Kiedy powroty do przerwanego związku są zdrowe, a kiedy oznaczają słabość? I kiedy można mówić o mił
2
odpowiedzi
Kiedy powroty do przerwanego związku są zdrowe, a kiedy oznaczają słabość? I kiedy można mówić o miłości, a kiedy o przyzwyczajeniu?
Rozstaliśmy się niedawno po trzech latach związku. W międzyczasie było kilka odejść ze strony mojego byłego partnera, które były podyktowane tym, że nie czuł się jeszcze dość dojrzały, by wstępować w związek w przeciwieństwie do mnie, która w tym względzie jestem już dość dojrzała, by zakładać rodzinę. Teraz rozeszliśmy się niby definitywnie, ale w przyjaźni. Ciężko jednak stwierdzić, że za kilka lat oboje nie dojrzejemy bardziej i nie zechcemy się znowu połączyć, bo między nami nigdy nie było ani agresji, ani zdrad czy innych potencjalnie niewybaczalnych zdarzeń. Ot - dwoje studentów, którzy się ciągle docierają. W dodatku uczyliśmy się życia razem i znamy się od każdej strony. Mój były partner powiedział, że gdyby nie to, że obecnie nie jest gotów na bycie w związku, bo musi się bardziej przyjrzeć sobie, to nigdy by mi tego nie zrobił, bo w tym wszystkim nie ma absolutnie żadnej mojej winy poza tym, że jestem i czuje się winny nie poświęcając mi dość czasu i jednocześnie winny, że nie skupia się na sobie. Nie ukrywam, że takie słowa robią sieczkę z mojego mózgu, bo z jednej strony bardzo go kocham, a z drugiej boję się, że jeśli jakimś cudem spotkamy się za te kilka miesięcy czy kilka lat, on nadal będzie niedojrzały i znowu złamie mi się serce. Kiedy powinno się zamykać każdą furtkę?
Rozstaliśmy się niedawno po trzech latach związku. W międzyczasie było kilka odejść ze strony mojego byłego partnera, które były podyktowane tym, że nie czuł się jeszcze dość dojrzały, by wstępować w związek w przeciwieństwie do mnie, która w tym względzie jestem już dość dojrzała, by zakładać rodzinę. Teraz rozeszliśmy się niby definitywnie, ale w przyjaźni. Ciężko jednak stwierdzić, że za kilka lat oboje nie dojrzejemy bardziej i nie zechcemy się znowu połączyć, bo między nami nigdy nie było ani agresji, ani zdrad czy innych potencjalnie niewybaczalnych zdarzeń. Ot - dwoje studentów, którzy się ciągle docierają. W dodatku uczyliśmy się życia razem i znamy się od każdej strony. Mój były partner powiedział, że gdyby nie to, że obecnie nie jest gotów na bycie w związku, bo musi się bardziej przyjrzeć sobie, to nigdy by mi tego nie zrobił, bo w tym wszystkim nie ma absolutnie żadnej mojej winy poza tym, że jestem i czuje się winny nie poświęcając mi dość czasu i jednocześnie winny, że nie skupia się na sobie. Nie ukrywam, że takie słowa robią sieczkę z mojego mózgu, bo z jednej strony bardzo go kocham, a z drugiej boję się, że jeśli jakimś cudem spotkamy się za te kilka miesięcy czy kilka lat, on nadal będzie niedojrzały i znowu złamie mi się serce. Kiedy powinno się zamykać każdą furtkę?
Witam, to co teraz Pani przeżywa to objawy straty związanej z odrzuceniem, którego Pani doświadczyła ze strony partnera. W takiej sytuacji najlepiej jest skupić się na samej sobie. Organizować sobie czas lub znaleźć jakieś interesujące zajęcie. Warto skonsultować się z psychologiem lub z psychoterapeutą aby przyjrzeć się temu jak funkcjonuje Pani w relacjach i w jakie schematy Pani wchodzi. Być może jest to jest punkt zwrotny aby zająć się sobą i swoim rozwojem. Rozwój samoświadomości pozwoli Pani na podnoszenie satysfakcji ze swojego życia i budowanie dobrej jakości związków. Pozdrawiam Jolanta Suchłabowicz
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
Powrót do zerwanego związku ma sens wtedy, jeśli Partnerzy zrozumieli i wyjaśnili sobie co było powodem rozpadu związku, istnieje szansa, że zmienili się na tyle, aby powtórnie te same okoliczności nie wystąpiły i deklarują chęć pracy nad sobą i na kontynuacją związku.
Przyzwyczajenie jest oznaką miłości. Ale o pełnej miłości można mówić wtedy kiedy, występuję chęć przebywania z Partnerem i bycia z nim blisko, zaufanie, atmosfera przyjaźni, otwartość do dzielenia się sobą oraz chęć i deklaracja, aby kontynuować relację.
Kiedy powinno się zamykać furtkę definitywnie?
To zależy od Pani celów. Jeśli dajmy na to ma Pani 35 lat i Pani celem jest posiadanie dzieci to zostało Pani nie wiele czasu i w zasadzie furtkę trzeba zamknąć od razu. Jeśli ma Pani lat 18 i takie same cele to ma Pani jeszcze z tak z 12 do 17 i więcej lat, więc furtki zamykać nie trzeba.
W Pani sytuacji polecałbym:
a) zrobienie bilansu związku - co na +, co na -, co chciałaby Pani przenieść do kolejnego związku, a co zmienić?
b) zakup i lekturę książki "Psychologia miłości" Bogdan Wojciszke
c) zapraszam na konsultacje psychologiczną celem omówienia Pani związku, ewentualnie poprzednich związków, także schematów w tym obszarze wyniesionych z domu rodzinnego oraz Pani oczekiwań; kilka spotkań powinno wyklarować Pani w głowie wiele rzeczy,
d) jeśli kwestie relacji damsko-męskich i związków są dla Pani nadal istotne, sugeruję nie rezygnować z prób poznawania nowych Partnerów - zawsze będzie miała Pani porównanie, a też może trafi Pani na kogoś lepszego / porównywalnie dobrego. Jak Pani słusznie zauważyła Pani były Partner zawsze może pozostać niedojrzałym (nawiasem mówić - jemu wizyta u psychologa by się przydała, a może nawet bardziej niż Pani w kontekście jego poszukiwań)
Pozdrawiam i powodzenia!
Powrót do zerwanego związku ma sens wtedy, jeśli Partnerzy zrozumieli i wyjaśnili sobie co było powodem rozpadu związku, istnieje szansa, że zmienili się na tyle, aby powtórnie te same okoliczności nie wystąpiły i deklarują chęć pracy nad sobą i na kontynuacją związku.
Przyzwyczajenie jest oznaką miłości. Ale o pełnej miłości można mówić wtedy kiedy, występuję chęć przebywania z Partnerem i bycia z nim blisko, zaufanie, atmosfera przyjaźni, otwartość do dzielenia się sobą oraz chęć i deklaracja, aby kontynuować relację.
Kiedy powinno się zamykać furtkę definitywnie?
To zależy od Pani celów. Jeśli dajmy na to ma Pani 35 lat i Pani celem jest posiadanie dzieci to zostało Pani nie wiele czasu i w zasadzie furtkę trzeba zamknąć od razu. Jeśli ma Pani lat 18 i takie same cele to ma Pani jeszcze z tak z 12 do 17 i więcej lat, więc furtki zamykać nie trzeba.
W Pani sytuacji polecałbym:
a) zrobienie bilansu związku - co na +, co na -, co chciałaby Pani przenieść do kolejnego związku, a co zmienić?
b) zakup i lekturę książki "Psychologia miłości" Bogdan Wojciszke
c) zapraszam na konsultacje psychologiczną celem omówienia Pani związku, ewentualnie poprzednich związków, także schematów w tym obszarze wyniesionych z domu rodzinnego oraz Pani oczekiwań; kilka spotkań powinno wyklarować Pani w głowie wiele rzeczy,
d) jeśli kwestie relacji damsko-męskich i związków są dla Pani nadal istotne, sugeruję nie rezygnować z prób poznawania nowych Partnerów - zawsze będzie miała Pani porównanie, a też może trafi Pani na kogoś lepszego / porównywalnie dobrego. Jak Pani słusznie zauważyła Pani były Partner zawsze może pozostać niedojrzałym (nawiasem mówić - jemu wizyta u psychologa by się przydała, a może nawet bardziej niż Pani w kontekście jego poszukiwań)
Pozdrawiam i powodzenia!
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.