Jestem z dziewczyna od ponad roku. Na początku związku było idealnie, pomagaliśmy sobie nawzajem,
2
odpowiedzi
Jestem z dziewczyna od ponad roku.
Na początku związku było idealnie, pomagaliśmy sobie nawzajem, rozumieliśmy się bez słów, po 4 miesiącach związku zaczęły się drobne kłótnie, ale niestety nie było to najgorsze w porównaniu do tego co dzieje się teraz. Przez pewien okres moja dziewczyna miała problemy z rodzicami, ciagle kłótnie, wyzwiska w jej stronę oraz wiele innych w których jej pomogłem. Aktualnie mieszka ze mną i z moimi rodzicami ok. 2 miesiące. I tu zaczyna się cały problem. Jest bardzo zazdrosna mimo że nie daje jej do tego powodów, jak twierdzi straciła do mnie zaufanie...czego kompletnie nie rozumiem i mnie to irytuje ponieważ jakiś czas temu to ona naderwała moje zaufanie mieszkając mnie w jakaś grę między jej koleżankami a mną. Przez jakiś czas ciągle się kłócimy (codziennie) o błachostki a wychodzi mega akcja jest płacz i fochy.
Od jakiegoś czasu próbuje się jakoś od tego wyłączyć myślami wiec siedze na telefonie przeglądam różne media społecznościowe, gram na laptopie itp nie mam ochoty z nią czasem rozmawiać i tu tez ona się na mnie denerwuje ale nic nie poradzę że przez te wszystkie sytuacje nie mam już siły ani ochoty, po prostu chce się wyłączyć i wole posiedzieć sam. Czasem chciałbym się spotkać z przyjaciółmi ale byłaby z tego wielka kłótnia. Proszę, doradźcie mi co mam zrobić bo już naprawdę nie mam siły, źle się czuje- jestem zmęczony, nie mam ochoty gdziekolwiek wychodzić ani żadnej motywacji.
Na początku związku było idealnie, pomagaliśmy sobie nawzajem, rozumieliśmy się bez słów, po 4 miesiącach związku zaczęły się drobne kłótnie, ale niestety nie było to najgorsze w porównaniu do tego co dzieje się teraz. Przez pewien okres moja dziewczyna miała problemy z rodzicami, ciagle kłótnie, wyzwiska w jej stronę oraz wiele innych w których jej pomogłem. Aktualnie mieszka ze mną i z moimi rodzicami ok. 2 miesiące. I tu zaczyna się cały problem. Jest bardzo zazdrosna mimo że nie daje jej do tego powodów, jak twierdzi straciła do mnie zaufanie...czego kompletnie nie rozumiem i mnie to irytuje ponieważ jakiś czas temu to ona naderwała moje zaufanie mieszkając mnie w jakaś grę między jej koleżankami a mną. Przez jakiś czas ciągle się kłócimy (codziennie) o błachostki a wychodzi mega akcja jest płacz i fochy.
Od jakiegoś czasu próbuje się jakoś od tego wyłączyć myślami wiec siedze na telefonie przeglądam różne media społecznościowe, gram na laptopie itp nie mam ochoty z nią czasem rozmawiać i tu tez ona się na mnie denerwuje ale nic nie poradzę że przez te wszystkie sytuacje nie mam już siły ani ochoty, po prostu chce się wyłączyć i wole posiedzieć sam. Czasem chciałbym się spotkać z przyjaciółmi ale byłaby z tego wielka kłótnia. Proszę, doradźcie mi co mam zrobić bo już naprawdę nie mam siły, źle się czuje- jestem zmęczony, nie mam ochoty gdziekolwiek wychodzić ani żadnej motywacji.
Kłótnie bywają efektem nagromadzonych emocji, niepowodzeń czy różnicy zdań. Jeśli powodują one dyskomfort dla któreś ze stron warto rozważyć skorzystanie ze wsparcia specjalisty. Możliwością w poszukiwaniu rozwiazań w tej sytuacji może być skorzystanie z konsultacji indywidualnej z psychologiem dla każdego lub wybranie się na sesje dla par. Zapraszam do kontaktu jeśli ma Pan pytania.
Sugeruję wizytę: Konsultacja online - 120 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Mozns powiedzieć, że wyprowadzka z domu rodzinnego w takich okolicznościach i mieszkanie u kogoś, czyli nie do końca u siebie bywa stresujące. Może warto porozmawiać z dziewczyną o tym, jak się z tym czuje? Być może ona odczuwa to wspólne mieszkanie trochę inaczej niż Pan.
Czy istnieje możliwość jakiegoś wspólnego wyjścia? Żeby poznała Pana znajomych i poczuła się trochę bezpieczniej z tym, gdzie Pan idzie?
Ważne jest też świadome stawianie granic w związku, bez tego chęci na robienie różnych rzeczy mogą spaść, a samopoczucie pogorszyć się.
Czy istnieje możliwość jakiegoś wspólnego wyjścia? Żeby poznała Pana znajomych i poczuła się trochę bezpieczniej z tym, gdzie Pan idzie?
Ważne jest też świadome stawianie granic w związku, bez tego chęci na robienie różnych rzeczy mogą spaść, a samopoczucie pogorszyć się.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.