Kiedy molestowanie seksualne, a kiedy gwałt? Jaka jest granica, czy np. masturbowanie się czyimś ręk
2
odpowiedzi
Kiedy molestowanie seksualne, a kiedy gwałt? Jaka jest granica, czy np. masturbowanie się czyimś rękoma to już gwałt? Czy brak wyraźnego "nie" od ofiary usprawiedliwia sprawce? Czy bierność ofiary równą się ze zgodą i co kiedy ofiara czuje fizyczną przyjemność z tego aktu? W końcu nie bez powodu molestowanie i gwałt to dwa różne słowa.
Najczęściej człowiek zaczyna zastanawiać się nad tego rodzaju pytaniami wtedy, gdy jakaś granica została już przekroczona - niezależnie od tego jak nazwiemy to przekroczenie. Na poziomie emocjonalnym molestowanie seksualne jest rodzajem gwałtu, a gwałt jest rodzajem molestowania. Mniej drastyczne słowo nie spowoduje, że krzywda ofiary będzie realnie mniejsza. Jedno i drugie naruszenie cudzych (lub własnych) granic może równie mocno zranić.
Brak wyraźnego "nie" absolutnie nie usprawiedliwia niczego, ani też - inaczej niż w innych rodzajach przestępstw - nie oznacza "współudziału".
Bierność nie jest w tym wypadku równa zgodzie (podkreślają to także przepisy kodeksu karnego).
Przyjemność fizyczna ofiary jest możliwa w niektórych przypadkach (mechanizmy psychologiczne są skomplikowane) i w żaden sposób nie usprawiedliwia sprawcy, ani nie jest równoznaczna ze zgodą. Przyjemność, jaką ofiara molestowania odczuwa w trakcie zdarzenia może nawet być przyczyną większego jeszcze cierpienia emocjonalnego i ogromnego poczucia winy ze strony ofiary.
Niezależnie od tego, czy pytający jest ofiarą, sprawcą, czy świadkiem nadużyć seksualnych, powinien (a jeśli ofiara jest osobą niepełnoletnią - to jest zobowiązany) zgłosić ten problem odpowiedniej instytucji.
Możliwa jest specjalistyczna pomoc w każdym z tych przypadków: dla ofiar - pomoc terapeutyczna w miejscu zajmującym się przemocą; dla sprawców - pomoc terapeutyczna w miejscu zajmującym się seksuologią; dla świadków - wsparcie psychologiczne.
Brak wyraźnego "nie" absolutnie nie usprawiedliwia niczego, ani też - inaczej niż w innych rodzajach przestępstw - nie oznacza "współudziału".
Bierność nie jest w tym wypadku równa zgodzie (podkreślają to także przepisy kodeksu karnego).
Przyjemność fizyczna ofiary jest możliwa w niektórych przypadkach (mechanizmy psychologiczne są skomplikowane) i w żaden sposób nie usprawiedliwia sprawcy, ani nie jest równoznaczna ze zgodą. Przyjemność, jaką ofiara molestowania odczuwa w trakcie zdarzenia może nawet być przyczyną większego jeszcze cierpienia emocjonalnego i ogromnego poczucia winy ze strony ofiary.
Niezależnie od tego, czy pytający jest ofiarą, sprawcą, czy świadkiem nadużyć seksualnych, powinien (a jeśli ofiara jest osobą niepełnoletnią - to jest zobowiązany) zgłosić ten problem odpowiedniej instytucji.
Możliwa jest specjalistyczna pomoc w każdym z tych przypadków: dla ofiar - pomoc terapeutyczna w miejscu zajmującym się przemocą; dla sprawców - pomoc terapeutyczna w miejscu zajmującym się seksuologią; dla świadków - wsparcie psychologiczne.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Molestowaniem seksualnym nazywamy nieakceptowane zachowanie o charakterze seksualnym, którego skutkiem jest naruszenie godności lub poniżenie osoby nim dotkniętej. Molestowaniem seksualnym mogą być elementy fizyczne, werbalne lub pozawerbalne, ale nie ma ono charakteru gwałtu, w przypadku molestowania seksualnego nie dochodzi do obcowania płciowego. Za obcowanie płciowe rozumiemy tutaj nie tylko stosunek seksualny ale także masturbację, dotykanie miejsc intymnych i pocałunki.
Gwałtem zaś jest każde zachowanie, którego celem jest zmuszenie drugiej osoby do zachowania seksualnego.
O gwałcie mówimy zawsze kiedy jedna ze stron nie wyraziła świadomej i pełnej zgody na to zachowanie.
Dla gwałtu nie ma żadnego usprawiedliwienia i nie ma znaczenia przymusowe bądź bierne doprowadzenie ofiary do orgazmu. Opresor ponosi pełną odpowiedzialność za doprowadzenie do gwałtu i nie może swojego zachowania tłumaczyć brakiem oporu, czy też brakiem sprzeciwu ofiary. Odpowiedzialność nie leży i nie może być przenoszona na ofiarę.
Gwałtem zaś jest każde zachowanie, którego celem jest zmuszenie drugiej osoby do zachowania seksualnego.
O gwałcie mówimy zawsze kiedy jedna ze stron nie wyraziła świadomej i pełnej zgody na to zachowanie.
Dla gwałtu nie ma żadnego usprawiedliwienia i nie ma znaczenia przymusowe bądź bierne doprowadzenie ofiary do orgazmu. Opresor ponosi pełną odpowiedzialność za doprowadzenie do gwałtu i nie może swojego zachowania tłumaczyć brakiem oporu, czy też brakiem sprzeciwu ofiary. Odpowiedzialność nie leży i nie może być przenoszona na ofiarę.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.