partnerem. Nie mamy dzieci, choć niby mój partner pragnie je mieć... Ale nie dąży jakoś do tego abyśmy mieli czas dla siebie... W marcu miał zawał serca od tego czasu... Bardzo się zmienił... Jakby nie on zaczyna na mnie krzyczeć, podnosić ręce.. Co nigdy się nie zdarzało... Czuję że to przez zawał wszystko się zmieniło... Nigdzie razem nie wychodzimy ją cały czas pracuje a on zmienia non stop pracę..
To trwa zbyt długo... Od roku nie miał całej pensji a ja zapożyczam się gdzie tylko można bo mam stała pracę od 2 lat. Nie wiem co będzie dalej.... Kocham go on niby też mnie kocha ale ja odnoszę inne wrażenie... Że on jest ze mną bo mam stałą pracę i ma wszystko podstawione pod nos, obiad i pranie zrobione a ja nie mam czasu dla samej siebie. Nie chcę tak żyć... Pomóżcie...
To trwa zbyt długo... Od roku nie miał całej pensji a ja zapożyczam się gdzie tylko można bo mam stała pracę od 2 lat. Nie wiem co będzie dalej.... Kocham go on niby też mnie kocha ale ja odnoszę inne wrażenie... Że on jest ze mną bo mam stałą pracę i ma wszystko podstawione pod nos, obiad i pranie zrobione a ja nie mam czasu dla samej siebie. Nie chcę tak żyć... Pomóżcie...

Opis pytania: "Pytanie w kategorii kryzys w związku". Sedno Pani dylematów. Związki przechodzą różne etapy. Od fazy zakochania, przez fazę dojrzałej miłości, ale i kryzysy, których wspólne przejście daje większy poziom zrozumienia, zaangażowania i bliskości. W opisywanej przez Panią relacji, widać duże dysproporcje związane z podziałem obowiązków, odpowiedzialnością za sytuację materialną, przestrzenią na rozwój osobisty. Wybrzmiewa z Pani słów ogromne zmęczenie, przeciążenia, brak satysfakcji ze związku. Sytuacja nie jest przyjemna, ale też nie jest patowa. Praca nad poprawą komunikacji w relacji, przejrzystym komunikowaniem swoich potrzeb i oczekiwań, wyodrębnienie przestrzeni dla siebie może wiele zmienić w Waszej relacji, ale również w Pani samopoczuciu. Może Pani również dojść do wniosku, że potrzebuje Pani większej zmiany. Warto się zastanowić, co jest dla Pani aktualnie i w perspektywie kilku najbliższych lat ważne i podjąć kroki ku zmianie sytuacji.
Życzę odwagi i cierpliwości!
Aleksandra Zaród
Życzę odwagi i cierpliwości!
Aleksandra Zaród
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?

Witam ,czytając zrozumiałam ,że niepokoi się Pani o męża i Waszą zmianą relacji w związku. Na pewno Wasz związek wszedł w inną fazę i następuje być może zmiana ,ale to zrozumiałe gdyż jak Pani pisze jesteście ze sobą już 8 lat.Mąż Pani na pewno ma dużo emocji związanych z przebytym zawałem,który bardzo na Niego wpłynął .A to powoduje, żenie radząc sobie daje upust temu.Pani próbuje je odczytać i nie rozumie Pani dlaczego się tak zmienił. Warto spróbować porozmawiać o o tym co Państwo czujecie i opowiedziec sobie jak teraz kazdy z Was odczuwa nowa sytuacje po tym zdarzeniu. ,Czego oczekujecie od siebie ponownie .Pod tymi emocjami kryją sie na pewno jakieś uczucia ,które są trudne i być może nowe dla Was .Zmiana sytuacji finansowej ,choroba ,brak stabilności,nadmiar obowiązków na pewno zmienia relacje w związku.Proszę próbować rozmawiać lub skontaktować się z terapeutą ,który pomoże zrozumieć i ustabilizować komunikację w Państwa relacji.Powodzenia Danuta Skrzypczak

Szanowna Pani,
Jeżeli chodzi o problemy relacyjne, trudno jest się o nich jednoznacznie wypowiedzieć, nie znając całego kontekstu sytuacji. Z tego co Pani pisze, choroba partnera była momentem zwrotnym w związku. Jednak kiedy zaczyna dochodzić do przemocy (psychicznej lub fizycznej) nie należy przechodzić obok tego obojętnie...
To są działania, których nie można usprawiedliwiać.
Napewno trudno jest być w relacji, w której człowiek czuje się samotny i niezrozumiany. Dlatego najlepszym rozwiązaniem, dzięki któremu poczułaby się Pani spokojniej, jest psychoterapia.
Pozdrawiam,
Karolina Koczur
Jeżeli chodzi o problemy relacyjne, trudno jest się o nich jednoznacznie wypowiedzieć, nie znając całego kontekstu sytuacji. Z tego co Pani pisze, choroba partnera była momentem zwrotnym w związku. Jednak kiedy zaczyna dochodzić do przemocy (psychicznej lub fizycznej) nie należy przechodzić obok tego obojętnie...
To są działania, których nie można usprawiedliwiać.
Napewno trudno jest być w relacji, w której człowiek czuje się samotny i niezrozumiany. Dlatego najlepszym rozwiązaniem, dzięki któremu poczułaby się Pani spokojniej, jest psychoterapia.
Pozdrawiam,
Karolina Koczur

Dzień dobry,
Dziękuję, że zdecydowała się Pani podzielić swoją historią.
Rozumiem, że znalazła się Pani w bardzo trudnym momencie swojego życia i że takie doświadczenia, jak te, które Pani opisuje, mogą budzić wiele trudnych emocji – poczucie niepewności, frustracji, czy nawet bezsilności. To zupełnie naturalne, że w takiej sytuacji pojawia się wiele pytań i wątpliwości, szczególnie gdy dotyczy to ważnej relacji, która trwa już tyle lat. Chciałabym, aby wiedziała Pani, że to, co Pani czuje, jest ważne i zasługuje na pełną uwagę.
Chciałabym zwrócić uwagę na zasoby, które Pani posiada, ponieważ pomimo wszystkich trudności, które Pani przeżywa, są one niezwykle istotne. Stabilna praca, którą Pani wykonuje, daje Pani niezależność finansową i możliwość zapewnienia sobie bezpieczeństwa. To bardzo ważne i świadczy o Pani ogromnej sile oraz zdolności do radzenia sobie z przeciwnościami. Niezależnie od tego, co wydarzy się w relacji z partnerem, ma Pani podstawy, aby stworzyć dla siebie stabilne i bezpieczne życie.
Z opisu wynika, że w ostatnim czasie relacja z partnerem uległa dużej zmianie, co wiąże się z jego doświadczeniem choroby, ale również z jego zachowaniami, które zaczęły przekraczać Pani granice. Krzyki, podnoszenie głosu czy nawet ręki…rozumiem, że są to czynniki, które powodują, że w tej chwili nie czuje się Pani w tej relacji do końca bezpieczna – a to właśnie poczucie bezpieczeństwa jest podstawą każdej zdrowej więzi. Chciałabym podkreślić, że ma Pani pełne prawo do wyznaczania swoich granic i egzekwowania ich, szczególnie wtedy, gdy czuje się Pani zagrożona lub niedoceniona. Stawianie granic jest wyrazem troski o siebie i swoje potrzeby – to ważne, aby o tym pamiętać.
Jeśli czuje Pani, że trudno jest samodzielnie zmierzyć się z tymi wyzwaniami, zachęcam, aby korzystać z zasobów, które są wokół Pani, takich jak wsparcie rodziny czy przyjaciół. Proszę spróbować porozmawiać z bliskimi o swoich trudnościach – często osoby, które nas kochają, mogą pomóc dostrzec rzeczy, które z naszej perspektywy mogą być trudne do zauważenia. To wsparcie może być niezwykle pomocne w chwilach, gdy czuje się Pani przytłoczona.
Warto także zastanowić się nad swoimi potrzebami i oczekiwaniami wobec tej relacji. Czy Pani czuje, że w tym związku może być sobą? Czy partner odpowiada na Pani potrzeby tak, jak Pani tego potrzebuje? Tego rodzaju pytania mogą pomóc w lepszym zrozumieniu, co jest dla Pani ważne i czego oczekuje Pani od związku. Jeżeli rozmowa z partnerem jest możliwa, warto spróbować otwarcie porozmawiać o swoich odczuciach – jasno przedstawić swoje potrzeby i wyjaśnić, co jest dla Pani trudne.
Proszę jednak pamiętać, że jeśli sytuacja w związku budzi w Pani poczucie zagrożenia lub przekraczania granic, warto zastanowić się, czy potrzebne jest dodatkowe wsparcie – być może rozmowa z psychologiem lub terapeutą, który pomoże Pani spojrzeć na sytuację z innej perspektywy i znaleźć najlepsze rozwiązania dla siebie. Troska o siebie jest podstawowym prawem każdego człowieka, a korzystanie z pomocy innych – czy to bliskich, czy specjalistów – jest wyrazem odwagi i siły.
Życzę Pani dużo siły i spokoju w tej trudnej sytuacji. Proszę pamiętać, że ma Pani prawo zadbać o siebie i swoje potrzeby. W razie potrzeby, jestem tutaj, aby pomóc.
Dziękuję, że zdecydowała się Pani podzielić swoją historią.
Rozumiem, że znalazła się Pani w bardzo trudnym momencie swojego życia i że takie doświadczenia, jak te, które Pani opisuje, mogą budzić wiele trudnych emocji – poczucie niepewności, frustracji, czy nawet bezsilności. To zupełnie naturalne, że w takiej sytuacji pojawia się wiele pytań i wątpliwości, szczególnie gdy dotyczy to ważnej relacji, która trwa już tyle lat. Chciałabym, aby wiedziała Pani, że to, co Pani czuje, jest ważne i zasługuje na pełną uwagę.
Chciałabym zwrócić uwagę na zasoby, które Pani posiada, ponieważ pomimo wszystkich trudności, które Pani przeżywa, są one niezwykle istotne. Stabilna praca, którą Pani wykonuje, daje Pani niezależność finansową i możliwość zapewnienia sobie bezpieczeństwa. To bardzo ważne i świadczy o Pani ogromnej sile oraz zdolności do radzenia sobie z przeciwnościami. Niezależnie od tego, co wydarzy się w relacji z partnerem, ma Pani podstawy, aby stworzyć dla siebie stabilne i bezpieczne życie.
Z opisu wynika, że w ostatnim czasie relacja z partnerem uległa dużej zmianie, co wiąże się z jego doświadczeniem choroby, ale również z jego zachowaniami, które zaczęły przekraczać Pani granice. Krzyki, podnoszenie głosu czy nawet ręki…rozumiem, że są to czynniki, które powodują, że w tej chwili nie czuje się Pani w tej relacji do końca bezpieczna – a to właśnie poczucie bezpieczeństwa jest podstawą każdej zdrowej więzi. Chciałabym podkreślić, że ma Pani pełne prawo do wyznaczania swoich granic i egzekwowania ich, szczególnie wtedy, gdy czuje się Pani zagrożona lub niedoceniona. Stawianie granic jest wyrazem troski o siebie i swoje potrzeby – to ważne, aby o tym pamiętać.
Jeśli czuje Pani, że trudno jest samodzielnie zmierzyć się z tymi wyzwaniami, zachęcam, aby korzystać z zasobów, które są wokół Pani, takich jak wsparcie rodziny czy przyjaciół. Proszę spróbować porozmawiać z bliskimi o swoich trudnościach – często osoby, które nas kochają, mogą pomóc dostrzec rzeczy, które z naszej perspektywy mogą być trudne do zauważenia. To wsparcie może być niezwykle pomocne w chwilach, gdy czuje się Pani przytłoczona.
Warto także zastanowić się nad swoimi potrzebami i oczekiwaniami wobec tej relacji. Czy Pani czuje, że w tym związku może być sobą? Czy partner odpowiada na Pani potrzeby tak, jak Pani tego potrzebuje? Tego rodzaju pytania mogą pomóc w lepszym zrozumieniu, co jest dla Pani ważne i czego oczekuje Pani od związku. Jeżeli rozmowa z partnerem jest możliwa, warto spróbować otwarcie porozmawiać o swoich odczuciach – jasno przedstawić swoje potrzeby i wyjaśnić, co jest dla Pani trudne.
Proszę jednak pamiętać, że jeśli sytuacja w związku budzi w Pani poczucie zagrożenia lub przekraczania granic, warto zastanowić się, czy potrzebne jest dodatkowe wsparcie – być może rozmowa z psychologiem lub terapeutą, który pomoże Pani spojrzeć na sytuację z innej perspektywy i znaleźć najlepsze rozwiązania dla siebie. Troska o siebie jest podstawowym prawem każdego człowieka, a korzystanie z pomocy innych – czy to bliskich, czy specjalistów – jest wyrazem odwagi i siły.
Życzę Pani dużo siły i spokoju w tej trudnej sytuacji. Proszę pamiętać, że ma Pani prawo zadbać o siebie i swoje potrzeby. W razie potrzeby, jestem tutaj, aby pomóc.
Eksperci






Podobne pytania
- Dzień dobry, przez 7 lat tworzyłyśmy z moją partnerką dobry i szczery związek. Od paru miesięcy moja partnerka jest zakochana i kocha inną kobietę (o wszystkim mi powiedziała i mówi, póki co tworzą platoniczną relacje). Twierdzi, że kocha mnie i nową kobietę. Ja kocham dalej bardzo moją partnerkę. Dalej…
- Chłopak zerwał że mną po 4 latach. Ostatnie 2 lata to plątanina kłótni i szczęścia. Na początku akceptowalam jego przyjaciółke, która jest jego była a później stałam się o nią zazdrosna o ich wspólny czas i relacje i wspólne wyjazdy. Nie lubimy się. Były momenty, że czepiałam się o to, że gra i poświęca…
- Dzień dobry Jestem w sytuacji gdzie rozeszliśmy się z partnerką. Partnerka z racji swoich problemów zdrowotnych (jest pełnosprawna fizycznie) wymaga 100% akceptacji i poświęcenia jej problemom. Jednak mimo sprostaniu tym oczekiwaniom (ona szczęśliwa) to ja nie czuję miejsca w tym dla siebie.. gdy mówiłem…
- Witam znajduje się w sytuacji gdzie już moja była dziewczyna, jednakże nie jest tak do końca ponieważ mieliśmy do wczoraj kontakt. Ona ma ciężkie życie pod kątem uczuć itd ponieważ w rodzinnie szczególnie rodzice nigdy nie dawali jej normalnej miłości zainteresowania troski bezpieczeństwa itp ojciec…
- Jestem w zwiazku od roku i gdyby nie jedna kwestia to uważałabym, ze jestem szcześciarą niestety mój partner zabrania mi spotykać się z przyjaciółmi. Mamy taką tradycje z przyjaciółkami, ze na urodziny kazdej z nas wyjezdzamy zwiedzić jakies miejsce przy okazji sie dobrze bawić. Moǰ facet twierdzi ze…
- Witam zmagam się z problemem u mojego partnera od początku mnie okłamuje gdy mu się powie prawdę to wszystko zwala na mnie i obwinia mnie o wszystko. Wymyśla różne choroby żeby tylko nie chodzić do pracy. Zamyka się w sobie w takiej jak by skorupie unika rozmów ze mną i jakiekolwiek wychodzenia gdziekolwiek…
- Moja dziewczyna była 2,5 roku w pierwszym związku jej chłopak ją kontrolował sprawdzał telefon sprawdzał ją zmuszał do seksu nie pozwolił się jej angażować zaczynać pierwszej nie pokazywał uczuć nie starał się itp jestem teraz z nią 3 miesiące ale może w połączeniu max miesiąc jest super ale reszta to…
- Witam co robić jeśli mąż przestal się odzywać zamknol się w pokoju 6 miesięcy i nie wychodzi jesteśmy małżeństwem 17 lat prosząc go zeby porozmawial mowi ze wstrzynam awantury pukając do drzwi i prosząc o rozmowę wyzywa mnie i mówi że to moja wina zdradził mnie 3 lata temu wybaczylam mu a teraz przestał…
- Pozostaje w związku od 3 lat. Od samego początku była to bardzo udana relacją. Wspólne zainteresowania i umiejętność spędzania czasu razem sprawiały że nasza relacja szybko się rozwijała. Oboje mamy 30 lat i partner nigdy wcześniej nie był w związku dłuższym niż 6 miesięcy. Moje poprzednie związki trwały…
- Witam, jestem strasznie zazdrosna o byłą dziewczynę mojego chłopaka porównuje się do niej , byłam nawet bardzo zazdrosna i wybuchnęłam płaczem gdy powiedział mi że kiedyś widział ja w bieliznie bo się przy nim przebierała łapie mnie mega zazdrość robię się w stosunku do niego nie ufna proszę o pomoc…
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 104 pytań dotyczących usługi: kryzys w związku
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.