Jestem w związku od 1,5Roku i wyszło Polak ze partner trafił do zk przez 2 miesiące nie

Szanowna Pani,
jeśli ktoś jest bardzo czuły i kochany a 5 min później zimny jak lód bez wyraźnego powodu – nie rokuje to najlepiej. Podobnie jeśli mówi o rozstaniu tylko dlatego, że był zdenerwowany. Zanim jednak tak radykalnie podejdzie się do sprawy, dobrze byłoby wziąć pod uwagę kontekst i dotychczasowe doświadczenia, np. czy już wcześniej – w ciągu 1,5 roku związku – zdarzały się takie lub podobne sytuacje? Czy rzeczywiście fakt, że nie dzwoni tak często z informacją, że kocha i tęskni – znaczy, że nie kocha i nie tęskni? Czy ma Pani podstawy, by nie wierzyć, że próbował kilka razy zadzwonić, ale „nie dał rady” (co to znaczy, że nie mógł)? Warto też wziąć pod uwagę, że każda rozłąka (w tym przypadku bardzo specyficzna - pobyt w ZK) to specyficzne doświadczenie i może wiązać się z wieloma stresującymi i nowymi sytuacjami. Nic dziwnego, że odbija się to też na najbliższej relacji.
Przede wszystkim zachęcam do szczerej, otwartej rozmowy z partnerem – bez oskarżania, obwiniania – a wyrażając swój niepokój, swoje odczucia w odpowiedzi na różne fakty.

Dzień dobry, rozumiem, że może się czuć Pani zdezorientowana taką zmiennością zdania i nastawienia partnera. Wysyła on Pani sprzeczne komunikaty co do waszej relacji. Uważam, że w tej sytuacji kluczowa jest konfrontacja z partnerem, przedstawienie mu swojego zdezorientowania co do tego co mówi oraz jakie to niesie za sobą konsekwencje emocjonalne dla Pani. Jego reakcja oraz odpowiedź na to będzie kluczowa dla Pani co do dalszych kroków nad jakim się Pani zastanawia. Pozdrawiam!