Jestem w związku przyjaźni , mam 65 lat i mieszkam za granica . Dzięki tej znajomosci tu się dostał

2 odpowiedzi
Jestem w związku przyjaźni , mam 65 lat i mieszkam za granica .
Dzięki tej znajomosci tu się dostałam .
Jestem niezależna .
Przyjaciel ma 2 twarze .
Często powtarza jaka jestem słodka i niepowtarzalna a za chwile ze głupia , nie wiedząca o niczym i ze jestem głupia krowa i trucizna dla niego .
Potem przeprasza często i to sami już 16 lat .
Mieszkam sama
Dobrze mieć kogoś z kim spędzać wolny czas ale ten czas stał się już dla mnie szkodliwy dla zdrowia .
Co poradzicie ?
Przed ludźmi kryje swe przemoce w słowach
Te 2 twarze nie sluza mi tym bardziej ze kłamstwo to mój wróg .
Bywają jednak często tez momenty ze w naturze miło i wesoło spędzamy czas i do chwili ,,ataku „ jak coś nie po jego myśli to humor odchodzi i zaczyna się brutalność , wyzwiska i wtedy mnie nie potrzebuje.
Próbowałam spokojnie rozmawiać ale on odchodzi wtedy j nie chce słuchac .
Trudno gdy nie można rozmawiać z dojrzałym mężczyzna
On ma 60 lat j wiele przejść z przeszłością w rodzinie
Jesteście specjalistami proszę o pomoc jak mogę to zmienić , jak ha mogę się zmienić by tego nie przezywać .
Jestem od dawna myslami by odejść ale on nie jest moim mężem , mieszka osobno i gdy jestem sana mam spokój ale czasem potrzebuje drugiego człowieka .
Dzień dobry. Myślę, że rozmowa z psychologiem byłaby pomocna, aby mogła Pani zrozumieć, dlaczego jest w nieszczęśliwym związku. Napisała Pani, że dobrze jest mieć kogoś bliskiego. To prawda, ale pytanie, dlaczego odbywa się to Pani kosztem emocjonalnym? Psycholog mógłby Pani pomoc jednoznacznie określić, czy nadal chce Pani być w tym związku czy może nie, ale coś Panią blokuje. Serdecznie pozdrawiam.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
osobiście uważam związki na odległość w tym wieku za godne polecenia.
Z tego co Pani pisze wynika jednak, że jest to związek toksyczny.
Dlatego albo go zakończyć, albo razem z partnerem udać sią na tzw. terapię par. Jeżeli partner odmówi to samemu zgłosić się na konsultację.
Pozdrawiam
Krzysztot Terapeuta Dudzinski

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.