Kilka tygodni temu umarła moja 18-letnia córka. Umarła nagle, w domu, najprawdopodobniej na serce -

3 odpowiedzi
Kilka tygodni temu umarła moja 18-letnia córka. Umarła nagle, w domu, najprawdopodobniej na serce - nie było to samobójstwo ani długa choroba. WIem, że nie wróci do mnie, choć jest to moja piersza myśl po obudzeniu i ostatnia przed zaśnięciem. Żałuję naszego życia przedtem i tego w niespełnionej przyszłości. Nie zdążyłam się pożegnać, nie wiedziałam, że muszę powiedzieć w niedzielę "żegnaj, córeczko", bo w poniedziałek już jej nie będzie. Udaję na co dzień, ale najbardziej ciągnie mnie do pogrążenia się w bezmiarze smutku. Co pomoże? Jak żyć? Czy ona jest, czy się z nią spotkam?
Dzień dobry, dziękuje za podzielenie się tym przeżyciem. Niewątpliwe wymagało to od Pani wiele wysiłku. Każdy z nas przechodzi żałobę na różne sposoby, u Pani jest to "chęć pogrążenia się w smutku", co ze względu na świeży charakter tego wydarzenia jest całkowicie normalne.
W procesie żałoby znaczną rolę odgrywa czas, aczkolwiek zachęcałbym do odbycia konsultacji z psychoterapeutą, szczególnie takim, który specjalizuje się w pracy z traumami i trudnymi doświadczeniami. Podczas takiej konsultacji miałaby Pani okazję do przepracowania swoich aktualnych emocji.
Życzę wszystkiego dobrego :)

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Przeżywanie żałoby po stracie bliskiej osoby, zwłaszcza dziecka, jest jednym z najtrudniejszych doświadczeń w życiu. To, co Pani opisuje, jest naturalną reakcją na ogromną stratę. Pani ból i smutek są głęboko uzasadnione, a uczucie żalu o niespełnioną przyszłość i przeszłość, która mogła być inna, jest często towarzyszące w procesie żałoby.

Najważniejsze w tej sytuacji jest, aby pozwolić sobie na przeżywanie tych uczuć. Żałoba to nie tylko smutek, ale także gniew, poczucie winy, a nawet ulga – wszystkie te emocje mogą się pojawiać. Ważne jest, aby nie oceniać siebie za odczuwanie tych emocji. Każdy proces żałoby jest inny i nie ma „poprawnego” sposobu na przeżywanie go.

Mówienie o swoich uczuciach, wyrażanie smutku i tęsknoty jest częścią procesu uzdrawiania. Może Pani szukać wsparcia w rodzinie, przyjaciołach, grupach wsparcia lub u profesjonalistów, takich jak psycholodzy lub terapeuci. Często mówienie o stracie i dzielenie się wspomnieniami może przynieść ulgę.

Pani pytania o to, czy Pani córka „jest” i czy się z nią spotkacie, dotykają głębokich kwestii duchowych i egzystencjalnych, które różnią się w zależności od indywidualnych przekonań i wartości. Dla niektórych osób pomocne jest szukanie odpowiedzi w swojej duchowości lub religii, dla innych w rozmowach z bliskimi lub specjalistami.

Pamiętaj, że żałoba to proces, który wymaga czasu. Nie ma określonego terminu, kiedy „powinno się” poczuć lepiej. Ważne jest, aby być dla siebie łaskawym i pozwolić sobie na smutek, ale także na chwile radości i spokoju, gdy się pojawią.

Jeśli Pani uczucia zaczynają dominować nad codziennym życiem lub myśli o smutku stają się przytłaczające, ważne jest, aby poszukać profesjonalnej pomocy. Terapia może pomóc w przetworzeniu straty i odnalezieniu nowego sensu i celu w życiu.
Witam Panią sedecznie, wiem, że żadne słowa w tym momencie nie pomogą Pani pozbyć się bólu i żalu, który ma Pani w sobie. Rozumiemm, że ma Pani prawo tak się czuć. W momencie straty dziecka dla matki cały świat staje się szary i bez barw. Pani córeczka jest w Pani sercu i zawsze będzie. Bardzo mi przykro, że musi Pani tak cierpieć. Z czasem ten ból staje się mniejszy, ale nigdy całkowicie nie znika, gdyż mówi nam, ze bardzo kochaliśmy nasze dziecko. Załoba może potrwać od roku do trzech lat i dlatego warto skorzystać z pomocy psychoterapeuty, aby poradzić sobie z trudnymi emocjami. Czasem potrzebna jest pomoc pschiatry, gdy skutkiem żałoby jest depresja. Polecam Pani przeczytanie ksiązki: „"Bez Ciebie. Wsparcie po stracie bliskiej osoby” – Freya v. Stulpnagel. Może Pani też napisać list do swojej córki i w nim przelać wszyskie swoje uczucia i powiedzieć to czego Pani nie zdążyła, Pani córeczka chciałąbym widzieć swoją mamę szczęśliwą.

Pozdrawiam i życżę Pani dużo wytrwałości

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.